Wigilia i Boże Narodzenie w Niemczech

18 listopada 2013 23:48
czy jest tu na forum ktoś z Mainburga, Moosburga, Freisinga? Ręka do góry :D
18 listopada 2013 23:54
ivanilia40

Postaraj się nie myśleć zbyt dużo o domku i będzie dobrze.Ja też spędzę pierwsze święta poza domem i nie zamierzam płakać i użalać się nad sobą,bo to był mój wybór ,a to tylko dwa dni,które zlecą niewiadomo kiedy.Zresztą nawet nie wiem czy w ewangelickich rodzinach ubiera się choinkę? Mnie to byłoby nawet na rękę, postaram się nie mysleć zbyt dużo i będzie ok.
Mam tylko nadzieję,że forum będzie pełne :)

Mówił Ci juz ktoś, że przypomniasz Meg Ryan? Przynajmniej na tym zdjęciu:)
19 listopada 2013 00:06 / 2 osobom podoba się ten post
Umówiliśmy się z moimi dziećmi, że urządzimy drugie święta po moim powrocie do domu.
Dzięki temu będziemy mieć podwójne święta a ja trochę kasy (narazie mam tylko na zastępstwa).
19 listopada 2013 00:09 / 1 osobie podoba się ten post
Całkiem dobry pomysł :)
19 listopada 2013 00:34 / 3 osobom podoba się ten post
Spędzałam już święta w D.  Akurat rodzina była katolicka. Wigilia u córki, odświętnie podana, po kolacji śpiewanie kolęd, wnuczka grała na pianinie, miły nastrój. W pierwszy dzień świąt przyszła liczna rodzina na kawę i ciasto. Masa ludzi. Ja miałam tylko zaparzyc kilka dzbanków kawy, synowa wcześniej pięknie nakryła stoły, przyniosła kwiaty. Przy stole jakoś dawałam radę, ale jak trzy wnuczki zaczęły grać na skrzypcach i całe towarzystwo zaśpiewało kolęde Cicha noc.. To co że po niemiecku. Miałam ochotę się rozpłakać jak pomyślałam że ja tu sama wśród obcych a tam daleko moja rodzina......Ech. Powiedziałam nigdy więcej. I co? Po trzech latach znowu szykują mi się święta w D. Nigdy nie mow nigdy :)
19 listopada 2013 09:32 / 1 osobie podoba się ten post
efka66

Mówił Ci juz ktoś, że przypomniasz Meg Ryan? Przynajmniej na tym zdjęciu:)

Moje dziecko powiedziało,że skoro mnie nie ma na święta to ona nie ubiera choinki,żeby się ze mną zintegrować he,he.Nie wiem czy to dobry pomysł....ale skoro tak chce,to jej wybór...
 
Efciuuu,nikt mi nie mówił,że jestem podobna do Meg Ryan :),a Ty do kogo jesteś podobna? he,he
19 listopada 2013 09:37
ivanilia40

Moje dziecko powiedziało,że skoro mnie nie ma na święta to ona nie ubiera choinki,żeby się ze mną zintegrować he,he.Nie wiem czy to dobry pomysł....ale skoro tak chce,to jej wybór...
 
Efciuuu,nikt mi nie mówił,że jestem podobna do Meg Ryan :),a Ty do kogo jesteś podobna? he,he

No no Ivanilia fajna babka z Ciebie :)) A co u tam gdzie bedziesz na święta nie będzie choinki.Jak się nie mylę to ta tradycja stąd pochodzi.Chyba , że cos pochrzaniłam:))a dzisiaj możliwe bo głowe mi rozsadza :((
19 listopada 2013 09:40
aniananowo

No no Ivanilia fajna babka z Ciebie :)) A co u tam gdzie bedziesz na święta nie będzie choinki.Jak się nie mylę to ta tradycja stąd pochodzi.Chyba , że cos pochrzaniłam:))a dzisiaj możliwe bo głowe mi rozsadza :((

Milion razy słuchałam skąd pochodzi tradycja ubierania choinki i ciągle zapominam he,he,możliwe,że z Niemiec....
Anusia,a Ty kiedy wracasz?
19 listopada 2013 09:44
ivanilia40

Milion razy słuchałam skąd pochodzi tradycja ubierania choinki i ciągle zapominam he,he,możliwe,że z Niemiec....
Anusia,a Ty kiedy wracasz?

