W związku z onieśmielającym zainteresowaniem moimi zmaganiami w kuchni pozwalam sobie założyć blog, w którym opiszę dokładnie od czego mi tak tyłek urósł i jak dorobić się podobnego... :-)Do dzieła!
W związku z onieśmielającym zainteresowaniem moimi zmaganiami w kuchni pozwalam sobie założyć blog, w którym opiszę dokładnie od czego mi tak tyłek urósł i jak dorobić się podobnego... :-)Do dzieła!
Bardzo spodobał mi się tytuł wątku- bo bardzo lubię udane gry słowne. I twój post o twoim tyłku hahahaha- rozumiem, że tak się zachwala kaloryczne posiłki, zeby przekonać innych do skosztowania:D:D
O raaanyyy-ty jesteś młodsza ode mnie:D Ja cię kręcę, a ja sądziłam, że jak taki przepis zapodajesz to już wiesz, no ze 30 masz. Młodsza, a umie więcej ode mnie, buuuu ;) !!
O tyłku wspomniałam, żeby nie było zgrzytów i zażaleń :D ... tu często będą pojawiać się przepisy dość tradycyjne a zarówno polska jak i niemiecka kuchnia do najchudszych nie należą :D
Ja już kiedyś wspominałam, miałam 15 lat jak moja Mama zaczęła na poważnie wyjeżdżać do opieki - za pierwszym razem na ponad pół roku. Miałam na głowie dom, brata, Tatę.. Musiałam się naumieć :-)
Trochę żartowałam z tymi zgrzytami ale... W temacie frustracji:
AWANTURKA:
- duża wędzona makrela, obrana ze skóry i ości
-100g bryndzy, 100g serka typu Frischkase lub tłustego twarogu (w warunkach niemieckich 200g Frischkase)
- łyżka miękkiego masła
-łyżeczka soku z cytryny
-średnia cebula
- sól, spoooro pieprzu do smaku
- opcjonalnie posiekane kapary
Ze składników utrzeć pastę. Odstawić na kilka godzin do lodówki. Zajadać ze świeżymi bułeczkami albo chrupiącym chlebem. Zagryzać ogórkiem małosolnym :-)
To wygląda całkiem fajnie:)
Kalorycznie ale i energetycznie:)
Można sobie masło odpuścić i zastąpić gęstym jogurtem ;) Będzie jeszcze lepiej.
W związku z onieśmielającym zainteresowaniem moimi zmaganiami w kuchni pozwalam sobie założyć blog, w którym opiszę dokładnie od czego mi tak tyłek urósł i jak dorobić się podobnego... :-)Do dzieła!
o rety !!!!
Samboja ale czy to wszystko musi być aż tak smaczne, bo wiesz o ten tyłek się boję.