Czasami lepiej wstac,jak pozniej caly pokoj czyscic.To jestem w stanie zrozumiec.Ale ciezko mi pojac,jak Polka musi czekac do 1 w nocy,bo dziadzius filmik musi obejrzec.I tak co wieczor zapewnia opiekunce atrakcje.
Ja glosno krzycze-pracuje tylko do 22.
U jednej pani doktor wstawalam do jej meza nawet po 15 razy w ciagu nocy.Jak raz zmieniala mnie jej corka,lekarka to po 3 razie dala ojcu zastrzyk nasenny i miala spokoj.
Nie dawajmy sie wykorzystywac.

Piszesz, że nie mamy dawać się wykorzystywać ale sama wstawałaś 15 razy.
Ja nie dam rady tak wstawać. Wczoraj w nocy budził mnie 2 razy.
Mój rekord to 4 razy, więcej nie dam rady.