Na wyjeździe #11

18 lipca 2014 16:06 / 3 osobom podoba się ten post
ivetta

We wcześniejszych miejscach było zawsze dużo Turków, a tu jakoś nie widać, no sporadycznie .Jest sporo Rosjan ,Murzyni się trafiają, a opiekunek nie spotkałam.

Opiekunki sa wszedzie tylko ze sporo z nich to "cichociemne" ha ha u mnie na mojej ulicy sa dwie.Jednak jeszcze zadnej nie widzialem ani nie spotkalem.Babciea mi mowila ze tu pracuja polki.Jedna dwa domy wczesniej a druga trzy domy dalej.I co ???? I nic ha ha Zabiegane albo zarobione na maxa
18 lipca 2014 19:19 / 1 osobie podoba się ten post
Ja już po chłodnym prysznicu, wolne do 8 rano.
Hurrra!

Dzisiaj u nas 38 w cieniu po południu,
można zejść od tego upału.
18 lipca 2014 19:27 / 1 osobie podoba się ten post
scarlet

Ja już po chłodnym prysznicu, wolne do 8 rano.
Hurrra!

Dzisiaj u nas 38 w cieniu po południu,
można zejść od tego upału.

do piwnicy?:) mi upały nie przeszkadzają, i tak wychodze na rowerek...
18 lipca 2014 19:31 / 2 osobom podoba się ten post
serce

do piwnicy?:) mi upały nie przeszkadzają, i tak wychodze na rowerek...

Już dzisiaj Opcia zartował,
że chyba sobie jakies zajęcie w piwnicy znajdzie.
 
U nas jest tam super chłodek.
 
W taki upał żadna siła mnie nie wyciągnie na rowerek,
chyba bym zemdlała po paru metrach.
 
Taki już mam organizm, zero tolerancji upałów.
18 lipca 2014 20:09 / 1 osobie podoba się ten post
Już sama nie wiem co mam mysleć! Napisze Wam co mnie spotkało to może pomożecie mi podjąć decyzję.
Przyjechał syn(oczywiscie bez zakupów) i mówi mi tak''Dla mojego taty i jego kręgosłupa najlepiej by było sadzać go 2-3x na wózek.Pytałem i wszyscy,lekarz,terapeuci to potwierdzaja''
Już nabrałam powietrza a on''Spokojnie.Ale dla pani kregosłupa to nie jest dobre.Wyciąg bedzie w środę,najpóxniej we czwartek.Do tego czasu tata tylko raz bedzie na wózku,a pomagac bedzie moja mama lub kolega,który mieszka niedaleko i w tym tyg. ma urlop.Teraz prosze sie ubrac to pojedziemy kupic to doładowanie.Telewizor podłączy jutro mój kolega, a w piątek przywiozę rower.Wcześniej jednak pani z niego nie bedzie korzystała, dopóki nie kupię pani kasku.Pojedziemy i sama pani wybierze bo ja nie pozwalam na taka jazdę nikomu''

Bylismy,karte kupiłam.Jutro pokaze mi jeszcze inną technike transferu.Mam wolne od 12do 18:)
Co mam o tym myśleć?
18 lipca 2014 20:14 / 4 osobom podoba się ten post
agama

Już sama nie wiem co mam mysleć! Napisze Wam co mnie spotkało to może pomożecie mi podjąć decyzję.
Przyjechał syn(oczywiscie bez zakupów) i mówi mi tak''Dla mojego taty i jego kręgosłupa najlepiej by było sadzać go 2-3x na wózek.Pytałem i wszyscy,lekarz,terapeuci to potwierdzaja''
Już nabrałam powietrza a on''Spokojnie.Ale dla pani kregosłupa to nie jest dobre.Wyciąg bedzie w środę,najpóxniej we czwartek.Do tego czasu tata tylko raz bedzie na wózku,a pomagac bedzie moja mama lub kolega,który mieszka niedaleko i w tym tyg. ma urlop.Teraz prosze sie ubrac to pojedziemy kupic to doładowanie.Telewizor podłączy jutro mój kolega, a w piątek przywiozę rower.Wcześniej jednak pani z niego nie bedzie korzystała, dopóki nie kupię pani kasku.Pojedziemy i sama pani wybierze bo ja nie pozwalam na taka jazdę nikomu''

Bylismy,karte kupiłam.Jutro pokaze mi jeszcze inną technike transferu.Mam wolne od 12do 18:)
Co mam o tym myśleć?

ktos mu zdrowo po ambicji pojechal;oj chyba sie chlopinie dostalo
18 lipca 2014 20:17 / 4 osobom podoba się ten post
agama

