Na wyjeździe 40

19 grudnia 2017 22:09 / 8 osobom podoba się ten post
ivanilia40

A ty wiesz,że w moim Aldiku też tych lamp nie było? Pojechałam po moje pikantne papryki i chciałam zerknąć na owe lampy,ale nie było ani jednej. Pewnie skończyła sie promocja,albo wykupili ?

Musi mobilne profesjonalistki wykupiły ....te lampy ...czy tam latarnie .
19 grudnia 2017 22:38 / 7 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Musi mobilne profesjonalistki wykupiły ....te lampy ...czy tam latarnie .

Że tez tobie wszystko z latarniami się kojarzy....
19 grudnia 2017 22:46 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Że tez tobie wszystko z latarniami się kojarzy....:smiech3:

Bo pod nimi podobno najciemniej .
20 grudnia 2017 04:39 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

A ty wiesz,że w moim Aldiku też tych lamp nie było? Pojechałam po moje pikantne papryki i chciałam zerknąć na owe lampy,ale nie było ani jednej. Pewnie skończyła sie promocja,albo wykupili ?

Ja mam nadzieję, że z tymi lampami powędrowali na zaplecze... U mnie tu lubią tak robić... Od jutra też takie lampy (może nawet fajniejsze) mają być w Lidlu... tyle, że ja nie mam tu Lidla ... A najwyżej wrócę bez tego ciężaru bo moja pdp i tak się już pyta jak ja się do domu zabiorę...
20 grudnia 2017 04:43 / 6 osobom podoba się ten post
evaa

Tak ja twój widze, ja mojego niemam podanego ,zaglądam i nawet niewiem gdzie mam go napisac taki ze mnie gamoń:lol3: jutro obczaje gdzie i napisze, albo udostępnie synkowi ekrany i mi zrobi:lol2:

Evaa jeszcze raz dziękuję za przepiękne życzenia...
20 grudnia 2017 11:46 / 6 osobom podoba się ten post
Tiaaaa, także ja urlopuję .... nareszcie po domowym szaleństwie teraz mam czas dla siebie i święty spokój. Takie miejscówki to ja lubię. Choć w mieszkaniu mam skromnie , ale przyjemnie, ciepło i miło. Pdp (93l) całkiem jeszcze na chodzie ( po domu z balkonikiem) , samoobsługowa ( toaleta,ubieranie, jak zrobi tak ma być i tak jest dobrze, bez pampersów) , syn ( ok 70l) w porządku, wpada 1,2 w tyg zapytać co jak, i na zakupy. Synowa trochę cwaniara, ale nie narzuca się ;) Ogólnie babcia w typie Włoszki- głośna i rozkazująca ( dlatego też opiekunka nie może nadskakiwać , bo może i by były zgrzyty ). Stąd duuuużo czasu wolnego i przerwy kiedy pasuje, dłuższe też możliwe ( po poinformowaniu syna) --- np. jakieś wypady co by się rozprężyć;))) Tak mi powiedziano , więc przyjęłam do wiadomości :) Moje obowiązki to lekkie ogarnięcie chaty ( bez nadgorliwośći) , przygotowywanie posiłków ( babcia je wszystko) i ogólny nadzór. Więc póki co , zlecenie -marzenie.
Do dyspozycji 3 pokoje- sypialnia, dzienny i biuro.  + własna plazma i polska tv. 
20 grudnia 2017 12:51 / 2 osobom podoba się ten post
To faktycznie urlopujesz....
20 grudnia 2017 12:56 / 2 osobom podoba się ten post
Werska

To faktycznie urlopujesz....

Odpukać oby jak najdłużej utrzymywała się taka sytuacja, bo przecież pdp w wieku mocno zaawansowanym....      trzeba uważać na wszystko, z drugiej strony.  
20 grudnia 2017 13:06 / 2 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Evaa jeszcze raz dziękuję za przepiękne życzenia... :buziaki1:

Ciesze się bardzo, że e-mail doszedł a już myślałam , że  coś żle napisałam i poszedł w kosmos:lol2  oczywiście możemy się spotkac we Wrocku, ale myśle że dopiero w lutym, bo ostatnio byłam krótko w domu i musze nadrobic troszke zaległości. Może będzie nas więcej to fajnie by było. 
20 grudnia 2017 17:27 / 2 osobom podoba się ten post
evaa

Ciesze się bardzo, że e-mail doszedł:-) a już myślałam , że  coś żle napisałam i poszedł w kosmos:lol2  oczywiście możemy się spotkac we Wrocku, ale myśle że dopiero w lutym, bo ostatnio byłam krótko w domu i musze nadrobic troszke zaległości. Może będzie nas więcej to fajnie by było. :taniec2:

