Zblizaja sie swieta wiec chcialem zapytac o wasze doswiadczenia ze swietami tu na obczyznie i w dodatku w pracy. Beda to moje 2 swieta, ktore spedze w pracy. Pierwsze swieta wspominam z trauma. Przed Wigilja zapytalem rodzine i pacjetke co mam przygotowac a w odpowiedzi dostalem: jak to co, a po co cos wiecej przygotowywac, no wiesz bedziemy miec lososia to wystarcza. Zapytalem czy moge jakies drobiazki od siebie dodac. Moglem. Zrobilem dodatkowo salatke jarzynowa i klopsiki marynowane z cebulka. Wigilia, przygotowanie wieczerzy i wszystkich ich elementow splynelo na mnie bo wszyscy inni przed kolaja spali. Jestem obrotny poradzilem sobie i przygotowalem wszystko. Zasiadamy do kolacji, ze strony niemcow zero zyczen czy czegos w tym stylu, wszyscy rzucili sie na jedzenie. Oczywiscie tego ich pieknego lososia prawie nikt nie tknal, a co do moich dan to pytali czy jest wiecej. Nie bylo, niestety nie liczylem, po ich slowach '' a po co'' ze bedzie takie zapotrzebowanie. Prezenty: Wszyscy obdarowywali sie jakimis blyskotkami, drogimi perfumami, cudami. Ja przygotowalem prezent dla PDP, kupilem jej ulubione firmowe czekoladki, i elektroniczna ramke na zdjecia( uwielbiala na nie patrzec i wspominac''. Ja zas dostalem karte upominkowa do Budnikowsky za 10 €. Nie czekalem na jakikolwiek prezent, ale w tym wypadku wolalbym zwykla czekolade lub wygorowujac sie bombonierke. Po kolacji myslalem ze bedzie jakis tam rodzinny ''unterhaltung''. A tu zdziwienie. Jedni wlaczyli sobie telewizor inni gdzies poszli.Mi pozostalo oczywiscie posprzatac. Reszta znudzonych o 20stej zmyla sie do swoich pokoi, lub poprostu spac. 1 dzien swiat. Sniadanie zwykle, codzienne. Zazyczyli sobie kaczke na obiad. Pieklem ja w nocy. Po obiedzie rodzina sie rozeszla. Mi znowu pozostalo posprzatac. I tyle bylo z moich swiat. Teraz jestem w innym miejscu, wiem ze na swieta bede tylko ja i PDP!( rodzina juz uprzedzila ze wyjezdzaja do Grecji) . A z nia(PDP) to tak jak bylbym sam (ona jest jak warzywo nie ma z nia kontaktu). Zapowiadaja sie ciekawe swieta.... ew. przy telefonie do rodziny w polsce. Napiszcie prosze czy mieliscie podobne sytuacje, doswiadczenia. Pozdrawiam