Już sama nie wiem co mam mysleć! Napisze Wam co mnie spotkało to może pomożecie mi podjąć decyzję.
Przyjechał syn(oczywiscie bez zakupów) i mówi mi tak''Dla mojego taty i jego kręgosłupa najlepiej by było sadzać go 2-3x na wózek.Pytałem i wszyscy,lekarz,terapeuci to potwierdzaja''
Już nabrałam powietrza a on''Spokojnie.Ale dla pani kregosłupa to nie jest dobre.Wyciąg bedzie w środę,najpóxniej we czwartek.Do tego czasu tata tylko raz bedzie na wózku,a pomagac bedzie moja mama lub kolega,który mieszka niedaleko i w tym tyg. ma urlop.Teraz prosze sie ubrac to pojedziemy kupic to doładowanie.Telewizor podłączy jutro mój kolega, a w piątek przywiozę rower.Wcześniej jednak pani z niego nie bedzie korzystała, dopóki nie kupię pani kasku.Pojedziemy i sama pani wybierze bo ja nie pozwalam na taka jazdę nikomu''

Bylismy,karte kupiłam.Jutro pokaze mi jeszcze inną technike transferu.Mam wolne od 12do 18:)
Co mam o tym myśleć?

Nie musisz myśleć hahaha, wystarczy ze będziesz sie cieszyć . Twój kregosłup bezpieczny, a to njważniejsze.
18 lipca 2014 20:18 / 4 osobom podoba się ten post
agama

Już sama nie wiem co mam mysleć! Napisze Wam co mnie spotkało to może pomożecie mi podjąć decyzję.
Przyjechał syn(oczywiscie bez zakupów) i mówi mi tak''Dla mojego taty i jego kręgosłupa najlepiej by było sadzać go 2-3x na wózek.Pytałem i wszyscy,lekarz,terapeuci to potwierdzaja''
Już nabrałam powietrza a on''Spokojnie.Ale dla pani kregosłupa to nie jest dobre.Wyciąg bedzie w środę,najpóxniej we czwartek.Do tego czasu tata tylko raz bedzie na wózku,a pomagac bedzie moja mama lub kolega,który mieszka niedaleko i w tym tyg. ma urlop.Teraz prosze sie ubrac to pojedziemy kupic to doładowanie.Telewizor podłączy jutro mój kolega, a w piątek przywiozę rower.Wcześniej jednak pani z niego nie bedzie korzystała, dopóki nie kupię pani kasku.Pojedziemy i sama pani wybierze bo ja nie pozwalam na taka jazdę nikomu''

Bylismy,karte kupiłam.Jutro pokaze mi jeszcze inną technike transferu.Mam wolne od 12do 18:)
Co mam o tym myśleć?

Nooooo Aguś,chyba wygrałaś bon na loterii :)))
Tak poważnie to chyba coś wreszcie do tej rodziny dotarło. Ja na Twoim miejscu wstrzymałabym się z wyjeżdżaniem z tej szteli bo może być całkiem przyzwoicie. Dogadujesz się z babcią,syn zrozumiał swój błąd ( dżwiganie pdp) , znależli się ludzie do pomocy,czas wolny wywalczyłaś...nic tylko korzystać.
 
Mnie dziś też podobne "szczęście "spotkało,dowiedziałam sie od córki,że jestem aniołem i tyyyle dla jej mamy robię,a tabletki nasenne oczywiście załatwi,czas wolny jak najbardziej mi się należy i ona już teraz to na pewno mi zagwarantuje ,tylko żebym na pewno wróciła....
18 lipca 2014 20:24 / 3 osobom podoba się ten post
Jeszcze dodam,nie po raz pierszy zresztą,że to efekty pracy Lili!
Tylko dzieki niej będzie mi dane korzystac z tych dobrodziejstw:)))
18 lipca 2014 20:43 / 5 osobom podoba się ten post
U mnie myją babcie pfegediens ( 5 na zmiany) 4 są ok. a jedna zawsze sie wywyzszała. Dzisiaj właśnie ta najmądrzejsza tak podała babci syrop ze wlała jej do tchawicy. Jest to gesty, bardzo gorzki syrop. Skutkiem tego babciunia przez godzine na zmianę odksztuszała go i płakała.
I cudowna przemiana, pfege spusciła z tonu i główke juz tak wysoko nie nosi.
18 lipca 2014 20:43 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Nooooo Aguś,chyba wygrałaś bon na loterii :)))
Tak poważnie to chyba coś wreszcie do tej rodziny dotarło. Ja na Twoim miejscu wstrzymałabym się z wyjeżdżaniem z tej szteli bo może być całkiem przyzwoicie. Dogadujesz się z babcią,syn zrozumiał swój błąd ( dżwiganie pdp) , znależli się ludzie do pomocy,czas wolny wywalczyłaś...nic tylko korzystać.
 
