Jak minął dzień 15

12 lutego 2025 14:26 / 4 osobom podoba się ten post
Luke

Jakiś tydzień temu po przyjeździe zaaplikowałem sobie dietę w roli głównej z awokado...Dziś czytałem, że awokado może być niezdrowe w przypadku zespołu jelitego drażliwego, że towarzyszą temu i zatwardzenia, później biegunki, hmm...:smiech3:
W razie pogorszenia stanu zdrowia, to w ciągu trzech dni mogę zjechać, żaden problem. Póki co stopniowo idzie ku lepszemu

12 lutego 2025 14:34 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Jakiś tydzień temu po przyjeździe zaaplikowałem sobie dietę w roli głównej z awokado...Dziś czytałem, że awokado może być niezdrowe w przypadku zespołu jelitego drażliwego, że towarzyszą temu i zatwardzenia, później biegunki, hmm...:smiech3:
W razie pogorszenia stanu zdrowia, to w ciągu trzech dni mogę zjechać, żaden problem. Póki co stopniowo idzie ku lepszemu

I bądź tu człowieku zdrowy, bo jak się chce węglowodany wyrzucić z diety, to trzeba zdrowe tłuszcze, a jak nie tłuszcze to cukry, i tak źle i tak niedobrze  .
13 lutego 2025 06:43
Oczywiście namieszałam
13 lutego 2025 12:37 / 3 osobom podoba się ten post
Luke

Jakiś tydzień temu po przyjeździe zaaplikowałem sobie dietę w roli głównej z awokado...Dziś czytałem, że awokado może być niezdrowe w przypadku zespołu jelitego drażliwego, że towarzyszą temu i zatwardzenia, później biegunki, hmm...:smiech3:
W razie pogorszenia stanu zdrowia, to w ciągu trzech dni mogę zjechać, żaden problem. Póki co stopniowo idzie ku lepszemu

Albo zjadłes za dużo, albo były nadpsute- moze byc o ile to to. 
Ale najważniejsze, że juz lepiej . 
13 lutego 2025 19:51 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień minął dość spokojnie, ale wieczór niech go koń kopnie 
 Pojechałam do Aldika po coś na te cholerne walentynki 
Wróciłam zestresowana na maxa 
Śniegu napadało , auto duże, nieobciążone , no  qrna  tył uciekał , ledwo dojechałam 
Mam madziejey, że jutro posypią cukrem  i poleja miodem   Oby 
13 lutego 2025 20:15 / 3 osobom podoba się ten post
Mleczko

Dzień minął dość spokojnie, ale wieczór niech go koń kopnie 
 Pojechałam do Aldika po coś na te cholerne walentynki 
Wróciłam zestresowana na maxa 
Śniegu napadało , auto duże, nieobciążone , no  qrna  tył uciekał , ledwo dojechałam 
Mam madziejey, że jutro posypią cukrem :-) i poleja miodem :-)  Oby :chaplin:

