Samboja od kuchni

18 czerwca 2015 19:01 / 5 osobom podoba się ten post
balutka

Samboja moja kochana proszę napisz kilka przepisów z kalafiorem:modlitwa:Dziś kupiłam piękny okaz ale nie mam weny co z nim zrobić.Moja PDP bardzo lubi różnorakie sałatki a ja nie mam "pomysła".Wiem,że w necie jest pełno przepisów ale ja wolę te sprawdzone i jestem pewna,że coś zapodasz za co z góry bardzo Ci dziękuję :aniolki:

Sorry, wybyłam na pół dnia 

Najprostsza - a jednocześnie syta i stosunkowo dietetyczna - sałatka z kalafiorem (lub brokułem) jaką znam składa się z 4 składników:
-ugotowany kalafior podzielony na różyczki (do wody dodać sól, cukier i odrobinę mleka, jak tylko zacznie mięknąć - przekładamy różyczki kalafiora do drugiego garnka z chłodną wodą na pół minutyki i odcedzamy i studzimy )
-jajka na twardo
-dobrej, jakości, atomatyczne pomidory
-jogurtowy sos z odrobiną czosnku i świeżego koperku.

Składniki układasz na półmisku i polewasz sosem. Bardzo szybkie danie kryzysowe, kiedy zwykły kalafior z masełkiem się znudzi ;)


Ugotowany, wystudzony kalafior (lub brokuł) i sos czosnkowy smakują obłędnie również w połączeniu z namoczonymi  wcześniej we wrzątku rodzynkami, posiekanymi orzechami włoskimi i ziarnem słonecznika podprażonym na patelni na złoto.
18 czerwca 2015 23:15 / 5 osobom podoba się ten post
tyciek

Samboja ! Wielkie dzięki za przepisy i czekamy na więcej ...  




( a ja nieśmiało poproszę o ziemniaczane różności - bo luuubię ziemniaczki w każdej postaci )

Tyciek, tak sobie wiszę z Mamą na telefonie, kobita marudzi mi, że przegięła z ziemniakami na obiad... I przypomniałaś mi się :D


Nie wiem jak Tobie, ale mi się zawsze obierze za dużo ziemniaków. Rozwiązanie jest banalnie proste...

Babcia Irena robiła to tak...
 
BURGERY ZIEMNIACZANE

-jakiś 1kg utłuczonych ziemniaków
-duże jajko
-1 spora cebula
- ząbek czosnku
-dwa pętka dobrej, wędzonej kiełbasy (boczku itp, pełna dowolność, zawsze znajdzie się w coś, co powinno być na cito zjedzone, bo szkoda..)
-kawałek obeschniętego sera żółtego co zapodział się gdzieś na dnie lodówki
-posiekane pęczek szczypiorku i pół pęczka pietruchy
-sól, pieprz, olej, 
-ostra i słodka papryka w proszku do smaku 
 
Kroimy w kostkę cebulę i kiełbasę, podsmażamy na oleju. Na ostatnie pół minuty wrzucamy drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Dorzucamy do miski z puree ziemniaczanym. Wrzucamy tam również pokrojony w kostkę ser żółty, pietruchę i szczypiorek, paprykę a na koniec jajka. Doprawiam solą i dość obficie pieprzem. Solidnie mieszamy.
W razie nieszczęścia (masa naprawdę zbyt rzadka) można dosypać bułki tartej, ale starałabym się unikać :D
Formujemy w dłoniach lub łyżkami niewielkie, krągłe kotleciki i obsmażamy na rozgrzanym tłuszczu na złoto :) Można opanierować w tartej bułce na upartego, ale moim zdaniem nie trzeba. 

Wcinamy ze sałatką ze świeżych pomidorów, ogórkiem małosolnym albo chłodną kwaśną śmietaną jako sosem a tak w ogóle to możemy przecie popić maślanką :)
19 czerwca 2015 12:05 / 3 osobom podoba się ten post
Rozpusta raz jeszcze. Kto się boi cholesterolu - szybko zamykamy kartę w przeglądarce!
Niby każdy zna, ale.. może ktoś nie zna ;)
 
BAUCHFLEISCH UND SAUERKRAUT  (Porcja dla dwóch lub trzech osób. Albo dla mojego brata)

-ok 500-700g mięsa z boczku
-warzywa (dwie marchewki, kawałek selera, pietruszka, cebula, lubczyk) albo bulion warzywny w proszku czy kostce
-2 ząbki czosnku
-2 liście laurowe, po 10 ziaren pieprzu, ziela angielskiego i jałowca
-sól, pieprz
- 400g  kapusty kiszonej (u mnie Rewe Bio w puszcze, sprawdzałam kilka, ta smakuje najlepiej)
-cebula
-łyżka surowego wędzonego boczku pokrojonego w kostkę (ja kupuje gotowy i zawsze mam w zamrażarce już pokrojony :D )
-czubata łyżka mąki albo dwie płaskie
-olej
 
