Papierosy, E-papieros - moje przygody z paleniem

19 września 2016 13:43 / 2 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Ewa59 ja rzucam palenie, a że kobieta lubi czasami coś sobie potrzymać (świadkami wszystkie palaczki),
przerzuciłam się na miotłę.
Wierz mi, działa!
Tylko nerwowo się robi - chwilami :))

Trzymam kciuki Elfinko, żeby Ci się udało......tak, kobieta lubi zawsze coś potrzymać w ręku, może być to miotła lub słony paluszek....kiedy podejmę taka decyzję jak Ty, mam nadzieję będziemy się wspierać.....a jak będzie nerwowo to szklanka zimnej wody jest dobra....!!
19 września 2016 22:32 / 3 osobom podoba się ten post
magdzie

Jam ci mloda ....palaczka , pale od 9 lat , jeszcze nie myslalam zeby rzucic , ale u mnie to szybko pojdzie , tylko musze chciec , i przestawic troche w mozgu , bo to wszystko zaczyna sie tam .Jak chce , to mam silna wole .Nie wierze w zadne pol srodki , typu tabletki czy elektryki , wola tylko silna wola , a ja zem czasem uparta jak osiol , to jak sobie postanowie cos to , nie ma bata !!!

Tak !  Trzeba "dojrzeć" i z dnia na dzień odstawić. Zmiana sposobu myślenia i silna wola. Sprawdziłam na sobie, więc wiem co mówię

Też uparciuch jestem :pomponiara:
19 września 2016 22:38 / 3 osobom podoba się ten post
Kobietka

Tak !  Trzeba "dojrzeć" i z dnia na dzień odstawić. Zmiana sposobu myślenia i silna wola. Sprawdziłam na sobie, więc wiem co mówię :-)

Też uparciuch jestem :pomponiara:

To palisz,czy nie?Bo motywatora szukam.Sama sobie kręcę to taniej wychodzi.A po cholerę palę to nie wiem.Trzy lata nie paliłam.
19 września 2016 22:44 / 3 osobom podoba się ten post
teresadd

To palisz,czy nie?Bo motywatora szukam.Sama sobie kręcę to taniej wychodzi.A po cholerę palę to nie wiem.Trzy lata nie paliłam.:placz3:

Nie. Nie palę. Dobre pytanie  - po co ? Ja nie znalazłam odpowiedzi. I przestałam. A lubiłam, smakowały mi. Pisałam już o tym - nie walczyłam, ale merytorycznie się przygotowałam - czytałam dużo jak zrobić, żeby "nie bolało" 
19 września 2016 22:45 / 4 osobom podoba się ten post
ewa59

Trzymam kciuki Elfinko, żeby Ci się udało......tak, kobieta lubi zawsze coś potrzymać w ręku, może być to miotła lub słony paluszek....kiedy podejmę taka decyzję jak Ty, mam nadzieję będziemy się wspierać.....a jak będzie nerwowo to szklanka zimnej wody jest dobra....!!

Odpowiadając w tonie Paolo:
tak, będziemy się wtedy obie wspierać na mojej miotle 
A na poważnie, zawsze możesz na mnie liczyć, jeśli chodzi o niepalenie - zawsze. 
19 września 2016 23:06 / 4 osobom podoba się ten post
Pomoc forum2

Odpowiadając w tonie Paolo:
tak, będziemy się wtedy obie wspierać na mojej miotle :-)
A na poważnie, zawsze możesz na mnie liczyć, jeśli chodzi o niepalenie - zawsze. :przytula:

Ja daję radę i wiem że można ponad 100dni minęło jeszcze trochę i zacznę odliczać miesiące.Wsparcie jest potrzebne i pomaga :)Kiedy mam kosmate myśli i nie wiem co z rękoma zrobić pykam w klawisze i zaglądam na Forum Op 24.
03 października 2016 09:23 / 7 osobom podoba się ten post
Witaj :) Bierz przykład z nałogowej palaczki jaką byłam - już 110 dni słownie sto dziesięć dni, bardzo jestem zadowolona z siebie:) Nrazie daję radę i staram się nie myślec o papierosach. :) Trzymam kciuki 
03 października 2016 09:27 / 7 osobom podoba się ten post
Mój znajomy, który rzucił palenie rzeczywiście odkładał do skarbonki dzień po dniu kasę, którą wydałby na papierosy. Przez rok uzbierało mu się prawie 5 tysiaczków i z tego zafundował urlop sobie i żonie za granicą. Prawie wystarczyło, dołożył tylko troszeczku.
03 października 2016 09:29 / 6 osobom podoba się ten post
Znam osoby, które po przeczytaniu tej ksiązki rzuciły palenie. Może spróbuj.
03 października 2016 09:33 / 6 osobom podoba się ten post
Miałam Desmoxsan i brałam przez pierwszy miesiąc ale ja nie wiem czy to pomogło, wszystko jest w głowieTabletki to taki motywator że coś działasz no i mam tego E- papierosa ale ciagne sporadycznie.Jak pomyślę o papierosie to zaraz sobie mysle o pozytwnych skutkach nie palenia: nie śmierdzę tytoniem, nie martwię się że mi zabraknie, czasu mam więcej bo nie wychodze na fajkę, sprawdzam swoją wolę i myślę jak jestem silna, no i kasa:)Teraz czekam regeneracje organów i urody:)To mój pierwszy raz walki z nałogiem::) Nie daj się:))) a urlop będzie stał otworem gdzie tylko zechcesz:)
03 października 2016 09:42 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Znam osoby, które po przeczytaniu tej ksiązki rzuciły palenie. Może spróbuj.

Mam ją;) w sobote dostałam pocztą od Córki . Jeszcze nie czytałam tak pobierznie przzeleciałam:) Dzisiaj zaczynam.
03 października 2016 09:49 / 5 osobom podoba się ten post
michasia

Mam ją;):lol3: w sobote dostałam pocztą od Córki . Jeszcze nie czytałam tak pobierznie przzeleciałam:) Dzisiaj zaczynam.

Najlepiej ją przeczytać za jednym zamachem. Ja ją czytałam jak juz rzuciłam palenie. Pomogła mi  nie myśleć o papierosach. Teraz mi smierdzą i nie mogę przebywać tam gdzie palą. I się zastanawiam jak mogłam te smrody wciągać przez tyle lat?
03 października 2016 09:57 / 6 osobom podoba się ten post
michasia

Mam ją;):lol3: w sobote dostałam pocztą od Córki . Jeszcze nie czytałam tak pobierznie przzeleciałam:) Dzisiaj zaczynam.

Też znam osoby- nałogowi palacze, którzy przestali palić po jej przeczytaniu.
Jedna osoba była w takim nałogu,że paliła przez całą ciążę! Od chyba 10 lat nie pali w ogóle.
03 października 2016 10:23 / 5 osobom podoba się ten post
Andrea poczytaj sobie od początku, przyda Ci się w walce z nałogiem. Trzymam za Ciebie oby się udało A to extra dla Ciebie
03 października 2016 10:36 / 3 osobom podoba się ten post
MeryKy

Najlepiej ją przeczytać za jednym zamachem. Ja ją czytałam jak juz rzuciłam palenie. Pomogła mi  nie myśleć o papierosach. Teraz mi smierdzą i nie mogę przebywać tam gdzie palą. I się zastanawiam jak mogłam te smrody wciągać przez tyle lat?