Kuchnia Niemiecka - przepisy

02 stycznia 2014 21:04
ORIM

zapomnialas o ogorku,cebuli i szpeku ha ha W dobrych polskich prywatnych sklepach pokroja ci na maszynie

No masz, a ten wciąż swoje ;) o szpeku zapomniałam :)
02 stycznia 2014 21:07 / 1 osobie podoba się ten post
jagoda_12

No masz, a ten wciąż swoje ;) o szpeku zapomniałam :)

oczywiscie ha ha To co w srodku nadaje smak rolada Oj zgermanizowalas sie troszeczke ha ha Jak moja babka musztarda sol i piepz i juz do gara hihi
02 stycznia 2014 21:10
jagoda_12

Tłuczki do mięsa jak najbardziej mają, sama miałam tu w ręce nieraz ;)

ser tez w REWE na polskim stoisku
04 stycznia 2014 13:39
Zrobiłam tą zupę jarzynową na wołowinie zgodnie z Waszymi poradami. No całkiem dobra wyszła! Co prawda dziadek chciał, żebym dodała kostkę rosołową, której ja nigdy nie używam bo to sama chemia :-P, ale i tak efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył.
 
Co do knedelków z wątróbki próbowałam dopytać go jak je zwykle gotują ale wiecie co mi odpowiedział? ... że on sam nie wie bo kupił je pierwszy raz na spróbowanie :-D Po ugotowaniu okazało się, że mnie nie smakowały, babci też nie i dziadek musiał sam zjeść wszystkie hihi
 
Aaaa! I jeszcze jedno. To już był dla mnie najlepszy numer Robię zupę, w drugim garze gotuje się makaron a dziadek przynosi mi z piwnicy dwa ziemniaki. Pytam do czego to a tu się okazuje, że oni jedzą jarzynową i z kartoflami i z makaronem :-P Powiem Wam, że te niektóre niemieckie pomysły kulinarne przechodzą moje najśmielsze oczekiwania
04 stycznia 2014 13:45
Evolution

Zrobiłam tą zupę jarzynową na wołowinie zgodnie z Waszymi poradami. No całkiem dobra wyszła! :-) Co prawda dziadek chciał, żebym dodała kostkę rosołową, której ja nigdy nie używam bo to sama chemia :-P, ale i tak efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył.
 
Co do knedelków z wątróbki próbowałam dopytać go jak je zwykle gotują ale wiecie co mi odpowiedział? ... że on sam nie wie bo kupił je pierwszy raz na spróbowanie :-D Po ugotowaniu okazało się, że mnie nie smakowały, babci też nie i dziadek musiał sam zjeść wszystkie hihi
 
Aaaa! I jeszcze jedno. To już był dla mnie najlepszy numer :-) Robię zupę, w drugim garze gotuje się makaron a dziadek przynosi mi z piwnicy dwa ziemniaki. Pytam do czego to a tu się okazuje, że oni jedzą jarzynową i z kartoflami i z makaronem :-P Powiem Wam, że te niektóre niemieckie pomysły kulinarne przechodzą moje najśmielsze oczekiwania :-)

Zrobiłaś tę zupę bez smietany,mąki itd?
04 stycznia 2014 13:49
Evolution

Zrobiłam tą zupę jarzynową na wołowinie zgodnie z Waszymi poradami. No całkiem dobra wyszła! :-) Co prawda dziadek chciał, żebym dodała kostkę rosołową, której ja nigdy nie używam bo to sama chemia :-P, ale i tak efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył.
 
Co do knedelków z wątróbki próbowałam dopytać go jak je zwykle gotują ale wiecie co mi odpowiedział? ... że on sam nie wie bo kupił je pierwszy raz na spróbowanie :-D Po ugotowaniu okazało się, że mnie nie smakowały, babci też nie i dziadek musiał sam zjeść wszystkie hihi
 
Aaaa! I jeszcze jedno. To już był dla mnie najlepszy numer :-) Robię zupę, w drugim garze gotuje się makaron a dziadek przynosi mi z piwnicy dwa ziemniaki. Pytam do czego to a tu się okazuje, że oni jedzą jarzynową i z kartoflami i z makaronem :-P Powiem Wam, że te niektóre niemieckie pomysły kulinarne przechodzą moje najśmielsze oczekiwania :-)

to gratulacje wazne ze zjedli smakowala na pewno a ty wiesz jaj niemiecka jarzynowka gotowana jest...
04 stycznia 2014 13:51
Moi Drodzy ! Jak myślicie ? Czy z golonki peklowanej można też zrobić golonkę po bawarsku ?
04 stycznia 2014 13:52
Evolution

Zrobiłam tą zupę jarzynową na wołowinie zgodnie z Waszymi poradami. No całkiem dobra wyszła! :-) Co prawda dziadek chciał, żebym dodała kostkę rosołową, której ja nigdy nie używam bo to sama chemia :-P, ale i tak efekt końcowy pozytywnie mnie zaskoczył.
 