Mi też luty bardziej pasuje... Na swoją skrzynkę wchodzę na ogół tylko z rana To do zobaczenia
20 grudnia 2017 17:46 / 11 osobom podoba się ten post
Właśnie pozostałam sama na metrażu,dziadek został zaproszony przez swojego kumpla do restauracji więc pojechał z córką. Sama ledwie się wymigałam od tej wątpliwej przyjemości ,siedzenia przy stoliku z dwoma starszymi panami,no...relaksik...
20 grudnia 2017 18:28 / 14 osobom podoba się ten post
Witajcie dobre duszki!
Dawno mnie tu nie było, gdyż niemiecka polizai komputerowa zlokalizowała mnie jako zagrożenie dla wszelkich komputerów. Powód był skromny - używanie Windowsa xp, starego dziada, do którego nie dało się już tu dokoptować żadnego programu antywirusowego. W Polsce miałam większy margines tolerancji dla starzyzny, ale nie tu - po prostu internet mi nie działał. Wytrzymałam rok, głownie dlatego, że pracuję w niemieckim mieście pełnym pokus cielesnych i dało się bez internetu wyżyć. No i kasa była potrzebna na ważniejsze wydatki. Wreszcie za namową syna znającego się na rzeczy w miarę dobrej a taniej, kupiłam używane cudo z Windowsami 10, za jedyne 8oo zł i pomyślałam, a co tam zajrzę do Was, może się nawet ktoś zdziwi, że jeszcze dycham. Ściskam wszystkie Wasze odnóża, rogi, macki i co tam jeszcze macie. Do systematycznego kontaktu się zobowiązuję!
20 grudnia 2017 18:53 / 4 osobom podoba się ten post
Romana1

Witajcie dobre duszki!
Dawno mnie tu nie było, gdyż niemiecka polizai komputerowa zlokalizowała mnie jako zagrożenie dla wszelkich komputerów. Powód był skromny - używanie Windowsa xp, starego dziada, do którego nie dało się już tu dokoptować żadnego programu antywirusowego. W Polsce miałam większy margines tolerancji dla starzyzny, ale nie tu - po prostu internet mi nie działał. Wytrzymałam rok, głownie dlatego, że pracuję w niemieckim mieście pełnym pokus cielesnych i dało się bez internetu wyżyć. No i kasa była potrzebna na ważniejsze wydatki. Wreszcie za namową syna znającego się na rzeczy w miarę dobrej a taniej, kupiłam używane cudo z Windowsami 10, za jedyne 8oo zł i pomyślałam, a co tam zajrzę do Was, może się nawet ktoś zdziwi, że jeszcze dycham. Ściskam wszystkie Wasze odnóża, rogi, macki i co tam jeszcze macie. Do systematycznego kontaktu się zobowiązuję!:dwa piwa:

Wielkie nieba, zaraz wszystkie koty nam pozdychaja, ale to nic bo klonuja sie dobrze.
Witamy lepszym od chleba poczestunkiem , wiec  juz nas nie opuszczaj 
20 grudnia 2017 19:05 / 10 osobom podoba się ten post
Zakupy przedswiateczne w niespodziewanie wielkiej ilosci zrobilam. Wciagnelam toto na gore, zjadlam obiadek i podczas robienia kawy zorientowalam sie, ze wlasnie kawy zapomnialam kupic. Alem sie na siebie zezlila, ale co bylo robic, przeciez to artykul pierwszej potrzeby, wiec mus.
Przeskoczylam w wyjsciowe ciuszki, pedze do garazu, a jakas ciamajda kurier wyjazd mi zastawil. Juz myslalam, ze mnie pech przesladuje, ale wsiadlam sobie do autka radyjka posluchac . Chlopaczek przybiegl w podskokach, bo myslal, ze go opitole.Ale nie chcialo mi sie wysiadac, bo fajna muzyczka leciala. I tak moje dobre serce zostalo nagrodzone, bo w Edece kawa byla w promocji i sem kupila zapasik
20 grudnia 2017 19:27 / 5 osobom podoba się ten post
Romana1

Witajcie dobre duszki!
Dawno mnie tu nie było, gdyż niemiecka polizai komputerowa zlokalizowała mnie jako zagrożenie dla wszelkich komputerów. Powód był skromny - używanie Windowsa xp, starego dziada, do którego nie dało się już tu dokoptować żadnego programu antywirusowego. W Polsce miałam większy margines tolerancji dla starzyzny, ale nie tu - po prostu internet mi nie działał. Wytrzymałam rok, głownie dlatego, że pracuję w niemieckim mieście pełnym pokus cielesnych i dało się bez internetu wyżyć. No i kasa była potrzebna na ważniejsze wydatki. Wreszcie za namową syna znającego się na rzeczy w miarę dobrej a taniej, kupiłam używane cudo z Windowsami 10, za jedyne 8oo zł i pomyślałam, a co tam zajrzę do Was, może się nawet ktoś zdziwi, że jeszcze dycham. Ściskam wszystkie Wasze odnóża, rogi, macki i co tam jeszcze macie. Do systematycznego kontaktu się zobowiązuję!:dwa piwa:

Romana Napisz co było jak Cię nie było, czyli co porabiałaś...???))))