U mnie pies i kot żyją w zgodzie
U mnie pies i kot żyją w zgodzie
U mnie pies i kot żyją w zgodzie
A ja mam tu de 1 psa 13-letniego i sie kochamy:spacer z psem::przytula: i lazi za mna jak pies :lol3: caly dzien
Raz miałam pieska równie starenkiego jak jego właścicielka czyli moja podopieczna. Chciałam go nawet ukraść czyli zabrać do Polski bo skradł moje serce ale nie mogłam tego zrobić babci.
Ostatnio kot mi się trafił i to na tyle :-)
Kocham zwierzęta i krzywdy przmnie nie mają a wręcz je rozpuszczam.
U mnie w domu to wogole wszyscy musza zyc w zgodzie bo jel ki to to krotko:strzela z bicza: z domu wyrzucam :przeklina: :lol3:
Tak mam 2 koty On i Ona :przytula:
On staruszek z fochami,
Ona młodziutka i zadziorna
Tak myślę że dobrali się znakomicie z moim trzecim kotem w głowie
Ja tu tez rozpuscilam chyba psa. Modli sie nad miska pol dnia ze swoim jedzeniem psim i smeci ze chce z szafki z komody przysmaki i pol dnia tam wystaje i mnie pol dnia szturchac potrafi :lol2:
Łapka czy pyszczkiem Cię szturcha :-)
A moja pieska w domu katorgi teraz przeżywa.... Najcichsze miejsce sobie wybrała, w łazience, i chyba mówi.... niech się już te fajerwerki skończą...
Dostała tabletki jakieś tam na uspokojenie