Wypieki

19 maja 2014 12:12
Malgi

Ale budyń najpierw ugotować?

no tak budyn osobno sobie ugotowac i i wlac na jablka  ;)
19 maja 2014 12:16
aa zapomnialam napisac budyb wanilowioey badz smietankowy ;)
19 maja 2014 21:11 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

To mój ulubiony sernik,piekę go od lat ale tylko w domu. Przeważnie jest zjadany na gorąco bo nikt nie moze się doczekać aż wystygnie:). Myślisz,ze z ichniejszego sera też wyjdzie taki pyszny?

Serniczek przetestowany :) , jutro koleżankom / oczywości nie moim (:/ będzie podany.!!! Dama pochwaliła. dzięki za przepis:).
21 maja 2014 21:57
Lili

Najwięcej roboty jest przy przygotowaniu owoców - obrać i pokroić :)
 

zrobilam dzis wedlug przepisu .....tylko nie jest zbyt wysoki, ja dodalam rabarbar .... i strasznie mokry jest taki ma byc ??? 
zobaczymy jutro ....
21 maja 2014 22:35
85marzena

zrobilam dzis wedlug przepisu .....tylko nie jest zbyt wysoki, ja dodalam rabarbar .... i strasznie mokry jest taki ma byc ??? 
zobaczymy jutro ....

jest dość wilgotny, ale nie bardzo mokry... ja nie robiłam z rabarbarem, ale z wiśniami i też wydawał mi się "mokrzejszy" niż z jabłkami... a jak w smaku?
 
22 maja 2014 13:24
dzis bede piekla ciasto z rabarbarem. babcia w ogrodku ma go mnostwo, kompoty na razie robilam z niego.
ogolnie nie pieke, ale cos mnie dzis wziélo.
22 maja 2014 18:30
Babka
Moja ulubiona i jedyna jaką kiedyś piekłam ze względu na to że długo utrzymuje świeżość.

5 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej
½ szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
250 g masła lub margaryny
1 łyżka cukru waniliowego
cukier puder do oprószenia

Całe jajka ubić z cukrem. Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiać z proszkiem do pieczenia, masło lub dobrą margarynę podgrzać do całkowitego rozpuszczenia się. Do ubitych jajek dodawać mąkę i od razu wlać gorące masło, miksować przez chwilkę do połączenia się składników, dodać wanilię. Formę na babkę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą, wlać ciasto i wstawić do piekarnika o temperaturze 180ºC, piec 40-45 minut.

Smacznego!

22 maja 2014 18:49
carrie

6 weidera jest dla sportowców. Próbowałam-nie dałam rady. Kręgosłup trzaska. Malgi rób po prostu brzuszki. Musi Cie brzuch piec żeby były efekty.

Nie zgadzam się. Żaden ze mnie sportowiec a także zaczęłam ćwiczyć.
Od tygodnia już się sportuję, zachęcona tym co tu przeczytałam.
Odnośnie mojego kręgosłupa-lepiej nic nie mówić.
Ale po pierwszych 2 dniach bolały mnie jedynie mięśnie brzucha, natomiast kręgosłup jest o.k.
Ważne jest, żeby  podczas ćwiczeń nie odrywać całego kręgosłupa od podłoża.
 
22 maja 2014 18:56
lena7

dzis bede piekla ciasto z rabarbarem. babcia w ogrodku ma go mnostwo, kompoty na razie robilam z niego.
ogolnie nie pieke, ale cos mnie dzis wziélo.

Rób kawe już lece na ciacho za rabarbar bym życie oddała:)
22 maja 2014 19:01
amelka

Nie zgadzam się. Żaden ze mnie sportowiec a także zaczęłam ćwiczyć.
Od tygodnia już się sportuję, zachęcona tym co tu przeczytałam.
Odnośnie mojego kręgosłupa-lepiej nic nie mówić.
Ale po pierwszych 2 dniach bolały mnie jedynie mięśnie brzucha, natomiast kręgosłup jest o.k.
Ważne jest, żeby  podczas ćwiczeń nie odrywać całego kręgosłupa od podłoża.
 

Ok nie musisz się zgadzać ale  spróbuj wytrzymać  do końca i wtedy się wypowiedz:)) Mam nadzieję, że się uda
22 maja 2014 19:02
kasiachodziez

Rób kawe już lece na ciacho za rabarbar bym życie oddała:)

Ja też uwielbiam rabarbar:))
22 maja 2014 19:02
http://napiecyku.pl/2014/05/ciasto-kruche-z-rabarbarem-i-beza/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=ciasto-kruche-z-rabarbarem-i-beza
Takie jadlam ,pyszne .Beza -piana byla inaczej nalozona na wierzch .Rzedy -jedna przy drugiej i co jakies pare 5-6cm.zawijany slimak.
22 maja 2014 19:16 / 1 osobie podoba się ten post
Ciasto wyjelam po 18 z piekarnika, stygnie wlasnie, wyroslo cudnie. Dziewczyny, no wiec na jutro w okol. Ulm zdázycie, nie? Kawa bedzie czekala, ja z babcia tez :-D
22 maja 2014 19:29 / 1 osobie podoba się ten post
carrie

Ok nie musisz się zgadzać ale  spróbuj wytrzymać  do końca i wtedy się wypowiedz:)) Mam nadzieję, że się uda

O.K. Tak szybko to ja nie odpuszczam i zawsze co zaczynam to i kończę.
No i motywacja jest tu najważniejsza ;-))
23 maja 2014 08:58
Ja dzisiaj przezylam istny horror. Wnusia "wkopnęła" mnie do upieczenia ciasta na Dzien Matki, dzisiaj w zerowce fetuja to świeto, wiec wczoraj zrobilam mase do w-zetki, dzisiaj wstalam przed 6 zeby upiec ciasto. Otwieram piekarnik a tu mi cos sruuuuu!!!! Patrze szyba wewnetrzna w kuchence wypadła, uchwyty zlecialy na doł do szuflady pod piekarnikiem. Proby zamontowania nic nie daly, uchwyty do szyby cale, ale nie trzymaja, meczylam sie z pol godziny. Pieklam ciasto na zewnetrznej szybie z taka wielka dziurą (z braku wewnetrznej) w duchu modliłam sie zeby mi ta szyba nie pierdutła. Ciasto jakos tak z lekka podrosło(pieklam biszkopt na 220 st !!!)