Co wolno Opiekunowi ?

25 czerwca 2013 22:00 / 3 osobom podoba się ten post
Witam co do abolicji Kasia ja z toba a co do tego umorzenia to wydaje mi sie ze nie sa to duze kwoty wrecz powiedziala bym ze zalosne i w ten sposob ZUS wylapuje i odswieza swoje dane o dluznikach . Bo sami wiecie (nie pisze o kazdym ) ze w modzie jest krycie sie z takim dlugiem albo ratowac sie ucieczka z naszego kochanego panstwa jak najdalej zeby nie placic dlaczego ?ale mam nadzieje ze to sie moze skonczy bo dlaczego my zwykli obywatele mamy za to cierpiec ... temat dlugi i z kazdego punktu inny ale troche jest przesady zeby obciazac dlugami wszystkich tylko nie siebie swoje dlugi zawsze place i wymagam tego od innych ....Asik dopiero doczytalam tak z toba sie tez zgodze to moglo nie trwac dlugo i placisz bo musisz i z tego wyjdziesz w sumie nie mam takich kwot na mysli ale sa ludzie co mieli wszystko gdzies zyli ponad stan i ze mna by nie rozmawiali dzis zostawiaja dlugi i uciekaja nie robiac sobie nic z kraju... z rodakow,,,, z tego ze kryzys ....a najbardziej mie wkurza jak staanie takie toto i krzyczy ze musza dostac pomoc !!!!!nic w tym temacie nie robiac  pisze o dlugach z ktorych do konca zycia normalny czlowiek nie wyjdzie i pisze o ludziach co mimo ze maja takie dlugi dalej zyja ponad....uwazaja ze oszczedzac nie musza bo i tak nie splaca dlugu .A przepraszam ten dlug to ja zrobilam.......
25 czerwca 2013 22:04 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu, Emilia mądra i zaradna opisywała swoje przygody z rozkręceniem różnych biznesów. Też ma poważne problemy finansowe. Ja rozumiem Twoje poczucie krzywdy, lecz to, że robi się po raz drugi taką abolicję (pierwsza była za Kołodki), bo jest potrzeba, nie najlepiej świadczy o polskich politykach. W normalnym kraju wszystkich stać na podatek i tyle, a my wielokrotnie stawaliśmy wobec wyboru - kupić jedzenie, czy opłacić ZUS.
25 czerwca 2013 22:04 / 3 osobom podoba się ten post
No własnie, ja też płacę swoje i niech inni też tak robią. W każdym dobrze zorganizowanym państwie wszyscy "płacą" to co jest przepisami nakazane. W ten sposób porządek nie zamiera. I uważam jak Kasia, wszyscy to wszyscy. Dodam od siebie - babcia też.
25 czerwca 2013 22:12 / 1 osobie podoba się ten post
oj mycha ty to wieczorem tryskasz humorem pewnie dlatego ze juz spac chcesz;-)
25 czerwca 2013 22:34 / 2 osobom podoba się ten post
Jeszcze daję radę ale moment kryzysu nadchodzi. Pewnie babcia się w nocy przebudzi, mamrocze coś pod nosem. Cierpi, bo jutro musi zapłacić chłopakom, którzy jej ścieżkę kamienną w ogródku wyczyścili. A to dla niej ciężki stan ducha, cholera ten stan na mnie w nocy spadnie jak mara nie-senna !!
25 czerwca 2013 22:49 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Asik -z Twoimi i Romany argumentami trudno się nie zgodzić ale i tak nie zmienia to faktu,że składki i podatki płacić trzeba ,nawet w kraju tak nieszczęsnym jak nasz.I nie mogę się zgodzić ,że ja płacę a innym bedzie darowane.Nie i już.Takie mam credo życiowe dotyczące wielu rzeczy - "albo wszystkim równo albo wszystkim gówno" i staram się je stosować w praktyce o ile to tylko możliwe.No ,tak mam i tyle.

Masz rację Kasia. Jakby wszyscy mieli takie podejście jak Ty (uczciwe), to prawdopodobieństwo że nasz kraj funkcjonowałby normalnie byłoby większe. A gdzie nie spojrzysz, tam każdy robi pod siebie. Krętactwa, unikanie podatków, do budżetu nie spływa to co należne, skarb państwa biednieje i zaczyna się utrzymywanie nie płacących podatków, przez tych, którzy je uczciwie płacą - poprzez zwiększanie podatków. A że korupcja w naszym kraju kwitnie i wiele osób ma takie podejście, że nie zapłaci, bo na jedzenie nie starczy (tego to nie rozumiem zupełnie, bo chyba trzeba by się stołować w drogich restauracjach 5 osobową rodziną, żeby nie starczyło na zapłacenie podatku i ZUSu). Często mowimy o różnicach kulturowych pomiędzy Polakami i Niemcami, a gdyby społeczność niemiecka byłaby tak kombinująca jak Polska, to też byliby pewnie biedniejszym krajem.
25 czerwca 2013 22:53
Mycha

Jeszcze daję radę ale moment kryzysu nadchodzi. Pewnie babcia się w nocy przebudzi, mamrocze coś pod nosem. Cierpi, bo jutro musi zapłacić chłopakom, którzy jej ścieżkę kamienną w ogródku wyczyścili. A to dla niej ciężki stan ducha, cholera ten stan na mnie w nocy spadnie jak mara nie-senna !!

