to prawda ja też nie lubie siedzeć z pdp, nawet dziadek mi raz powiedział że ja duzo siedzę u siebie, to mu odpowiedziałam, że tu jest dla mnie za głośno, pdp przygłucha to TV zawsze ryczy na cały głos,
to prawda ja też nie lubie siedzeć z pdp, nawet dziadek mi raz powiedział że ja duzo siedzę u siebie, to mu odpowiedziałam, że tu jest dla mnie za głośno, pdp przygłucha to TV zawsze ryczy na cały głos,
to prawda ja też nie lubie siedzeć z pdp, nawet dziadek mi raz powiedział że ja duzo siedzę u siebie, to mu odpowiedziałam, że tu jest dla mnie za głośno, pdp przygłucha to TV zawsze ryczy na cały głos,
Masz bardzo napięty grafik dnia, od 7.00 rano do 22.00 w nocy. Żadnego wyjścia z domu w ciągu dnia, a dziadek jeszcze marudzi, że za długo przebywasz w swoim pokoju....... masakra. Dlatego ja po 4 latach takiego kieratu w opiece 24 zdecydowałam się na pracę w Heimie, gdzie pracuję 35 godzin tygodniowo i poza tym jestem wolnym człowiekiem.
no tak ale pewnie mieszkasz na stałe w niemczech, ja nie mam tu zameldowania
Nie, nie mieszkam tu na stałe. Zakwaterowanie (bezpłatne) zapewnia mi pracodawca. Wszystko można pogodzić. Jestem bardzo zadowolona z tej zmiany.
inna stella: 7 rano wstać iśc do kuchni przygotować wszystko do śniadania, tabletki, przynieść gazetę ze skrzynki
chwila przerwy, o 9 śniadanie z chodzącym dziadkiem, babka jeszcze w łóżku zanoszę jej tabletkę,
chwila przerwy około 10 pytam babke czy wstaje gdy tak to: zmiana pampersa, oklepanie pleców, transfer na wózek, do łazienki mycie zębów(proteza) twarz, ręce, kremowanie ust, krem pod oczy, twarz, zakropić oczy, Jeżeli nie wstaje o 10 to czekam, że na mnie zadzwoni lub pytam o której chce wstać i robie to co napisałam powyżej,
idziemy do kuchni, daję witaminy i lekarstwa, karmię, po śniadaniu babka do łóżka a ja sprzątam sypialnię i kuchnię i znowu przerwa aż mnie zawoła,
czasami przed południem babka chce do pokoju to ją przemieszczam na wózku,
około 15 szykowanie do obiadu, co jemy decyduje dziadek i czasami gotujemy wspólnie czasami gotuje sama, robię sok z pomarańczy sałatkę owocowa lub budyń.
babka do kuchni, karmię, i po obiedzie do salonu na fotel, zwykle wtedy dziadek wychodzi a ja kładę się na wersalce i oglądamy TV, gdy dziadek wraca to idę do swojego mieszkania,
koło 18 daje babce sałatkę owocowa lub budyń i o 19 tabletki, znowu przerwa aż mnie zawoła,
koło 22 idę i daje ostatnia tabletkę, po czym transfer do łózka, zmiana pampersa, oklepanie pleców, kremowanie twarzy ust, nóg, zakrapianie oczu,
przerwa do rana, w przerwach w ciągu dnia pranie , prasowanie, nie sprzątam, jest 1 raz w tygodniu sprzątaczka, zakupy robi dziadek,
wolne mam 1 raz w tygodniu od 10 do 21,
a możesz mi podać nazwe tej firmy? :modlitwa:
Ja nigdy nie pracuje dluzej niz do godziny 22.Powiedz rodzinie,ze babke mozna wczesniej przebrac do spania,nie ma potrzeby robic tego w srodku nocy
Nie zawsze można zostawić chorego samego. Budzi się w nocy, woła. Trzeba odprowadzić na wc.
Ja kładę się wcześniej ale wstaję w nocy bo dziadzio woła na toaletę.
Ja mam dużo czasu wolnego, jedyny minus to pobudka o 6 rano. :pobudka: Dziadek szwęda się po domu od rana, co rano lecę rowerem po pieczywo. Czasami warzywa, śniadanie, lekarstwa, łazienka. Kąpiel raz w tygodniu, mycie co rano i co wieczór. Co drugi dzień wpada syn, przywozi cięższe zakupy bo dziadek nie ma auta. Sporo czasu spędzam na portalach randkowych, czatuję z dziewczynami. Dziadek kładzie się spać o 22 i do 6 śpi jak zabity. Wiadomo, gotowanie, sprzątanie duże raz w tygodniu, spacery, pranie. Do ogrodu zaczyna przychodzić chłopak. Robię mu picie, kanapki ma swoje, nic więcej nie muszę robić.
Wczasy w DE????:hustawka1:
Nocne wstawanie to cos innego.Nie rozumiem jak mozna zmuszac kogos do pracy po 22 tylko dlatego,ze babci czy dziadkowi nie chce sie spac.Wyspia sie w dzien,a pozniej siedza do polnocy.
Miałam babcie, która cały czas spała. Miaam problem żeby ją zachęcić do zjedzenia posiłków.
Problem z myciem, podaniem lekarstw. Możesz wpłynąć na plan dnia i wprowadzić swoje zasady.
Musimy być pomysłowe ale ja dziadzia nie zmuszę żeby nie srał w nocy, muszę wstać jak woła. :-)