wiem coś o tym .... ja mam ten problem z moim starszym bratem on ma ataki drgawkowe po operacji tętniaka mózgu i na początku tez go tak ratowaliśmy dopiero lekarz nas oświecił co trzeba robić....
wiem coś o tym .... ja mam ten problem z moim starszym bratem on ma ataki drgawkowe po operacji tętniaka mózgu i na początku tez go tak ratowaliśmy dopiero lekarz nas oświecił co trzeba robić....
Tak Tina... ale przedwczoraj nudziło się jakimś małolatą i jak wracał z pracy pobili go i leży w szpitalu w Szczecinie, złamali mu nogę aż kość wyszła na wierzch, połamali mu żebra i dostał butelka w głowę stracił przytomność na pół godz.... Neurolog który go prowadzi ma go pod kontrolą..... martwię się o mojego brata....
No ,ale jest już przytomny,nic się oprócz polamanych żeber nie stało?Paskudna sytuacja.Tym gówniarzom faktycznie się teraz nudzi.Kiedyś jak mój syn wracali z kolegą do akademika też się do nich taka grupa smarków przyczepiła.Ale gówniarzom sie nie udało.
Chciałem cokolwiek napisac, ale przytłoczyłyście mnie swoją wiedzą.... ;(
ma paskudnie rozciętą głowę i problemy ze złapaniem równowagi..... Lekarz się obawia bo ma jeszcze jednego tętniaka ale w takim miejscu ,że nie chcą go ruszać....
Margolocia,no kurde szczeście w nieszczęściu!Płaczę ze śmiechu!!!A ja słyszałam jeszcze o modyfikacji tej metody.Mianowicie do reki epileptyka trzeba włozyć klamkę,zeby prąd do tej klamki przeszedł.
Acha,a tego ostatniego klipsowali,czy miał embolizację?Bo czasem jak usunięcie tetniaka jest niemozliwe przez otwarcie czaszki i załozenie klipsa,to embolizują,czyli do tetniaka dostają się wewnatrznaczyniowo,przez tetnicę udową i wypełniają go specjalnymi spręzynkami,ale to też nie zawsze da się zrobić.Może lekarz mówił wam o takiej możliwości.No w takiej sytuacji to lekarz boi się żeby coś się nie stało.