20 listopada 2013 11:22 / 2 osobom podoba się ten post
aniananowoNo właśnie najgorsze są te pory zimowo -jesienne.Strasznie dużo miejsca zajmują ciuchy na zimne dni.Latem to mozna się jakoś pomieścić a zimą to zawsze problem i najgorszy problem to powrotne pakowanie do domku.Zawsze cos musze przywlec z sobą , nie wiem czy wszyscy tak mają czy tylko niektórzy.Ja nie mam sekretów na pakowanie,nie no jeden wczorajszy zakup-nowa torba hihihi:))
Wysylam "przodem" paczki do domu. Dzis jedziemy na niemiecka strone i biore ze soba dwie paki do wyslania, zbedne ciuchy, czesc ksiazek i inne pierdoly, aaa, a w drugiej - zdobyczny swietny dywan 2 x 1,5 kremowy, z welna, takie dlugie wlochy ma.
Mozecie sie smiac, ale byl wystawiony z kartka "do wziecia", poszlismy razem z Wernerem obejrzec, czysty, zadbany, zabralismy i udalo mi sie upakowac w karton. Chcielismy takie cus, mamy ciemne podlogi, a w PL zwykle z poliestru sa, a ten z welna ...