Kuchnia Niemiecka - przepisy

12 października 2013 22:43
judora

Scarlet zapytam o indyczka ale myślę, że chodzi o warunki chowu drobiu. Pan jest bardzo warażliwy

Delikatny chłopaczek.
 
A świnek i byczków mu też żal?
 
  To masz mały problem.
 
  Dla rozweselenia:  
 
Moja młodsza nie jadła wieprzowinki.
Kiedys usmażyłam watróbkę wieprzową, bo MM bardzi lubi.
Pytanie młodej:
a czemu ona taka duża?
A bo to  z indyka,
Zjadła ze smakiem ten raz i potem też jadła. 
Do dzisiaj nie wie co jadła.
12 października 2013 22:46
scarlet

Delikatny chłopaczek.
 
A świnek i byczków mu też żal?
 
  To masz mały problem.
 
  Dla rozweselenia:  
 
Moja młodsza nie jadła wieprzowinki.
Kiedys usmażyłam watróbkę wieprzową, bo MM bardzi lubi.
Pytanie młodej:
a czemu ona taka duża?
A bo to  z indyka,
Zjadła ze smakiem ten raz i potem też jadła. 
Do dzisiaj nie wie co jadła.

Scarlet , robiłas ciasteczka orzechowe?
12 października 2013 22:48
aniananowo

Scarlet , robiłas ciasteczka orzechowe?

Jeszcze nie.
A czemu pytasz?
12 października 2013 22:49
a tak sobie, bo mi się przypomniały dzisiaj i kupiłam specjalnie orzechy włoskie :))
12 października 2013 22:57
Upiekę w poniedziałek,
jak zjemy dzisieszy placek.
Dobrze, że mi przypomniałaś.
 
Mam pytanie.
Po poprzedniczce zostaly w szafce TORTENGUSS, nie wiem czy dobrze piszę.
Z czym to sie je?
Proszę o intrukcję obsługi.
To jak nasza galeretka?
13 października 2013 13:41 / 1 osobie podoba się ten post
Kurde dziewczyny !!! To jest temat "Kuchnia niemiecka - przepisy" tak, tak przepisy !!!! A tu 5 stron litego gadania. Można gadać w innych tematach a tutaj zamieszczać !! przepisy. Nie róbmy wszędzie bajzlu, proszę !!!
Wszędzie potraficie zapaprać temat ;-))) No sorki ale to prawda.
13 października 2013 14:25
scarlet

Upiekę w poniedziałek,
jak zjemy dzisieszy placek.
Dobrze, że mi przypomniałaś.
 
Mam pytanie.
Po poprzedniczce zostaly w szafce TORTENGUSS, nie wiem czy dobrze piszę.
Z czym to sie je?
Proszę o intrukcję obsługi.
To jak nasza galeretka?

No własnie co to jest? Z czym to się je?
13 października 2013 15:00
Tortenguss - to cos w rodzaju polewy owocowej. Niemcy uzywają tego na każdym kroku (nie zalewają wartstwą galaretki, jak mu to robimy), do tortów, ciast, ciasteczek -wszedzie tam, gdzie są w miarę surowe owoce -dlatego one sie tak błyszczą. Jest to coś podobnego do galaretki, ale leje się jej znacznie mniej.
 
 
Przygotowuje się mniej więcej tak:
-wsypać zawartość torebki do garnuszka/rondelka,
-dodać ok. 250 ml. zimnej wody (opcjonalnie sok z wodą), 2 łużki cukru i ciagle mieszając doprowadzić do wrzenia, zagotować max 1 min.
Po kilku minutach (jak trochę przestygnie) polać owoce/ciasto z owocami.
 
Ale najpierw trzeba przeczytać przepis na opakowaniu, bo są różne rodzaje i niektórych nie wolno gotować! -mieszając doprowadzić do temperatury 70-80 st.C, w innych nie dodaje się cukru.
 
Najszybszy deser/ciasto to:
Na gotowy Tortenbogen rozsmarować tężejący budyń (ugotowany z mniejszej ilości mleka: 1/2 - 3/4) na to różne owoce (mogą być też z puszki np. ananasy, brzoskwinie....), polać Tortenguss -i gotowe!  Można warstwe budyniu najpierw posypać zmielonymi lub rozkruszonymi orzechami/migdałami.
Niemcy tak często robią, ale zamiast budyniu dają gruba warstwę dżemu -dla mnie to za mdłe, więc trochę zmodyfikowałam tym budyniem :)
13 października 2013 15:04
na gotowy tortenboden ukladam owoce rozrabiam tortengus jak napisane i polewam tym owoce
to jest cos podobne do naszego kisielu ale wlasnie do takich deserow np z owocami na wierzchu,jest chyba tez w roznych smakach
http://www.gumtree.pl/cp-hurt-i-handel/krakow/dr-oetker-tortenguss-fix-glazura-do-owocow-347444950 polecam mozna z nim robic przepyszne desery
14 października 2013 22:35
Ratujcie mnie mam jutro gotować sauerkraut z jakimś solonym mięsem co to u diabła jest,czy to cos jak nasz bigos?jak to sie robi??
14 października 2013 22:44
Marto ja kiedyś gotowałam coś takiego. Kapustę gotowałam - dusiłam razem z tym mięsem, dodawałam jeszcze boczek wędzony, cebulę czosnek i do miękkości mięsa. Do tego gotowałam ziemniaki puree. I tak się je to mięso z ziemniakami i kapustą.
14 października 2013 22:44
Marta

Ratujcie mnie mam jutro gotować sauerkraut z jakimś solonym mięsem co to u diabła jest,czy to cos jak nasz bigos?jak to sie robi??

sauerkraut=kapusta kiszona - garnek z zimna woda,kapusta do wody i na małym gazie gotuję ok 40 min,do miękkości,woda ma odparować,doprawiam 1 łyż cukru,przyprawa maggi i zobacz czy soli nie potrzeba,potem na sitku podsypuje maką i na maleńkim gazie często mieszając czekam aż zgęstnieje-jest mniamuśna....
 
solone mięso=wg mnie źle zrozumiałaś=pewnie chodzi o kawał wołowiny i będzie trzeba to upiec na dobrze rozgrzanym tłuszczu-jeśli mam rację to proponuję wysoki rondel bądz garnek,bo będzie pryskać olej podczas smażenia,na mocno rozgrzany olej wkładasz wcześniej natarty solą,pieprzem,czosnkiem ten kawał mięsa i opiekasz na brązowo z każdej strony,potem do naczynia żaroodpornego i na 30 min do piekarnika,aby środek mięsa się dopiekł tak na 200 st C
 
powodzenia
 
p.s daj znać czy miałam nosa do wołowiny
14 października 2013 22:49
Hmm,salzfleisch wiec jak można inaczej zrozumieć? I mieso raczej sie gotuje chyba,nie piecze,potem sie łączy z ugotowana kapustą...nie wiem,mam gotować jutro wg wskazowek podopiecznego,czuję że to bedzie porażka
14 października 2013 22:52
A i zapomniałam mój podopieczny jeszcze kazał mi dolać białego wina do tego wszystkiego ok 1 szklanki. Marta będzie dobrze.
14 października 2013 22:56 / 1 osobie podoba się ten post
Gotować wg wskazówek kogoś kto jest niewidomy...no ale prowadzę auto a on mówi gdzie i jak jechać,zawsze trafiliśmy do celu..więc może i w kuchni się uda