Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.
Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.
Mleczko, te wisnie tez takie polskie bo w lasku , takim gdzie kiedys stal dom
Tu już żąkile kwitną i placami wielkimi krokusy!!!! O przebiśniegach nie wspomnę....
Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.
No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum.
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)
No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum.
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)
No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum.
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)
No,licytujmy sie:) U nas są już żurawie:) Bardzo lubie ich klangor, narazie ich głos był bardzo nieśmiały:( Dopiero latem dają popis swoich umiejetności:) Widziałam, słyszałam ich przed odlotem- całe małe jeziorko było zajete- myśle ,że można byłoby liczyc w tysiącach. Wrażenie niesamowite:):)Miedzy innymi dlatego lubie życie na wsi. :)
Bo jest smutny ale mi coś takiego było dzisiaj potrzebne aby nie rozkleić się na dobre. My już sporą część naszego życia przeżyłyśmy Margeritko, a co mają powiedzieć własnie Ci młodzi, którzy zasuwają za marne pieniądze na śmieciówkach? Do licha ciężkiego! Wszyscy przecież nie wyjadą! Nie każdy chce zostawiać rodzinę, przyjaciół, dziewczynę i ruszać w poszukiwaniu często tylko iluzorycznie lepszego życia. Jakiś czas temu oglądałam na ZDF reportaż z pracy niemieckiej drogówki. Kontrolowali pojazdy nieopodal polskiej granicy. W którymś momencie zatrzymali młodego mężczyznę, który szedł pieszo poboczem autostrady. Wylegitymowali. Okazało się, że to Polak, który od trzech dni idzie pieszo autostradą z Berlina do domu, do Szczecina. Podwieźli kawałek biedaka i pokazali jak ma iść dalej w kierunku polskiej granicy. Widziałam, że byli w szoku. Z niedowierzaniem kręcili głowami. Bardzo współczułam temu chłopakowi. Jak bardzo musiało być źle skoro na taki krok się zdecydował ?
No,licytujmy sie:) U nas są już żurawie:) Bardzo lubie ich klangor, narazie ich głos był bardzo nieśmiały:( Dopiero latem dają popis swoich umiejetności:) Widziałam, słyszałam ich przed odlotem- całe małe jeziorko było zajete- myśle ,że można byłoby liczyc w tysiącach. Wrażenie niesamowite:):)Miedzy innymi dlatego lubie życie na wsi. :)
Fajne . Kurcze, gdyby tylko tak nie srały gdzie popadnie.
Ja nie lubię , zurawi klangor jest w tonie tęsknoty :-) tak mi sie wydaje . Udziela mi sie to i płakac mi sie chce. Ale wszystkie ptaszki ładnie spiewają. Nawet jaskółki ze swoim swistem podobają mi sie bo to nasze polskie :-) Wiosną wczesną chodziłam podpatrywac ptaki . Ciągi słonek zaczynały wiosenne harce miłosne. Byłam na tokowisku cietrzewi i głuszców. To jest koncert . Kto z okolic Ruszowa ? tam te patki podglądałam. Ach , szkoda pisac, bo torbe zaczne pakowac.
A mnie, ten artykuł zdołował i zasmucił :-(
No to sie licytujemy : u nas pierwszy krokus zakwitł juz dwa tygodnie temu. Wstaiłam zdjecie na foum.
Przebisniegi juz stoja we flakoniku na stole. Inne kwiaty jeszcze nie sa takie smiałe :-) bedziemy czekac :-)
Nie miał na celu rozweselać a pokazać realia i przypomnieć dlaczego właśnie tu jestesmy i że nie jest to najgorszy wybór.