Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
Mniej bo w Pl wydajemy swoje pieniądze
To chcialas usłyszeć? :)
dwa miesiace temu dowiedzialam się,że Niemcy maja w swojej umowie jaka podpisują z koordynatorem niemieckim zapisek o tym ile przeznaczone jest na wyzywienie opiekunki, widzialam na oczy zapisek 60ero na tydzien, okazuje sie jednak, ze nie jest to suma we wszystkim miejscach, natomiast wiem na pewno , że przeznaczona kwota na wyzywienie to minimum 45euro dla opiekunki tygodniowo.wiem o tym od niedawna bo wlaściwie prawie nigdzie nie mialam problemu z zakupami i kasą.
ale teraz juz wiem, że jesli trafi mi sie takie miejsce gdzie ktosbędzie probował mnie odchudzać i skapic na normalne jedzenie po prostu zażądam umowy i tego zapisku,ktos mialby sumienie bym nie dojadala a ja mialabym siedziec cicho?nie wiem ale jeszcze jakis czas temu na pewno slowa bym nie wydusila i nie domagala sie pieniędzy, ale teraz?teraz nie pozwole sie glodzic i amen.
Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
Tak się zastanawiam ile wydajecie na jedzenie w polsce?:)
To zależy od firmy, bo moje dotychczasowe dwie nie miały w umowach z Niemcami nic o kwotach przeznaczanych na wyżywienie. A przestudiowałam je dokładnie.
Firmom jest wygodniej nie pisać o tych stawkach. I tak wyciągają kupę forsy od rodzin, więc nie chcą ich jeszcze odstraszać "nadmiernym" wydawaniem kasy na potrzeby opiekunki.
Jak mi firma 500 eu dopłaci,to mogę tu nie mieć wyżywienia za darmo. Uważam ze nasze wyżywienie darmowe nie jest. Po prostu zarabiamy o te 500 eu mniej...