kasia63romana - owszem można i tak,ja znam kobiete ktora wcale do domu nie jezdzi ,no moze 1 tydzien w roku ale jakim to kosztem????Co do mnie to dzieciom pomagac na szczescie nie musimy,firma z ktorej jezdze placi przyzwoicie,mąż pracuje dorywczo w PL i w domu z różnych powodów musi byc.
Różne są sytuacje życiowe w rodzinach-generalizujesz trochę i cóż,mimo całęgo mojego szacunku dla Twojej wiedzy w dziedzinie kulturoznawstwa ,niestety zadzierasz nosa i nieco bezmyślnie obrażasz te koleżanki których mężowie są na rencie z powodu poważnych chorób czy też z innych ważnych przyczyn lepiej, że to oni zostają w PL.
Nie wolno wszystkich i wszystkiego wkładac do jednego worka bo to często krzywdzące dla innych.
Myślę ,że spora częsc koleżanek i kolegów się zgodzi z moim stanowiskiem.
Nie każda z nas opiekunek ma męża nieudacznika.Nie każda też marzy tylko o tym ,żeby tu zasuwac calymi miesiącami-w domu też trzeba trochę pomieszkac.To chyba tyle z mojej strony na ten temat.
My ostatnio się dopiero urzadziliśmy na nowym-dokładnie tak jak mówisz nie zdązyłam się nacieszyć moim nowym i nowoczesnym mieszkankiem-nie za dużo pozmywałam w zmywareczce :D. Nie pojechałam tu dlatego że mi się nudziło w PL,ale nie będe jezdzic na długie wyjazdy,dzis to już wiem.Ani się nie nadaje,ani nieche synka na zbyt długo zostawiać.I nie mam zielonego pojęcia kiedy zacznę odkładać.Mam nadzieję że ta moja agencja jest własciwa(nawiązując do tematu),która pozwoli mi za jakiś czas odkładać :)