Mycha, może babcia z rozpaczy, że musi zapłacić szybko zaśnie! Bądź dobrej myśli!
25 czerwca 2013 22:54
opiekun_Janusz

Masz rację Kasia. Jakby wszyscy mieli takie podejście jak Ty (uczciwe), to prawdopodobieństwo że nasz kraj funkcjonowałby normalnie byłoby większe. A gdzie nie spojrzysz, tam każdy robi pod siebie. Krętactwa, unikanie podatków, do budżetu nie spływa to co należne, skarb państwa biednieje i zaczyna się utrzymywanie nie płacących podatków, przez tych, którzy je uczciwie płacą - poprzez zwiększanie podatków. A że korupcja w naszym kraju kwitnie i wiele osób ma takie podejście, że nie zapłaci, bo na jedzenie nie starczy (tego to nie rozumiem zupełnie, bo chyba trzeba by się stołować w drogich restauracjach 5 osobową rodziną, żeby nie starczyło na zapłacenie podatku i ZUSu). Często mowimy o różnicach kulturowych pomiędzy Polakami i Niemcami, a gdyby społeczność niemiecka byłaby tak kombinująca jak Polska, to też byliby pewnie biedniejszym krajem.

Janusz...ja naprawde nie mialam na jedzenie!!! Zarabialam 1400,- z tego podatek i ZUS...mozesz wyzyc z reszty!!??
25 czerwca 2013 22:55
romana

Mycha, może babcia z rozpaczy, że musi zapłacić szybko zaśnie! Bądź dobrej myśli!

Romanka...jak babcia zasnie to nie zapłaci Myszce! Cos ty!
25 czerwca 2013 22:58 / 2 osobom podoba się ten post
Asik

Janusz...ja naprawde nie mialam na jedzenie!!! Zarabialam 1400,- z tego podatek i ZUS...mozesz wyzyc z reszty!!??

Napisz dokładnie ile podatku, ile ZUSu i ile potrzebujesz na utrzymanie (mieszkanie opłaty itp i jedzenie). Przy maksymalnych oszczędnościach jestem w stanie na jedzenie wydać 200 zł miesięcznie. Codziennie jedząc mięso itp. A uwierz mi - mało nie jem
Nie rozumiem dlaczego nie zamknęłaś działalności skoro byłaś nierentowna i nie byłaś w stanie zarobić wystarczająco? 
25 czerwca 2013 22:59
O, kurna, zapomniałam! Lepsza Myszka opłacona niż wyspana, tak?
25 czerwca 2013 23:01
romana

O, kurna, zapomniałam! Lepsza Myszka opłacona niż wyspana, tak?

Sory...myslalam ze "zgaśnie"...niech wiec zasnie ze zgryzoty ale obudzi sie jutro. I oplaci Myszke :)
25 czerwca 2013 23:06
Nie asik z tego nie da rady sie utrzymac i dlatego tez nie zakladalam swojej dzialalnosci i Ty napewno tez zrezygnowalas z tego samego powodu Sa tez tacy co zakladaja ze jak nie wyszlo to trzeba sie zadluzyc i dalej ciagnac bo czy to jest uczciwe nie placic z 10 -15 lat podatkow .Moze nie wyjsc ale jak widze ze nie wychodzii nie ma z czego placic no to nie ciagne tego i staram sie splacic to co zalegle No trudno nie udalo sie sprobowalam.Janusz ma racje co do naszego kraju ....a patrzymy na Niemcow jaki u nich dobrobyt a sprawa podatkow u nich to rzecz swieta tu nie ma ze cos nie wyszlo ...abolicja ....
25 czerwca 2013 23:08
opiekun_Janusz

Napisz dokładnie ile podatku, ile ZUSu i ile potrzebujesz na utrzymanie (mieszkanie opłaty itp i jedzenie). Przy maksymalnych oszczędnościach jestem w stanie na jedzenie wydać 200 zł miesięcznie. Codziennie jedząc mięso itp. A uwierz mi - mało nie jem :-)
Nie rozumiem dlaczego nie zamknęłaś działalności skoro byłaś nierentowna i nie byłaś w stanie zarobić wystarczająco? 

Sam jeden wyzyjesz i ok. Co bylo to było. Nie bylam w stanie utrzymac rodziny za 1400 a wlasciwie co z tego zostal;o. Nie bede ci liczyc, wybacz. To było PRZED...moim wyjazdem do Niemiec. Teraz jest PO...i teraz mam tez dzialalnosc ale teraz stac mnie na oplaty. Dlaczego nie zrezygnowalam? Bo nie mialabym tych 200,- na zycie. Nie rozumiesz  ...wierze...malo kto rozumie...
25 czerwca 2013 23:13 / 1 osobie podoba się ten post
Asik rozumiem, że chciałaś mieć jakiekolwiek źródło dochodu. Ale pomyśl sobie ile osób w Polsce się tak tłumaczy?
P.S.Przepraszam ja Cię nie chcę atakować ani o nic nie obwiniam.