Mnie dziś też podobne "szczęście "spotkało,dowiedziałam sie od córki,że jestem aniołem i tyyyle dla jej mamy robię,a tabletki nasenne oczywiście załatwi,czas wolny jak najbardziej mi się należy i ona już teraz to na pewno mi zagwarantuje ,tylko żebym na pewno wróciła....

Hahaha !!!  Ale ma stracha, że nie wrócisz i kto będzie mamy pilnował ??  Popatrz a nie mogła tego wcześniej zauważyć tylko jak się zbliża czas powrotu ??
18 lipca 2014 20:45 / 3 osobom podoba się ten post
Mycha

Hahaha !!!  Ale ma stracha, że nie wrócisz i kto będzie mamy pilnował ??  Popatrz a nie mogła tego wcześniej zauważyć tylko jak się zbliża czas powrotu ??

Genau Mysiu,ale to już chyba stały repertuar u tych rodzin,jak sie koniec zbliza to robią się miluścy.
18 lipca 2014 20:52 / 4 osobom podoba się ten post
agama

Już sama nie wiem co mam mysleć! Napisze Wam co mnie spotkało to może pomożecie mi podjąć decyzję.
Przyjechał syn(oczywiscie bez zakupów) i mówi mi tak''Dla mojego taty i jego kręgosłupa najlepiej by było sadzać go 2-3x na wózek.Pytałem i wszyscy,lekarz,terapeuci to potwierdzaja''
Już nabrałam powietrza a on''Spokojnie.Ale dla pani kregosłupa to nie jest dobre.Wyciąg bedzie w środę,najpóxniej we czwartek.Do tego czasu tata tylko raz bedzie na wózku,a pomagac bedzie moja mama lub kolega,który mieszka niedaleko i w tym tyg. ma urlop.Teraz prosze sie ubrac to pojedziemy kupic to doładowanie.Telewizor podłączy jutro mój kolega, a w piątek przywiozę rower.Wcześniej jednak pani z niego nie bedzie korzystała, dopóki nie kupię pani kasku.Pojedziemy i sama pani wybierze bo ja nie pozwalam na taka jazdę nikomu''

Bylismy,karte kupiłam.Jutro pokaze mi jeszcze inną technike transferu.Mam wolne od 12do 18:)
Co mam o tym myśleć?

O jasny gwint, ale się chłopu odwróciło.
A mówią, że kobiety sa zmienne :))))))
Agama, Ty pisz szybko czym go postraszyłaś:))
Kto wie, kiedy taka wiedza się przyda:)
18 lipca 2014 21:03 / 3 osobom podoba się ten post
ewa14

O jasny gwint, ale się chłopu odwróciło.
A mówią, że kobiety sa zmienne :))))))
Agama, Ty pisz szybko czym go postraszyłaś:))
Kto wie, kiedy taka wiedza się przyda:)

Jego nie miałam nawet kiedy postraszyc,ale wczoraj powiedziałam babci,że musze skontaktować sie z agencja,że mam stałych,przemiłych Pdp,którymi opiekuje sie od świat BN 2012 do których zawsze chetnie wracam i oni witaja mnie z radoscia;że szkoda mi zdrowia;nie chce jej męzowi zrobić krzywdy itp.
Osobiscie uwazam,ze pomogła mi panna,która wczoraj pomagała mi podciagac
Pdp.Ona i syn pracuja w jednym szpitalu i sa przyjaciółmi:)
18 lipca 2014 21:25 / 6 osobom podoba się ten post
agama

Jego nie miałam nawet kiedy postraszyc,ale wczoraj powiedziałam babci,że musze skontaktować sie z agencja,że mam stałych,przemiłych Pdp,którymi opiekuje sie od świat BN 2012 do których zawsze chetnie wracam i oni witaja mnie z radoscia;że szkoda mi zdrowia;nie chce jej męzowi zrobić krzywdy itp.
Osobiscie uwazam,ze pomogła mi panna,która wczoraj pomagała mi podciagac
Pdp.Ona i syn pracuja w jednym szpitalu i sa przyjaciółmi:)

Chyba masz rację odnośnie tej pomocy. Bo to dopiero byłby wstyd jakby się po znnajomych rozniosło jakie warunki ma opiekunka !!!  Tak więc nie z dbałości o Ciebie - moje serduszko - ale z dbałości o swoją opinie w środowisku. Hahaha samo życie !!!  Ale dobra nasza ;-))))