Próbowałam sobie przypomnieć, ale nic mi nie dzwoni... :-( Ja tam zlecenie skonczyłam 15.05.2016, a przez tą wieś chyba jechał tylko jeden autobus i to nie wiem czy miał numer...))))
Próbowałam sobie przypomnieć, ale nic mi nie dzwoni... :-( Ja tam zlecenie skonczyłam 15.05.2016, a przez tą wieś chyba jechał tylko jeden autobus i to nie wiem czy miał numer...))))
Szkoda. Jutro tak czy siak usiądę nad planem połączeń autobusowych. Może uda mi się znaleźć.
To wynegocjuj sobie parę godzi na zwiedzanie i kopnij się tez na cmentarz w Ahorn i pooglądaj grobowce ... Ja na tym cmentarzu spedzilam ładnych parę godzin, oczywiście nie jednorazowo bo powracalam tam wielokrotnie .. Najstarsze grobowce z początków osiemnastego wieku i linia Gotha tam na pewno jest...A znajdziesz te groby na pewno bo cmentarz malutki..))))
Gdy tak sobie spacerowałam podziwiając architekturę, przyrodę i robiąc od czasu do czasu zdięcia natknęłam się na pana, któremu także padający deszcz nie przeszkadzał w tym samym zajęciu. Trzeba być nawiedzonym aby trzymając parasol i aparat fotograficzny stać w deszczu i robić zdięcia. Pan spojrzał na mnie, ja na niego, uśmiechnęliśmy się do siebie przyjaźnie, po czym każdy wrócił do swojego fotografowania. Niby nic, a jednak zrobiło mi się miło. Dobrze poczuć, że nie jest się jakimś szczególnym indywiduum.
Może to Geronimo? :rozmysla:
Ciekawa ta kolejka :D