Ja Kochanie wracam już 30 listopada, trzy miesiące tu to o dużo za dużo.Ale za to kasiorka na święta będzie fajowa:)). Prezenty juz porobilam , i sie zastanawiam czy w sobotę nie jechac kupić sobie jednej dużej torby.Mialabm walizkę i torbę.Jadę busem małym , to nie ma znaeczenia czy będzie cieżka czy nie. Ale nie bedzie miliona małych:))Zobaczę czy nie kosztuję nie wiadomo ile.
19 listopada 2013 09:49 / 1 osobie podoba się ten post
aniananowo

Ja Kochanie wracam już 30 listopada, trzy miesiące tu to o dużo za dużo.Ale za to kasiorka na święta będzie fajowa:)). Prezenty juz porobilam , i sie zastanawiam czy w sobotę nie jechac kupić sobie jednej dużej torby.Mialabm walizkę i torbę.Jadę busem małym , to nie ma znaeczenia czy będzie cieżka czy nie. Ale nie bedzie miliona małych:))Zobaczę czy nie kosztuję nie wiadomo ile.

No to wracasz na ostatki he,he od razu do kielicha :). Pewnie ,że dokup jakąs niedrogą torbę,ja ostatnio wracałam z kilkoma małymi i szlag mnie trafiał bo jak się przesiadałam z pociągu do busa to doliczyc się nie moglam he,he
19 listopada 2013 10:09 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No to wracasz na ostatki he,he od razu do kielicha :). Pewnie ,że dokup jakąs niedrogą torbę,ja ostatnio wracałam z kilkoma małymi i szlag mnie trafiał bo jak się przesiadałam z pociągu do busa to doliczyc się nie moglam he,he

Jeden kielich i po takiej abstynencji i podrózy i jestem cała mojego męża hiihi.Wtedy to już może robić na co mu tylko wyobrażnia pozwoli hahahhah
19 listopada 2013 10:11
aniananowo

Jeden kielich i po takiej abstynencji i podrózy i jestem cała mojego męża hiihi.Wtedy to już może robić na co mu tylko wyobrażnia pozwoli hahahhah

Ja myślę,że kielich nie jest potrzebny he,he
19 listopada 2013 10:13
ivanilia40

Ja myślę,że kielich nie jest potrzebny he,he

Ale już mam ochotę na takiego porządnego drinala w mojej ulubionej szklance. Ale to już niedługo:)) Jak zupka kremówka dyniówka? Pewnie pychota?:))
19 listopada 2013 10:15
aniananowo

Ale już mam ochotę na takiego porządnego drinala w mojej ulubionej szklance. Ale to już niedługo:)) Jak zupka kremówka dyniówka? Pewnie pychota?:))

Nie napisałam? Zupka kremik pychotka,jadłyśmy z małą przez 3 dni,bo wyszlo sporo ,a szkoda nam było wylać :).Placuszki też zrobiłam,też były pychotka.
19 listopada 2013 10:30
aniananowo

Ja Kochanie wracam już 30 listopada, trzy miesiące tu to o dużo za dużo.Ale za to kasiorka na święta będzie fajowa:)). Prezenty juz porobilam , i sie zastanawiam czy w sobotę nie jechac kupić sobie jednej dużej torby.Mialabm walizkę i torbę.Jadę busem małym , to nie ma znaeczenia czy będzie cieżka czy nie. Ale nie bedzie miliona małych:))Zobaczę czy nie kosztuję nie wiadomo ile.

Jak masz w pobliżu sklep POCO ,to tam można niedrogo dostać torby podróżne ,nawet i na kółkach sie trafiają-kolezanka ostatnio całkiem pojemną za 10euro kupiła.