Mięso płuczemy, osuszamy. W  do garnka z wodą wrzucamy obrane warzywa (cebulę opalamy wcześniej), obrany czosnek i przyprawy, łącznie ze solą i pieprzem. Gotujemy pół godziny po czym delikatnie wkładamy mięso. Czekamy aż woda ponownie zawrze, zmniejszamy ogień do minimum i na wolnym ogniu pod przykryciem zostawiamy boczek na jakieś dwie i pół godziny.  I przełykamy ślinkę jak cały dom zaczyna pachnieć. Kiedy boczek jest gotowy wyjmujemy go z garnka i przecedzamy wywar.
Kapustę odcedzamy na sitku. W garnku podsmażamy na oleju cebulę i wędzony boczek. Kiedy się zezłocą dodajemy mąkę i smażymy jeszcze chwilę. Kiedy mąka nabierze leciutko rumianego koloru do garnka trafia kapusta. Dokładnie mieszamy a potem wlewamy powoli wywar, aż do uzyskania porządanej, brejowatej konsystencji Raczej nie trzeba już soli czy pieprzu-bulion jest przecież słonawy, boczek był słony a i kapucha ma swoją porcję NaCl ;)
 Dusimy kapustę na maleńkim ogniu przez jakieś pół godziny pod przykryciem, na wierzch wkładamy mięso pokrojone w dość grube plastry. Co jakiś czas mieszamy delikatnie starając się sięgać spodu garnka.
Podajemy z puree ziemniaczanym posypanym szczypiorkiem i z ostrą musztardą.
Resztę bulionu zamrażamy w porcjach, świetnie się sprawdza kiedy chcemy przyrządzić kapustę jako dodatek np do pieczonej kiełbasy czy leberknodel.
19 czerwca 2015 12:15 / 1 osobie podoba się ten post
Ziemniaczki majrankowe Pycha ! Dzięki  
19 czerwca 2015 12:30
mamusia

:fastfood: Ziemniaczki majrankowe Pycha ! Dzięki  :milosc1:

Cieszę się, że smakowały i polecam się na przyszłość "/>
19 czerwca 2015 12:31 / 1 osobie podoba się ten post
Samboja, ja muszę zamknąć tę kartę w przeglądarce, nie daję rady nawet czytać. Tak smacznie to wszystko piszesz, że zaraz jeść mi się chce a przecież po objedzie jestem!!!! Wychodzę !!!! Idę o imbirze poczytać bo kupiłam!!! To dla mnie strona na teraz .......
19 czerwca 2015 14:02 / 5 osobom podoba się ten post
Ciekawostka :
RZODKIEWKA NA CIEPŁO
-pół kilograma rzodkiewek średniej wielkości, umyte, pozbawione ogonków i liści
-łyzka masła
-sól, cukier, gałka muszkatołowa
-opcjonalnie bułka tarta

Zagotowujemy wodę, solimy ją i słodzimy. Wrzucamy rzodkiewki i gotujemy do miękkości. Odcedzamy. Gorące mieszamy z masłem i doprawiamy gałką. Ewentualnie posypujemy zezłoconą na suchej patelni bułką tartą.
19 czerwca 2015 14:29 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Samboja, ja muszę zamknąć tę kartę w przeglądarce, nie daję rady nawet czytać. Tak smacznie to wszystko piszesz, że zaraz jeść mi się chce a przecież po objedzie jestem!!!! Wychodzę !!!! Idę o imbirze poczytać bo kupiłam!!! To dla mnie strona na teraz .......

te przepisy są smaczne jak juz się czyta ---- a co dopiero je !!!! czuję się okropnie ---- bo jak to moja mama mówi - Kasiu opanuj się --- mamo ! ale to tak smakuje !
19 czerwca 2015 15:38
lolowa

te przepisy są smaczne jak juz się czyta ---- a co dopiero je !!!! czuję się okropnie ---- bo jak to moja mama mówi - Kasiu opanuj się --- mamo ! ale to tak smakuje !

Zgadza się, od razu się enzymy trawienne wydzielają:)
19 czerwca 2015 16:33 / 2 osobom podoba się ten post
No to co, dziewczyny, chcecie czerwoną kapustę na winie ?
19 czerwca 2015 16:37
Samboja

No to co, dziewczyny, chcecie czerwoną kapustę na winie :yo:?

A wrzucasz do niej co sie pod reke nawinie?   
19 czerwca 2015 16:40 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

A wrzucasz do niej co sie pod reke nawinie?   :gotowanie:

No. Gęsi smalec i rodzynki
19 czerwca 2015 16:42
Samboja

No to co, dziewczyny, chcecie czerwoną kapustę na winie :yo:?

aż się boję ??? hahaha
19 czerwca 2015 16:43
a skąd ja wezmę gęsi smalec ?
19 czerwca 2015 16:47 / 2 osobom podoba się ten post
lolowa

a skąd ja wezmę gęsi smalec ?

We większości sklepów ze zdrową żywnością albo delikatesach typu Alma czy Piotr i Paweł mają :D
Ale olej też się nada ;)