A ten oszukany sernik z jogurtu - nic nadzwyczajnego. Chyba jednak za dużo "wody" w cieście. Oczywiście oni się zachwycają, ciekawe co by powiedzieli na mój polski sernik. Wzbogaciłam go galaretką z owocami i bitą śmietaną - więc "ujdzie w tłumie".
A ten oszukany sernik z jogurtu - nic nadzwyczajnego. Chyba jednak za dużo "wody" w cieście. Oczywiście oni się zachwycają, ciekawe co by powiedzieli na mój polski sernik. Wzbogaciłam go galaretką z owocami i bitą śmietaną - więc "ujdzie w tłumie".
Ja robiłam taki sernik z jogurtu. Dodawałam trzy budynie (proszek) . Dla mnie bomba ( też kaloryczna :))
Lepiej kup gotowy i masz problem z głowy.:}
Tak , kup 4 opakowania tego sera po 250gramów najlepiej 40% tłuszczu.Jak byś chciała ubogacić , to możesz dołożyć brzoskwinie z puszki .Pokrój na mniejsze kawałki i dodaj do tej masy serowej.
Ja robiłam taki sernik z jogurtu. Dodawałam trzy budynie (proszek) . Dla mnie bomba ( też kaloryczna :))
do tej pory ,to już pewno sernik nowy jest upieczony ,ale podaję mój sprawdzony przepis.
Sernik
1kg sera(zmielonego ,lub zmielić)
ok 12dkg masła (pół kostki)
4jajka
1szklanka cukru (ok 24dkg)
1cukier wanilinowy
1budyń śmietankowy ,lub waniliowy
1łyżeczka proszku do pieczenia
Masło ,cukier i żółtka ucieramy , dodajemy wszystkie składniki ,a na koniec białka ubite z odrobiną soli.Mieszamy delikatnie i wylewamy do tortownicy wyłożonej papierem..Można dać spód z ciastek ,lub kruchy ,ale i bez spodu też jest dobry.Pieczemy w 180 C ok 60 min.dobrze jest jak po wyłączeniu piekarnika sernik zostanie w cieple.
Jeden lubi synową , a drugi teściową.
Tak też z tymi sernikami ,jednej to smakuje ,drugiej co innego.
Kasiu, następnym razem nie ubijaj osobno białek, utrzyj je od razu z resztą składników. I przypilnuj, żeby wszystkie składniki miały taką samą temperaturę.
Jeden budyń wystarczy :).