Dziewczyny, dobry opis otepienia (demencji) jest tu:
http://www.mozginerwy.pl/pl/zwyrodnienia/otepienie-demencja--w-tym-choroba-alzheimera-/
Cala trudnosc polega na tym, ze cholernie trudno zdiagnozowac, ktora z tych chorob dotyka naszego pacjenta (Alzheimer, Parkinson czy cos innego). Przewaznie jak objawy pozwalaja na postawienie 100% diagnozy - jest za pozno na podjecie dzialan odwlekajacych rozwoj choroby.
AnnaSun: Tak, bardzo dobrym sposobem jest pytanie sie o wszystko, pacjentka w tym momencie czuje sie wazniejsza, nie jest tylko przedmiotem, ma swoje zdanie i to dobrze ! Usmiech, tak - suuper, ze potrafisz z siebie wykrzesac sympatie, pamietaj jednak o tym, ze niestety, musi to byc szczere dzialanie, podopieczni z tymi schorzeniami sa "uczuleni" na falszywe zachowanie (a to moze wywolac agresje).
Mysle, ze zrobilyscie ogromny postep. Mysle tez, ze wspolpraca Wam sie ulozy. Co do zmienniczki - dziewczyny, na rany, skoro pierwsza osoba na stelli wykonala tak ogromna prace - zadnej nastepnej nie wolno tego burzyc i "ustawiac pod siebie" ! Chory czlowiek to nie zabawka, ktora mozna dowolnie manipulowac ! Skoro AnnaSun potrafi sie dogadac z tak trudnym przypadkiem, to kazda nastepna powinna byc za to wdzieczna i ja wiernie nasladowac. Przy zmianie Aniu, musisz bardzo dokladnie przekazac wszystkie swoje obserwacje, co i jak mowisz, co i jak robisz. Nastepna osoba musi sie "wcielic" w Ciebie, wtedy bedzie dobrze.