Barbara niepowtarzalnaNie przywyknę serdeńko . W zeszłym tygodniu rozmawiałam z córką PDP-go i z agencją , że nie odpowiada mi praca w której nie wolno mi : umyc filiżanki ...pomoc przy prasowaniu ..praniu ..gotowaniu ( sprząta kobitka - fajna , Rosjanka ) i w ogóle nic , tylko Pan - dwa razy dziennie ( rano i wieczorem mycie - kąpiel Caritas ) i pomoc w kibelku . Hawana ..to nie dla mnie , ja się męczę , ja musze cokolwiek robić , żeby za duzo nie mysleć . Poduszka co wieczór jest mokra ...czaisz ?....Wiem , że tak . ....Uffff...córka przywiozła Pszczółkę ze szpitala od Pana , Pan wychodzi w czwartek ....jutro sie hulnie albo w środę znów do Magdy ....a ja usłyszałam slowa podziekowania , ze jeszcze 2 tygodnie dam radę tutaj psychicznie wytrzymac - wraca dziewczyna , która tutaj kiedys była , ja z nią się nie spotkałam , bo ja zmieniałam " skoczka " prawdziwego , czyli 2 -3 tygodnie w razie " w " . Nooo ...i wilk syty i owca cała . Pszczólka nie jest upierdliwa , tylko za bardzo pracowita i nie pozwala sobie pomóc . Geschenki ...ja pierdykam ...co do sklepu po co pójde , nigdy forsy z góry mi nie daje , płacę swoimi a ...Pszczólka zawsze coś " za drogę " rzuci :-)...Dziś szłam dla siebie do apteki , poprosiła mnie , żeby jej kupić tabsy ...w aptece zapłaciłam , leków nie bylo , dostarczono do domu a ja ...ja dostałam za drogę 6 euro :-):-):-)...Inna na moim miejscu by do góry skakała , ale moja głowa potrzebuje teraz dużoooo pracy - nie mogę siedziec i czekać az cos tam mogę zrobić ...No ..i dlatego zawracam Wam dupę na forum - szczególnie w poniedziałki , ktorych nie tylko nie lubię , bo NIENAWIDZĘ . O !.....Oliwier przeniesie ...Niech też ma coś do roboty a nie tylko " dzień dobry " Helence odpowiadać :smiech3:
Tu cie mam"zazdrośnico"jedna".Dobry wieczór Barbaro!
