A ja dzisiaj zrobilam jako vorspeise supe z awokado....pychotka dwa owoce dojrzalego awokado obrac i pokroic,zagotowac w garnku wode (szklanka jako 1 porcja)z bulionem warzywnym,dodac schmalzkäse,awokado.zmiksowac (konsystencja lekko gestej smietany).Gotowac przez moment,mieszajac.Podawac z grzankami,bulke lub chleb tostowy,pokroic w kostke.Na dobrze rozgrzana patelnie lejemy troche oleju,sypiemy sol.Na tym smazymy grzanki az sie zarumienia(caly czas je mieszajac na tej patelni,zeby sie nie spalily).
jeżli w tej 3 jest woda ognista, to rzeczywiście super. A fasolę Jaś ja kupowałam w Rewe, w dziale bio, ale jest kompletnie bez smaku i nie polecam.
Diakonko, dlaczego kobiety mówiąc o jedzeniu bardzo często zdrabniają nazwy produktów? Kotleciki, cebulka, boczuszek, pomidorki itd. Zawsze mnie to intrygowało, bo ja zdrabniam tylko czasem i to mówiąc wyłącznie do niemowlaka. Może to dowód na to, że nie jestem kobietą?
