Papierosy, E-papieros - moje przygody z paleniem

02 marca 2014 08:55 / 3 osobom podoba się ten post
margolcia

Znaczysie,kolezanko, praca w DE zdrowie "Wam" ratuje. Och tam, raz mogłabys sie nie ubrac i wyjsc tu w DE na papieroska, Ty wiesz co by sie działo z okolicznymi meskimi zwisami?!

O krawatach myślisz ?.....wcale mi zdrowia nie ratuje  praca w De. ,że mniej palę , bo papierosy to jedna z niewielu rzeczy ,która mnie jeszcze przy życiu trzyma !!!!!!!-:)))))))
02 marca 2014 09:55 / 1 osobie podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No wiesz co Margolciu !!!!....jak mozesz starszą kobietę podejrzewać o takie bezeceństwa !!!.....Trafiłaś mnie w czuły punkt , muszę się zastanowić , czy nie zlikwidowac  konta , o, o,o!!!....-:))))))))))))))))))))))

Arabrab, ty się z tym usuwaniem konta tak nie wyrywaj. dź sobie lepiej zapal Kobieto :)
02 marca 2014 10:03 / 2 osobom podoba się ten post
emi

Arabrab, ty się z tym usuwaniem konta tak nie wyrywaj. dź sobie lepiej zapal Kobieto :)

Ciiiiichooo!!!! może będzie póżniej o mnie w "przepraszajkach"......nie mów nikomu , ja tylko tak straszę -:))))))
02 marca 2014 10:10 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Ciiiiichooo!!!! może będzie póżniej o mnie w "przepraszajkach"......nie mów nikomu , ja tylko tak straszę -:))))))

W przepraszajkach to nas zaraz proszę przeprosić. Ku.na, kolejna Baśka chce, żebym w nocy nie spała :(
A teraz to, aż zapalić sobie muszę....
05 marca 2014 23:30
Luuuuudzie, nie wiecie czy mogę przez granicę przewieść ROBIONE papierosy? Jeśli tak to ile ? ;)
05 marca 2014 23:33 / 3 osobom podoba się ten post
wiem ,że kupionych 4 sztangi a robionych ??? nie wiem nie palę maryśki :0
05 marca 2014 23:44
nianta

Luuuuudzie, nie wiecie czy mogę przez granicę przewieść ROBIONE papierosy? Jeśli tak to ile ? ;)

A nie lepiej Ci przewieść poprostu tytoń,sama sobie bedziesz kręcić.Możesz dużo więcej przewieść:)I nie ma ryzyka:)
05 marca 2014 23:49
nianta

Luuuuudzie, nie wiecie czy mogę przez granicę przewieść ROBIONE papierosy? Jeśli tak to ile ? ;)

800sztuk papierosów lub 1kg tytoniu.Oczywiście z akcyzą:)
05 marca 2014 23:49 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

Luuuuudzie, nie wiecie czy mogę przez granicę przewieść ROBIONE papierosy? Jeśli tak to ile ? ;)

Hogata ma rację :) po kiego grzyba robic papierosy i je przewozic? Zakup tabakę i wio :))
06 marca 2014 00:01
Problem jest tak ze ,kupiłyśmy tytoń na spółe, moja zmienniczka sie , żeby jej zrobić te szlugi, żeby tytoń podzielić "sprawiedliwie" no i teraz jest pytanie ile ;)
06 marca 2014 00:07 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

Problem jest tak ze ,kupiłyśmy tytoń na spółe, moja zmienniczka sie , żeby jej zrobić te szlugi, żeby tytoń podzielić "sprawiedliwie" no i teraz jest pytanie ile ;)

Pól na pół :))
06 marca 2014 00:20
Heh... Asik dziękuję za cenną radę;) nie no jak będzie mieć paragon, tytoń i fajki to chyba będzie oki, co? B)
06 marca 2014 00:32
nianta

Heh... Asik dziękuję za cenną radę;) nie no jak będzie mieć paragon, tytoń i fajki to chyba będzie oki, co? B)

Oj...jestem ap...ale ci odpowiem. macie wagę? Zważyc po połowie tyton. Hülsen sa tanie po 200 sztuk w pudełku. Po połowie i juz. Nie nabijajcie bo to niewymierne . Raz nabijesz luźniej raz ciaśniej. Ktos straci. Z jednego pudełka tabaki wychodzi ck160 sztuk (duże) na pól to jest80 papierosów czyli 4 paczki. Bez obawy możesz taka ilość przewieźć. Dlatego tyton( jesli macie więcej) lepiej przewiźć niz fajki. Tyle w temacie.
07 marca 2014 14:38
nianta

Luuuuudzie, nie wiecie czy mogę przez granicę przewieść ROBIONE papierosy? Jeśli tak to ile ? ;)

Coś mi się wydaje, że bez banderoli mogą się przyczepić. Chyba, że będziesz miała paragon na tytoń i tutki.
Ja przeszmuglowałam sobie karton po butach pełen tytoni.
Teraz wypalam właśnie ostatnie zrobione papierosy, a później (czyli od jutra) czeka mnie odwyk.
Jeśli ktoś ma mądre i dobre rady jak skutecznie i bezboleśnie rzucać, jestem otwarta :))))
07 marca 2014 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

Problem jest tak ze ,kupiłyśmy tytoń na spółe, moja zmienniczka sie , żeby jej zrobić te szlugi, żeby tytoń podzielić "sprawiedliwie" no i teraz jest pytanie ile ;)

Nigdy nie robiłam dużego zapasu, bo tytoń wysycha i smakuje okropnie.
Nie wiem czy używasz tej metody na "nawilżanie" tytoniu.
Jak jest bardzo suchy wrzycam do zamkniętego pojemnika z pokrojonym na ćwiarki jabłkiem i zostawiam na noc.
Jak wyjdzie za mokry to wietrzę. Nawilżam tylko tyle ile wypalę przez jakiś tydzień.
A swoją drogą zmienniczka mądra, u nas w domu też szukaliśmy z mężem jelenia, który będzie kręcił.
Każdy kręci dla siebie, a jak pożyczamy koledze tytoń to ważymy :))))