Nie gituję dzisiaj. Albo córka przyjedzie z jedzeniem,albo pójdziemy gdzieś zjeść.
Nie gituję dzisiaj. Albo córka przyjedzie z jedzeniem,albo pójdziemy gdzieś zjeść.
:-)
Z czego się śmiejesz? Z "gitowania "? :lol1:
Cieszę się z nie gitowania.
Samego gitowania nie zauważyłam :chaplin:
Nie bardzo się znam,ale teraz podobno sezon na matjasy. Przynajmniej w tej restauracji,w której dzisiaj jadłyśmy. Zjadłam więc matjasy na piance z buraków,do tego sałata i bratkartoffeln :mniam:
Zgadza się. Ale... ciekawa kompozycja do tego matjasa🙄Jeszcze nigdy nie spotkałem się z tym, zwłaszcza w rodzinach niemieckich, żeby do surowej rybki poddawać smażone ziemniaczki🙂 zawsze albo Pell albo puree. Cóż, ilu szefów kuchni, tyle pomysłów.
Luke , często Bratkartoffeln , my jemy Oell , ale już syn pdp Brat .
I do tego sałatka z buraczkami.
Widocznie ja tak trafiałem 🙂