Ach te cholerne Walentynki 
Ja wczoraj kupiłam w Aldika mrożonego torta. Malinowego,wszak czerwono być muß . Będziemy jutro jeść i sobie cukrować 
13 lutego 2025 21:52 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie dzień zleciał na klikaniu w telefonie trochę sobie pospałam, poczytałam gazetki polskie i już jest wieczór.
14 lutego 2025 17:29 / 3 osobom podoba się ten post
Dzień jak każdy inny.Wykąpałam podopieczną,a wiadomo,że po duszowaniu łazienka wygląda jakby stado kaczek w niej pływało . A jak już się wzięłam za łazienkę to mnie naszło na dalsze porządki . We wtorek nie było Agnieszki i to widać . Wyciągnęłam odkurzacz,mopa i uwijałam się z nimi po chacie . Zmieniłam pdp pościel,jedna pralka,później druga,część w trocknerze a część na stojącej suszarce już schnie . Zrobiłam przerwę na kawkę i ciasto,które zakupiłam kilka dni wcześniej ( mrożone ) w Aldiku . Torcik w kształcie serca z malinami,świeczka różami pachnąca ,zrobiło się trochę Walentynkowo . Dołączyli do nas syn pdp i przyjaciel domu,księgowy rodzinnej firmy. Trochę ponad godzinkę przyjemnie nam upłynęło . A teraz rozglądam się,za co by tu jeszcze się wziąć żeby czas szybciej zleciał . Pdp przed tv i tak zostanie aż do późnego wieczora. Pewnie obejrzymy razem jakiś film po 20-tej i Walentynki dobiegną końca .
16 lutego 2025 13:06 / 7 osobom podoba się ten post
No i tak do południa to wiemy że zawsze jest co robić,PDP obrobić ,śniadanie a później obiad przygotować  i wiecie co Niemcy mnie nauczyli żeby było dobre i przy tym mało pracujących więc nie cuduje,,w domku na święta mogę wymyślać, a tu po co robię to na co mają ochotę, ja i tak jem coś innego.Obiad zjedzony godzinkę trzeba o nim odsapnąć,a później trzeba iść na spacer cztery litery przewietrzyć i żeby czas jakoś nam zleciał, a później wiadomo PDP cappuccino i chlebek rodzynkowy z masłem ja ziółka
No i do kolacji pewno odwiedziny kontrolne synka ,jak zwykle i oby do kolacji.
16 lutego 2025 16:00 / 4 osobom podoba się ten post
U mnie podobnie jak u naszej Zakręconej Mamueli . Różnica taka,że moja pdp wstała o 10:30, kiedy Manuela już obiad szykowała . O 14- tej przyjechała córka pdp,posiedziałyśmy ,pogadałyśmy ,poszła z mamą do kawiarni na spotkanie ze znajomymi,a ja mam do 18:30 czas dla siebie. Zrobię sobie 2 beauty godzinki,wyszykuje się i pojedziemy na kolację. Seniorka,Jej dzieci i ja. Jutro i we wtorek mam wolne ale jeszcze nie wiem co będę robiła . Na pewno jakiś wyjazd,może Kolonia,a może Bonn. A jak Bonn to z noclegiem i nie wiem jeszcze czy mi się chce. Idę się upiększać a Wam życzę przyjemnego,niedzielnego popołudnia .
19 lutego 2025 21:48 / 6 osobom podoba się ten post
Dzisiejszy dzień minął bez stresów.Ok godz.10,00 była pani od gimnastyki do pdp potem obiad i w przerwie leniuchowanie.Jutro już ma być ciepłej ok.5-6 st. a ponieważ seniorka jedzie do przedszkola to ja obiecałam sobie że wybiorę się na długi spacer,muszę trafić do centrum mojego miasteczka a to podobno 40 min na nogach a ja pewnie pójdę dłużej bo mam krótkie nóżki (jak u kaczuszki) ale co mi tam nikt mnie nie będzie gonił ani ponaglał mam czas do 16,00. Ustawię sobie nawigację i będę sobie szła przed siebie gdzie mi każe (ta nawigacja)  .Ciekawa jestem czy znajdę to centrum,obym tylko nie zabłądziła  
21 lutego 2025 13:19 / 3 osobom podoba się ten post
Nic tu się nie zgadza i poinformowałam już firmę.Seniorka niby śpi do 9 tej,ale w międzyczasie musiałam podać Jej podsuwacz,a o 8 tabletki. Ma ich zresztą mnóstwo,prócz tego mikstury na zaparcia.Wszystko to musiałam dopilnować,a w międzyczasie latałam z komórką albo telefonem stacjonarnym,bo kużwa dzieci wydzwaniały,jakby nie wiedziały,że mamy o tej porze śniadanie.W dodatku jest dzisiaj tak słaba,że praktycznie nie pomaga mi przy wstawaniu.A nawet mam obawy,gdy prowadzi rollator,bo mówi,że ma zawroty głowy.Gdy schodziłam z Nią po schodach na dwór,byłam już tak zmęczona,że aż mi ręce drżały.Jedno kółko na podwórku, potem kilka minut siedzenia na rollatorze.Pogoda piękna,14 stopni,a słońce świeci jak w marcu.Potem jeszcze wizyta Syna,który nota bene przylazł w masce,bo ma grypę.Nosz,zatrzęsło mnie. Zmierzyłam ciśnienie Seniorce,bo naprawdę kiepsko wyglądała.Miała 68/48,puls normalny.Syn tylko stwierdził,że ona musi do lekarza.Nosz,wiem.Mógł zamówić wizytę,nie wiem na co czekają. A ja w pakiecie mam Parkinsona,transfer i ewentualnie nocne wstawanie.Jutro ma być głównodowodząca Córka  i Jej powiem,że nie wstaję w nocy a jeśli-to muszą ekstra dopłacić.Niech już ten dzień minie...
21 lutego 2025 13:30 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Nic tu się nie zgadza i poinformowałam już firmę.Seniorka niby śpi do 9 tej,ale w międzyczasie musiałam podać Jej podsuwacz,a o 8 tabletki. Ma ich zresztą mnóstwo,prócz tego mikstury na zaparcia.Wszystko to musiałam dopilnować,a w międzyczasie latałam z komórką albo telefonem stacjonarnym,bo kużwa dzieci wydzwaniały,jakby nie wiedziały,że mamy o tej porze śniadanie.W dodatku jest dzisiaj tak słaba,że praktycznie nie pomaga mi przy wstawaniu.A nawet mam obawy,gdy prowadzi rollator,bo mówi,że ma zawroty głowy.Gdy schodziłam z Nią po schodach na dwór,byłam już tak zmęczona,że aż mi ręce drżały.Jedno kółko na podwórku, potem kilka minut siedzenia na rollatorze.Pogoda piękna,14 stopni,a słońce świeci jak w marcu.Potem jeszcze wizyta Syna,który nota bene przylazł w masce,bo ma grypę.Nosz,zatrzęsło mnie. Zmierzyłam ciśnienie Seniorce,bo naprawdę kiepsko wyglądała.Miała 68/48,puls normalny.Syn tylko stwierdził,że ona musi do lekarza.Nosz,wiem.Mógł zamówić wizytę,nie wiem na co czekają. A ja w pakiecie mam Parkinsona,transfer i ewentualnie nocne wstawanie.Jutro ma być głównodowodząca Córka  i Jej powiem,że nie wstaję w nocy a jeśli-to muszą ekstra dopłacić.Niech już ten dzień minie...

