16 lutego 2016 07:14 / 14 osobom podoba się ten post
ZofijaMoja PDP ma początkową demencję, jarzy dość dobrze i nie mogę jej tym usprawiedliwiać. Z charakteru natomiast jest zimną egoistą, wyrachowana, zadufana w sobie i bardzo zafauszowana. Po całej akcji roszczeniowej (nie zostanie sama w domu), jej córka napisała mi SMS, że ona jak zwykle wyolbrzymia wszystko, że ona jako córka nie ma do matki żadnego współczucia z powodu dolegliwości związanych z przeziębieniem. Napisała, że w sercu nosi ranę z dzieciństwa w tym temacie. Pamięta, gdy była mała i zachorowała, to matka wyniosła się z domu i zatrudniła niańkę, bo dzieci są takie trudne, jak są chore.
Zosieńko , wiesz , że Cię bardzo lubię .....nie uważaj tego mojego posta za atak , bo ja rozważam wszystkie
" za i przeciw " . Jeśli te swoje badania kontrolne robisz w czasie należnej Ci pauzy to po jaką pamiątkę informujesz o tym swoją PDP-ną ?
ale jeśli jeżdzisz , biegasz po lekarzach w czasie godzin pracy to się nie dziw kobiecie , że stawia jakieś tam veto .
Mam wielką nadzieję , że Ty chora nie jesteś , tylko po prostu dbasz o siebie i korzystasz z lepszego dojścia do lekarzy niż w PL. ?
" zimna egoistka , wyrachowana , zadufana w sobie i bardzo zafauszowana "......to Twoje słowa a moje pytanie takie : Zośka !!!! po jasną cholerę Ty tam ciągle wracasz jeśli ona ma tak trudny charakter ? często dziewczyny radzą " poszukaj czegoś nowego , lepszego " po kiego grzyba potrzebny Ci ciągły stres ?
......nie gniewaj się Zosiu , ale mnie coś się wydaje , że trochę przesadzasz . Piszesz " po całej akcji roszczeniowej ( nie zostanie sama w domu ) .." Zosia , nie zapominaj , że ona ma prawo do roszczeń , bo to , że chce , żeby opiekunka była gdzieś blisko niej , czy to są nawet roszczenia ? nie , dla mnie nie są , według mnie to nasz psi obowiązek , którego sami , świadomie się podjęliśmy . Przede wszystkim nie wdawała bym się w żadne dyskusje z dziećmi , czy szanowna mamusia była " cacaną , czy be, be " matką , bo za to mi nie płacą . Dzieci jak mają traumę to niech se idą do psychologa a mnie niech za niego nie biorą a jeśli już to niech mi za to zapłacą , wtedy wysłucham cierpliwie , niczym ksiądz w konfesjonale .