Mam pytanie do osób mających duże doświadczenie z tymi obiema chorobani.
Osoba, o której piszę wlaściwie na razie nie ma postawionej diagnozy lekarskiej, ale wszyscy mówia o demencji. Nie do końca jednak jestem o tym przekonana i dlatego pytam.
Czy charakterystyczne dla demencji sa halucynacje wzrokowe? Ja bym to raczej wiązała z Alzheimerem albo nawet jakąś chorobą o podłozu psychicznym. Pani ta nie bierze żadnych leków, które mogłyby tłumaczyc te halucynacje. W dodatku osoba ta nie ma typowych objawów - osoby z demencją nie lubią być same, a ta pani wręcz nie toleruje żadnego towarzystwa. Poza tym wie, ile lat ma jej syn i inne dzieci, nie jest cofnięta do okresu sprzed np.20-30 lat, jak to ma wiele osób z demencją. Śmiech miesza się u niej z furią. Bywa zaburzona co do czasu i miejsca.
Dziwne mi sie to wszystko wydaje, zwłaszcza te halucynacje. Ja juz pracowalam z osobami dementywnymi, ale ona jest inna.
Ktoś może cos podpowiedzieć?
Lekarz na razie nie chce postawić diagnozy, nie wiem, na co czeka, ale to nie moja sprawa.