Co do knedelków z wątróbki próbowałam dopytać go jak je zwykle gotują ale wiecie co mi odpowiedział? ... że on sam nie wie bo kupił je pierwszy raz na spróbowanie :-D Po ugotowaniu okazało się, że mnie nie smakowały, babci też nie i dziadek musiał sam zjeść wszystkie hihi
 
Aaaa! I jeszcze jedno. To już był dla mnie najlepszy numer :-) Robię zupę, w drugim garze gotuje się makaron a dziadek przynosi mi z piwnicy dwa ziemniaki. Pytam do czego to a tu się okazuje, że oni jedzą jarzynową i z kartoflami i z makaronem :-P Powiem Wam, że te niektóre niemieckie pomysły kulinarne przechodzą moje najśmielsze oczekiwania :-)

A ja miałam tu dziś na obiad łyżkę sałatki śledziowej z ziemniakiem. To jest dopiero pomysł na obiad!!! :)
04 stycznia 2014 13:54 / 2 osobom podoba się ten post
jagoda_12

A ja miałam tu dziś na obiad łyżkę sałatki śledziowej z ziemniakiem. To jest dopiero pomysł na obiad!!! :)

no i ilosciowo nie zwala z nog...ot i dlaczego niemce to narod bogaty jest
04 stycznia 2014 14:03
Alina

Moi Drodzy ! Jak myślicie ? Czy z golonki peklowanej można też zrobić golonkę po bawarsku ?

Tak,golonka peklowana czy inne mięso peklowane to nic innego jak 'zmiękczane' ,po prostu mniej czasu potrzebuje na obróbkę,szubciej się ugotuje...
04 stycznia 2014 14:29 / 1 osobie podoba się ten post
Dzięki, tak podejrzewałam ale nie byłam pewna. Chcę zobaczyć jutro babci minę jak zobaczy na talerzu tę golonkę. Mina będzie bezcenna. Do tego duszone ziemniaki (proteza) i kapusta z polskimi leśnymi grzybkami i marchewką zasmażana na smalcu. Hm, zobaczymy.
04 stycznia 2014 14:32
jagoda_12

A ja miałam tu dziś na obiad łyżkę sałatki śledziowej z ziemniakiem. To jest dopiero pomysł na obiad!!! :)

Porcja rzeczywiście potężna:) ale salatka śledziowa z ziemniakami w mundurkach to moje ulubione jedzenie:) jestem teraz na północy to moge się wyzywać na rybach, śledziach  itp
04 stycznia 2014 14:35
dorotee

Porcja rzeczywiście potężna:) ale salatka śledziowa z ziemniakami w mundurkach to moje ulubione jedzenie:) jestem teraz na północy to moge się wyzywać na rybach, śledziach  itp

Ja też bardzo lubię sałatkę śledziową z ziamniakami w mudnurkach,do sałatki dodaje jeszcze marchewkę gotowaną i ogórki konserwowe,pycha.
04 stycznia 2014 14:36
Tak ivanilia40, zrobiłam ją bez mąki i bez śmietany ale za to dużo mięsa i dużo warzyw. Zostało nam jeszcze trochę na jutro ale dziadek stwierdził, że chętnie zje
04 stycznia 2014 16:33 / 8 osobom podoba się ten post
Myslałam , że niemiecka kuchnia / mówie o północnej częsci Niemiec - bo tutaj od lat pracuje / niczym juz nie zaskoczy ale myliłam sie i to bardzo . Dzisiaj moja koleżanka miała urodziny i zaprosiła mnie i kilka swoich znajomych - jak to w niemieckiej tradycji jest - do restauracji na obiad . Specjalnościa knajpki sa potrawy z ryb wiec ja kartę w dłoń i patrze co tutaj wybrać . Lubie próbować nowe smaki wiec jak zobaczyłam danie : smazony dorsz z sosem waniliowym - to najpierw okragłe oczy ze zdziwienia i w duchu myśl - no co za pomysł ale po chwili : a spróbuję . Poprosiłam tylko aby sos podano mi osobno . Najwyżej zjem rybę a sosu nie rusze . Potrawę podano - pieknie wysmazony kawałek dorsza w panierce , kartoflane puree z pietruszką i w miseczce sos wygladajacy jak rzadki budyń ale zapach wanilii naokoło . Na widelec kawałeczek tego dorsza , do miseczzki z sosem , nabrałam nieco tego budyniu i niesmiało do ust. Pierwszy kęs i .... dziewczyny - niebo w gębie :))))))) panierka ryby była pikantna lekko słona , sos słodkawy + smak ryby - zwariowana mieszanka smaków ale fantastyczna . Zeżarłam !!!!! wszystko do ostatniego kawałeczka ryby i ostatniej kropli sosu . Oczywiście wypytałam kelnera co jest w tej panierce i jak robią ten sos : panierka jest z bałym pieprzem , dosyć duzo ale nie za duzo - musi byc pikantnie ale nie za ostro i troche soli a sos waniliowy to beszamel tylko mleko było gotowane najpierw z laską wanili i odrobina cukru . Rozmawiałam z moimi podopiecznymi teraz o tej potrawie - znają i im tez smakuje , wiec jak tylko dorwę dorsza w sklepie na obiad bedzie smazony dorsz z sosem waniliowym :)