21 lutego 2025 13:33 / 3 osobom podoba się ten post
To nieciekawie,ale to tylko tydzień,dasz radę. Widocznie rodzina nie przedstawiła firmie rzeczywistego stanu zdrowia seniorki,bo sami chyba by Ciebie nie wkręcili? Z tego co pisałaś,ze współpracy z firmą jesteś zadowolona. Siły i zdrowia życzę 
21 lutego 2025 19:02 / 3 osobom podoba się ten post
Maluda

Nic tu się nie zgadza i poinformowałam już firmę.Seniorka niby śpi do 9 tej,ale w międzyczasie musiałam podać Jej podsuwacz,a o 8 tabletki. Ma ich zresztą mnóstwo,prócz tego mikstury na zaparcia.Wszystko to musiałam dopilnować,a w międzyczasie latałam z komórką albo telefonem stacjonarnym,bo kużwa dzieci wydzwaniały,jakby nie wiedziały,że mamy o tej porze śniadanie.W dodatku jest dzisiaj tak słaba,że praktycznie nie pomaga mi przy wstawaniu.A nawet mam obawy,gdy prowadzi rollator,bo mówi,że ma zawroty głowy.Gdy schodziłam z Nią po schodach na dwór,byłam już tak zmęczona,że aż mi ręce drżały.Jedno kółko na podwórku, potem kilka minut siedzenia na rollatorze.Pogoda piękna,14 stopni,a słońce świeci jak w marcu.Potem jeszcze wizyta Syna,który nota bene przylazł w masce,bo ma grypę.Nosz,zatrzęsło mnie. Zmierzyłam ciśnienie Seniorce,bo naprawdę kiepsko wyglądała.Miała 68/48,puls normalny.Syn tylko stwierdził,że ona musi do lekarza.Nosz,wiem.Mógł zamówić wizytę,nie wiem na co czekają. A ja w pakiecie mam Parkinsona,transfer i ewentualnie nocne wstawanie.Jutro ma być głównodowodząca Córka  i Jej powiem,że nie wstaję w nocy a jeśli-to muszą ekstra dopłacić.Niech już ten dzień minie...

Nie dam polubienia, bo to katastrofa 
 Masz 2 osoby ? Z takimi schorzeniami to 2.500 € i pomoc w nocy .Zrezygnuj , bo się zajdziesz .  I nie myśl , że masz pecha z robota . Ty po prostu nie potrafisz się postawić .  Tydzień to bardzo długo  w takich warunkach . Szanuj swoje zdrowie dopóki nie jest za późno .