dowcipy i anegdoty

18 lipca 2013 16:50 / 5 osobom podoba się ten post
Jak się nazywa żona Eskimosa ?MroŻONKA:)
18 lipca 2013 19:08 / 7 osobom podoba się ten post
Dlaczego Niemcy grają tak długo na MŚ? Bo nie chcą do żon wracać. Żona do programisty: -Ciagle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze.Żebym choć miała dziecko... -To kładż się,bedziemy instalować.
 
Mały indiański chłopiec rozmawia ze swoim ojcem Stojącym Bykiem:
-Tato,a dlaczego moja starsza siostra ma na imię Kwiecista Polana?
-Bo widzisz synku,została poczeta na kwiecistej polanie.
-Tato,a dlaczego mój starszy brat ma na imię Rwący Potok?
-Ponieważ twój brat został poczety nad rwącym potokiem.
-Tata...a dlaczego....
-E...daj mi już spokój Pęknięta Gumo.
18 lipca 2013 20:33 / 6 osobom podoba się ten post
Ten tekst dostaliŚmy od przyjaciół kiedy kupiliśmy dom:):):):)


Kupuje dom w Beskidach)
2 sierpnia
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Beskidach. Boże jak tu
pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę
się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem.
4 października
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi !!!
Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone.
Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie
wspaniałe i okazałe, Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na
świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże !!! Jak mi się tu podoba.
11 listopada
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem
wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z
pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy
śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego
domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę - bitwę śnieżną
(oczywiście ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to co
wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżć drogę dojazdową.
Super sport. Kocham Beskidy.
12 grudnia
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny
znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po porostu kocham to
miejsce.
19 grudnia
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony
ciągłym ośnieżaniem. Na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług.
22 grudnia
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe łapy
mam w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za
rogiem żeby wyjechać jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa -
skurwysyn
25 grudnia
Wesołych, Pierdolonych Świąt !!! Jeszcze więcej napadało tego białego,
gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwiel od pługu
śnieżnego przysięgam - zabiję chuja. Nie rozumiem, dlaczego nie
posypują drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zmarznięte, śliskie gówno.
27 grudnia
Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem
nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jebanej drogi
dojazdowej za każdym razem kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać.
Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego gówna. Na dodatek
meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów
dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić ile to jest łopat
pełnych śniegu.
28 grudnia
Jebany meteorolog się pomylił !!! Napadało osiemdziesiąt pięć
centymetrów tego białego kurestwa. Ja pierdole - teraz to nie
stopnieje nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten chuj
przylazł do mnie pożyczyć łopaty. Myślałem że go od razu zabiję, ale
najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy
odśnieżaniu, a siódmą i ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty, góralski łeb.
4 stycznia
Wreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos
do jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten
pojebany zwierz z rogami - narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez
chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym
chujem od pługu śnieżnego. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że
też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.
3 maja
Dopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie
uwierzycie jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą jednak sypali
drogę. Na podjeździe stał zaparkowany, umyty i błyszczący pług śnieżny
z nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany łeb. Na
szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za chuja siedzieć.
18 maja
Sprzedałem tą zgniłą ruderę w Beskidach jakiemuś wypacykowanemu
inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i
zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi chuj zdziwi jak
przyjdzie zima i ten drugi chuj wyjdzie ze szpitala. Ja
przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego i urokliwego miasta. Nie mogę
sobie wyobrazić jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku.
Może mieszkać na jakimś zasypanym i zmarzniętym zadupiu w Beskidzie...



---
18 lipca 2013 20:48 / 6 osobom podoba się ten post
Kobiety ... takie jesteśmy:)))

> Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.
> Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę
> Gdybym była ptakiem, od razu bym wiedziała, kogo najpierw obsrać...
> Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!
> Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy"
> Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!
> Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
> My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle! Bo w końcu jesteśmy elastyczne!!!
> To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!
> Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu.... a potem uczynił ziemię okrągłą.
> Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"
> Tak tak...my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju...
>
18 lipca 2013 20:54 / 2 osobom podoba się ten post
Ten punkcik o "wytapetowanych kościach" i "erotycznej powierzchni użytkowej" bardzo mi pasuje ;-))
18 lipca 2013 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Kobiety ... takie jesteśmy:)))

> Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.
> Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę:-)
> Gdybym była ptakiem, od razu bym wiedziała, kogo najpierw obsrać...
> Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!
> Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy" :-)
> Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!
> Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
> My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle! Bo w końcu jesteśmy elastyczne!!!
> To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!
> Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu.... a potem uczynił ziemię okrągłą.
> Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"
> Tak tak...my kobiety jesteśmy bowiem jedyne w swoim rodzaju...
>

