Dzień był ciekawy. Zaczęłam od sprzątania, i ledwo się wyrobiłam, kiedy zięć pdp. przyszedł, bo mieliśmy na zakupy jechać. Myślałam, że przed 9 się nie zjawią.. Jakiś czas temu nowa koleżanka- opiekunka zaproponowała, że spyta, czy córka jej pdp. zawiezie nas na flohmarkt, bo ta, która bardzo chciała tam jechać ma za mało czasu, by pociągiem jechać (ja swojej mogę powiedzieć, że przyjdę później, ona ma demencyjną i nie może przedłużyć). Od tygodnia wszystko
Czytaj więcej