Może spróbuj poczytać "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie" Allena Carra??? Każdy sposób jest dobry żeby z tym swiństwem skończyć :-)
Papierosy, E-papieros - moje przygody z paleniem
MeryKy
Ja właśnie po lekturze tej książki przestałam palić, po 6 miesiącach zaczęłam podpalać ale już nie palę...(przeczytałam znowu)codziennie niespalone pieniążki wrzucam do puszki...Książka rewelacja!!!
ivanilia40
Mnie mój elekrtyk juz zaczyna wkurzac,doszłam do takiego etapu,że nie wymieniam grzałki bo chce się zniechęcic. Mam już dość ciągłego denerwowania się,że znowu na wyjeżdzie bateria m padła. Zabiaram zawsze ze sobą 3 baterie,4 ładowarki,20 grzałek i litr liquidu. Wczoraj własnie padła mi jedna bateria. Teraz modle sie żeby dwie pozostałe wytrzymały ten miesiąc.
Ja mam tylko jedną baterię.Wyobraź sobie co muszę przeżywać,kiedy mam wyładowaną:)Mało tego-liquidy musiał dosyłać mi mąż plus 3 grzałki..
u mnie nastapil koniec na samym poczatku-raz sprobowalam i od razu sie oduczylam...
Lubię dresy i faje... Elektryk wyjął mi nałóg z głowy i teraz palę zwykłe tylko jak jestem zmęczona - niestety to przy papierosie odpoczywam... Nie oceniam szkodliwości nałogu, dla mnie papieros jest drogi i się po nim śmierdzi z reszty mam tylko korzyści - odpoczywam.... Korzystam z firmowych elektryków i mam ze sobą minimum dwa, więc nie martwi mnie jakaś awaria. Elektryka bardziej noszę niż palę i wróciłam z liguidami i grzałkami, których nie zużyłam. Od kiedy mam elektryka palę trzykrotnie mniej...))))
Barbara niepowtarzalna
Nie udało mi się , bo nie próbowałam , bo lubię palić i ogólnie jestem stara , ale jeszcze jara ! :-)
J/w 
No jeszcze się wzbraniam przed SKS-em ale wg proroctw autorki powyższego postu i mnie ''zleci''
No jeszcze się wzbraniam przed SKS-em ale wg proroctw autorki powyższego postu i mnie ''zleci''
Barbara niepowtarzalna
Nie udało mi się , bo nie próbowałam , bo lubię palić i ogólnie jestem stara , ale jeszcze jara ! :-)
I ja też, i ja też... hihhi Często widuję nawet dużo młodszych, ale jakby starszych ode mnie... ))))
Ja to mam stosunek przerywany z cigaretami.Zaczęłam na urlopie w DE pod koniec pewnego szalonego wyjazdu 
Po przyjeździe postanowiłam skończyć i usiadłam z całą paczką, pomyślałam , że napalę się do syta, tak jeden za drugim, aż mnie obrzydzi. Przy 10 tak mnie się
zrobiło.. pobladłam
aż żołądek na butach poczułam.I już
"/>
Jeszcze raz rozpalić iskrę
Jeszcze raz zobaczyć jak płoniesz
Jeszcze raz poczuć smak Twój w ustach
Jeszcze raz ,,,ten ostatni
a potem...
rzucam palenie....
i tak codzien
Znaczy się jesteś na bardzo dobrej drodze ;-)
Znaczy się jesteś na bardzo dobrej drodze ;-)
za mną wiele takich prób ... znając życie wiele ich też przede mną ...
3 dni ;3 tygodnie;3 lata to podobno wyliczanka palacza i podobno w tych okresach najczesciej wraca sie do palenia
Zycze powodzenia
Zycze powodzenia
ORIM
3 dni ;3 tygodnie;3 lata to podobno wyliczanka palacza i podobno w tych okresach najczesciej wraca sie do palenia
Zycze powodzenia
No to u mnie jakoś na pół się to dzieli :)
przedostatni raz rzucałem palenie ok 15 lat temu.
i nie paliłem półtora roku.
Ostatni raz, prawie trzy lata temu
i też niepalłem półtora roku :((
przedostatni raz rzucałem palenie ok 15 lat temu.
i nie paliłem półtora roku.
Ostatni raz, prawie trzy lata temu
i też niepalłem półtora roku :((