Kasiu63 podkradłam ten cytat ;)
18 lipca 2013 21:33 / 9 osobom podoba się ten post
Idzie sobie opryszek ulicą.Przez szybę wystawową sklepiku zauważa,że za ladą stoi przygarbiona starowinka.Myśląc,ze będzie łatwym łupem,wpada do sklepu i krzyczy:
-Dawaj kase!
-Zara,ale jakom?Grycanom,cy jęcmiennom?
18 lipca 2013 21:39 / 2 osobom podoba się ten post
Kasiu - ten tekst o śniegu w Beskidach (dostosowany do naszych polskich warunków) pochodzi z książki hiszpańskiej autorki (nie pamiętam tytułu i nazwiska) i muszę się stwierdzić, że był to jedyny interesujący i śmieszny jej fragment. Cała książka wg mnie beznadziejna, no może jeszcze komiczne nazwiska bohaterów zwróciły moją uwagę...Przyznam się szczerze, że wyrwałam kartki z tym fragmentem a resztę wyrzuciłam...:)
18 lipca 2013 21:51 / 1 osobie podoba się ten post
Ola55 - niedobra istoto!!!Książek się nie wyrzuca!!!ale szczerze powiem ,ze 2 lata temu mimo,że my nie w Beskidach a nad morzem tak nas w grudniu zasypało ,że nawet do sklepu na wieś ciężko było dojść:):):)Więc w pewnym sensie ten prezencik od przyjaciół okazał się proroczy:)
18 lipca 2013 23:29 / 5 osobom podoba się ten post
W basenie, przy szpitalu dla wariatów, topi się jeden z pacjentów.
Na ratunek skoczył mu drugi i go uratował. Po tym całym wydarzeniu
bohaterski pacjent jest wezwany do lekarza.

- Pana postawa świadczy o tym, ze jest pan już całkowicie zdrowy i może pan wracać do domu.
Mam jednak smutna wiadomość, ten człowiek któremu uratował pan życie powiesił się w łazience.

Na to pacjent dumnie:
- To ja go tam powiesiłem, żeby wysechł
18 lipca 2013 23:37 / 5 osobom podoba się ten post
Znamiona sukcesu na poszczególnych etapach życia :
4 lata - nie sikać w majtki
12 lat - mieć przyjaciół
18 lat - posiadać prawo jazdy
20 lat - uprawiać seks
35 lat - dużo zarabiać
60 lat - uprawiać seks
70 lat - posiadać prawo jazdy
75 lat - mieć przyjaciół
80lat - nie sikac w majtki
 
 
 
    O różnicach między kobietą a mężczyzną
 
  Mężczyzna odkrył broń, wynalazł polowanie
,Kobieta odkryła polowanie, wynalazła futra
.Mężczyzna odkrył kolory, wynalazł malowanie
.Kobieta odkryła malowanie, wynalazła makijaż
.Mężczyzna odkrył mowę, wynalazł konwersację
,Kobieta odkryła konwersację, wynalazła plotkę
.Mężczyzna odkrył rolnictwo, wynalazł jedzienie
,Kobieta odkryła jedzenie, wynalazła dietę
.Mężczyzna odkrył przyjaźń, wynalazł miłość,
Kobieta odkryła miłość, wynalazła małżeństwo
.Mężczyzna odkrył kobietę, wynalazł sex,
Kobieta odkryła sex, wynalazła ból głowy
.Mężczyzna odkrył handel, wynalazł pieniądze,
Kobieta odkryła pieniądze . . . i to zrujnowało mężczyznę. 
18 lipca 2013 23:51 / 4 osobom podoba się ten post
W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej:
- Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę!
- A to tędy tiry nie jeżdżą?



Małgosia przychodzi do mamy:
- Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą?
- Tak, córeczko.
- A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taka stara panna jak Ciocia Ola?
- Tak, córeczko.
- No to kurna, fajne perspektywy...
19 lipca 2013 13:57 / 7 osobom podoba się ten post
W roku 2040 na autostradzie pod Hamburgiem policja Niemiecka zatrzymuje auto do kontroli.
Jeden z policjantow krzyczy Ahmed,Tarek chodzcie cos zobaczyc,
policjanci podchodza, a kolega mowi;zobaczcie jakie smieszne nazwisko Muller.
19 lipca 2013 14:12 / 2 osobom podoba się ten post
Adwokat do klienta:
- Rozmawiałem wczoraj z pańską byłą małżonką.
Ona kategoryczne żąda alimentów, w przeciwnym razie grozi, że wróci do pana!

Jest sobie małżeństwo po tygodniowej libacji i w końcu mąż powiedział, że dosyć tego.
Poszedł zobaczyć do lusterka i krzyczy:
- kochanie brat bliźniak przyjechał!
A na to żona wstaje i mówi:
- ej patrz i jakąś k**wę ze sobą przywiózł!!!

Uwaga! Zginęła mi żona. Kto ją znajdzie ma po ryju.

19 lipca 2013 14:20 / 7 osobom podoba się ten post
Na niemieckim rodzinnym spotkaniu wnuczek z dziadkiem oglądają stare fotografie.Wnuczek co chwila pyta o jakąś osobę na zdjęciu:
-A kto to jest?
-To jest wujek Hans.
-A to?
-A to jest ciocia Helga.
-A ten pan na trybunie w mundurze i z takim smiesznym wąsikiem?
-To jest bardzo zły człowiek,uczynił bardzo,bardzo dużo złego na świecie.
-Dziadku,a to ty chyba maszerujesz pod trybuną w pierwszym szeregu z podniesioną ręką?Chyba coś krzyczysz?
-Tak,tak..."Hola,hola zły człowieku...!Hola,hola!".