Baaardzooo lubię :mniam:,ale dla mojej pdp to deser a nie danie główne :-)
Baaardzooo lubię :mniam:,ale dla mojej pdp to deser a nie danie główne :-)
Sory ale dla mnie to nie obiad. Na obiad musi być coś mięsnego lub z wkładką mięsna. To jest obiad. Mój mąż tylko takie lubi. Truskawki to tylko na deser.
Hurra :radosc:,muszę tylko ugotować ziemniaki i posypać pietruszką. Jemy klopsiki które już wczoraj zrobiłam. Zostałyśmy dłużej na festynie i zjadłyśmy na mieście. Tu gofry z wiśniami,tam frytki belgijskie,na koniec flammkuchen z lachsem i rukolą ,kupiłyśmy kawałek dobrego sera i ...zjadłyśmy wszystko z lampką wina po powrocie do domu. Syn pdp powiedział że sobie poradzi,zamówił gdzieś coś z dostawą,nie musiałyśmy się więc spieszyć z powrotem nach Hause :oczko:
Filety z flądry, surówka z lodowej sałaty i niemieckie buraczki. Ziemniaki puree, z po troszku, bo nie chciało mi się gotować.
Za to jutro gotowane ziemniaki, kiszona kapusta i wątróbka drobiowa z Edeki. Swojskie smaki.
Tu nie udzielam się w kuchni jakoś specjalnie, bo dla siebie mi się nie chce tyle gotować.
Moja pdp zje tyle, co dziecko, ja też nie za dużo, a jak ma zostawać, to bez sensu.
Wątróbki dawno nie jadłam. Bardzo proste jedzenie a takie dobre. Robię z cebulą, jedna z potraw, która mi się udaje:-):-)
Wątróbki dawno nie jadłam. Bardzo proste jedzenie a takie dobre. Robię z cebulą, jedna z potraw, która mi się udaje:-):-)
I z jabłkami jeszcze-pycha :mniam: