Wspomnienia z okresu "słusznie minionego"

02 listopada 2013 22:02
scarlet

Ja pamiętam jak stałam 3 tygodnie w kolejce za telewizorem.
Niedaleko był bar mleczny, do dziś pamietam smak bułek z żóltym serem i do tego kubas goracego mleka,
na który zmarznięta kolejka leciała zaraz rano po otwarciu.

Ale ser smakował wtedy lepiej , powiedz czy tak nie było? 
02 listopada 2013 22:05
Mycha

Jakoś maja ze śniegiem nie mogę odnaleźć w moich wspomnieniach. A pewnie taki był, może wole pamiętać ten słoneczny i ciepły pochód ?? Ale fakt, iść trzeba było, mus to mus !!

a ja pamiętam maj ze śniegiem wcale nie tak daleko, było to dokładnie dwa lata temu.Jechaliśmy z mężem do syna do WROCŁAWIA na 25 urodziny i sypało z LUBINA aż do samego WROCKA, był dokładnie 3 maja....:))
02 listopada 2013 22:13
A ja pamietam (A.D 1982r), jak w małej pipidówie ,w aptece były TAMPONY OB!Nawet kolejki nie było ale i tak tylko po jednym opakowaniu przysługiwało, a ja z koleżanką niemal na kolanach wybłagałyśmy więcej u pani aptekarki.
02 listopada 2013 22:15 / 1 osobie podoba się ten post
aniananowo

Ale ser smakował wtedy lepiej , powiedz czy tak nie było? 

Toteż piszę, że pamiętam ten smak do dziś, był lepszy.
 
Pamiętam, babcia kupowała też jakąś grubą kiełbasę do obkładania, chyba zwyczajną,
tez pamiętam smak oraz kiełbasę końską, na która mama miała gdzies wejście.
 
Do dziś mam tez metalową puszkę po kakao z PEWEXU, biało-brązową z napisem KAKAO,
jak kupuję kakao, to przesypuję.
Tato kiedyś zaszalał i kupił. Darzę ją jakimś wyjatkowym sentymentem.
02 listopada 2013 22:18 / 1 osobie podoba się ten post
daisy_44

A ja pamietam (A.D 1982r), jak w małej pipidówie ,w aptece były TAMPONY OB!Nawet kolejki nie było ale i tak tylko po jednym opakowaniu przysługiwało, a ja z koleżanką niemal na kolanach wybłagałyśmy więcej u pani aptekarki.

Hi...hi.. to ja napiszę globulkach antykoncepcyjnych PATENTEX OVAL, chyba jakoś tak.
Były bez recepty w drugiej połowie lat 80 tych.
 
Dzieki nim urodziła sie moja starsza córcia hiii...hiii
02 listopada 2013 22:24
scarlet

Hi...hi.. to ja napiszę globulkach antykoncepcyjnych PATENTEX OVAL, chyba jakoś tak.
Były bez recepty w drugiej połowie lat 80 tych.
 
Dzieki nim urodziła sie moja starsza córcia hiii...hiii

Accident but not mistake, jak  to ładnie Amerykanie mówią:)
02 listopada 2013 22:25
daisy_44

Accident but not mistake, jak  to ładnie Amerykanie mówią:)

Plizzz,
 a po naszemu?
02 listopada 2013 22:26
aniananowo

a ja pamiętam maj ze śniegiem wcale nie tak daleko, było to dokładnie dwa lata temu.Jechaliśmy z mężem do syna do WROCŁAWIA na 25 urodziny i sypało z LUBINA aż do samego WROCKA, był dokładnie 3 maja....:))

Właśnie tego 3 maja wyszłam w tą śnieżycę majową w kurtce zimowej i butach trekkingowych na łazęgę wyszłam z moim Kochaniem... hehehee!  TEgo jeszcze nie przeżyłam w maju... a dwa dni wcześniej było słoneczko i chodziliśmy w wiosennych kurteczkach i adidaskach... hihi!
 
02 listopada 2013 22:27 / 2 osobom podoba się ten post
Wpadka, ale nie pomyłka
02 listopada 2013 22:29
Tali

Właśnie tego 3 maja wyszłam w tą śnieżycę majową w kurtce zimowej i butach trekkingowych na łazęgę wyszłam z moim Kochaniem... hehehee!  TEgo jeszcze nie przeżyłam w maju... a dwa dni wcześniej było słoneczko i chodziliśmy w wiosennych kurteczkach i adidaskach... hihi!
 

Ja wracałem z grila od znajomych w krotkich spodenkach i koszulce.1 i 2 bylo cieplo. ale na oponach zimowych bo z lenistwa nie zmieniłem
02 listopada 2013 23:00
ORIM

Ja wracałem z grila od znajomych w krotkich spodenkach i koszulce.1 i 2 bylo cieplo. ale na oponach zimowych bo z lenistwa nie zmieniłem

a 3 zrobiła się zima, wszystko mi pomarzło w ogrodzie
03 listopada 2013 08:38 / 2 osobom podoba się ten post
Pierwszy magnetofon szpulowy ZK140, który brat kupił za swoje pierwsze pieniądze.... Nagrywanie rzeczy zakazanych...czyli starych kabaretów i lęk mojej mamy, że słuchamy "takich" rzeczy.... Sciągnie radia Luksemburg z nową muzyką... i próby podsłuchiwania radia Wolna Europa... Ale tez pamiętam, że moja (naszą) pierwszą płytą jaka znalazła się w domu była Jaskółka w wykonaniu Stana Borysa... Zaczeliśmy od płyty pocztówki bo odtwarzacz BAMBINO pojawił się póżniej....))))
03 listopada 2013 09:08 / 1 osobie podoba się ten post
Pamiętam ,że mój dziadek słuchał Wolnej Europy,Musiejiśmy siedzieć cicho,a chcieliśmy,by dziadek zagrał na skrzypcach.Gral pięknie.
03 listopada 2013 09:14
daisy_44

A ja pamietam (A.D 1982r), jak w małej pipidówie ,w aptece były TAMPONY OB!Nawet kolejki nie było ale i tak tylko po jednym opakowaniu przysługiwało, a ja z koleżanką niemal na kolanach wybłagałyśmy więcej u pani aptekarki.

No prosze ja się rodziłam , a Wy już w tamponach chodzilyście :D:D 
A poważnie w 1982 ????
 
03 listopada 2013 09:26
aniananowo

a ja pamiętam maj ze śniegiem wcale nie tak daleko, było to dokładnie dwa lata temu.Jechaliśmy z mężem do syna do WROCŁAWIA na 25 urodziny i sypało z LUBINA aż do samego WROCKA, był dokładnie 3 maja....:))

Pamiętam ,bo jechałam wtedy do NL. W Opolu tak sobie , a pod Wrockiem się jechac nie dało, no katastrofa...
Tiry ,stawały, ,korek się zrobil,  tak sypało.