Lece jutro, popsikam i zobacze co sie urtzyma, jak cos to w sobote zakupie :)
Lece jutro, popsikam i zobacze co sie urtzyma, jak cos to w sobote zakupie :)
Oj,nie sadze,zeby sie spodobaly. Te ktorymi sie podniecamy,z powodu wiedzmowatego opisu,raczej ciezkie sa ;) Szyprowe. Trudne podobno chociaz jeszcze nie wachalam to do konca nie wiem ;)) Ale jak sprawdzisz to prosze...napisz tutaj co sadzisz o nich,ok? Bo ja pekam z ciekawosci a do soboty jeszcze tyle godzin,kurde!
Oj , Myszo fioletowa, ja nie skrócę Ci tych cierpień:modlmy sie:, a mój opis, jak nie poniesie mnie fantazja, będzie zawierał: si, albo "be". A jest jeszcze taka możliwość, że w moim Rossmannie- brak towaru z oferty.
A swoją drogą, to ciekawa jestem, jakie według Ciebie zapachy powinny się ciągnąć za mną? Nie mogą one mieć na celu znalezienie kolejnego podopiecznego ::na wozku3:.
A trudno mi powiedziec bo nie wiem jakie zapachy lubisz. Czy orientalne ,czy swiezaki,niszowce moze? i jaki skladnik lubisz? No i jeszcze jaki masz kolor wlosow,niby sie zwraca uwage na ph skory ale zauwazylam,ze kolor wlosow tez ma znaczenie;) Nie umiem doradzac w ciemno...Bo przeciez i charakter i temperament trzeba dodac.
Wiem na razie,ze lubisz ogoniaste,tak?
Ogoniaste na tyle, by kogoś tylko lekko musnąć, zainteresować, sprowokować. :-). To pytanie to tylko zajawka i pominę opis siebie, bo to jednak dość skomplikowane. Nawet włosy. Po kilku latach starannych fryzurek, dałam upust swoim naturalnym loczkom i teraz one strasznie mną kręcą :afro:
Takie bardzo ciekawe,z bardzo malym ogonem, sa Style Jil Sander. To znaczy wedlug mnie. Cieply zapach,zmyslowy delikatnie,pazur jest ale maly. Dla mnie pachnie drzewnie z domieszka wanilii. Ale ta wanilia nie jest budyniowa tylko taka surowa. Nie przytlacza...Jest troche korzennie ,troche tajemniczo...Pachnie kardamon i pieprz.Dosyc ciekawa mieszanka.Ale bezpieczna. To znaczy nie jest to kontrowersyjny killer. Polecam do sprawdzenia. Moim zdaniem warto.
Pochwalę się,że zakupiłam go już jakiś czas temu,tutaj w DE:-)
Nie uwiódl mnie,ale>>>>Coś w sobie ma:taniec2:
No u mnie potrafią nawet po kąpieli na skórze jeszcze się trzymać. A jako palacz, szczególnie dobrego węchu nie mam.
Psiknij też sobie na ubranie i zobacz jak długo będzie pachniało:)
Wypachnilam sie za wszystkie czasy, teraz to mnie mdli od tych zapachow. Ale Calvin Klein(eternity now) chodzi za mna na razie, reszta jakas za slodka albo za duzo tego bylo. Tylko dlaczego w tym douglasie tak drogo ? Kupon kuponem, ale strach sie potem taka drozyzna psikac :)
Wypachnilam sie za wszystkie czasy, teraz to mnie mdli od tych zapachow. Ale Calvin Klein(eternity now) chodzi za mna na razie, reszta jakas za slodka albo za duzo tego bylo. Tylko dlaczego w tym douglasie tak drogo ? Kupon kuponem, ale strach sie potem taka drozyzna psikac :)
Miałam kiedyś Calvina Cleina - Eternity. Na początku mi się podobały, ale później jakoś apteką mi jechały.
W Douglasie drogo, ale w Polsce jeszcze drożej.
Oj,nie sadze,zeby sie spodobaly. Te ktorymi sie podniecamy,z powodu wiedzmowatego opisu,raczej ciezkie sa ;) Szyprowe. Trudne podobno chociaz jeszcze nie wachalam to do konca nie wiem ;)) Ale jak sprawdzisz to prosze...napisz tutaj co sadzisz o nich,ok? Bo ja pekam z ciekawosci a do soboty jeszcze tyle godzin,kurde!
No i powalił mnie ten zapach- prawie dosłownie: ciężki, wręcz przytłaczający . Nie wiem nawet, jak bym go znosiła u innych. No sory dziewczyny, ale na party ze mną, prosze ubrać inne :-). Fioletowa.m. ,teraz , to ja ciekawa jestem Twoich odczuć:zaklopotanie:
Miałam kiedyś Calvina Cleina - Eternity. Na początku mi się podobały, ale później jakoś apteką mi jechały.
W Douglasie drogo, ale w Polsce jeszcze drożej.
:-) No mowilam przeciez. Ja mam bardzo silna osobowosc i charakter wiedzmowaty wiec moze mnie nie zacmia? :-) Jutro dopiero bede miala ten flakonik w reku. Opis mi odpowiada i wiele zapachow takich wlasnie trudnych,bardzo fajnie sie na mnie uklada,wiec jestem ciekawa jak to bedzie. Ale moze byc tak,ze mnie odrzuci. Wiem ,ze podobno na poczatku wala po nosie szypry,i wiem,ze to jest jak cios bokserski :)) Pozniej dochodzi roza ,zimna taka,nic cieplego i wanilia. I jakies nuty drzewne oraz pizma duzo. No a jeszcze inna kumpela mowila,ze u niej szyprow wcale nie bylo,i pierwsze walniecie to byla brandy albo nalewka ;)) A pozniej przeksztalcanie sie stale zeby na koncu kakao surowym zapachniec.
Ja nie wiem jak na mnie, Nawet nie wiem czy sie odwaze jutro je przetestowac...W koncu ide na kawe ze znajomym i nie jestem pewna czy go nie udusze a i tez jak sama to wytrzymam. Moze najpierw poniucham z korka?...W kazdym razie opis perfum wrzuce. Jak nie jutro to pojutro ;)