Powitajki przy kawie 78

Witam się późnym wieczorem, bo jazda od 5.30 do 21.30 to był hardcor. Jestem już u siebie, córka pokrótce wszystko mi pokazała, a jutro razem na zakupy, bo w lodówce misz masz. Seniorka z Alzheimerem, zdezorientowana całkowicie, co jest normalne, bo jestem tutaj pierwsza. Reszta jutro, bo nie mam siły. Spokojnej nocy życzę. 

Witam serdecznie po pierwszej nocy po niemieckiej stronie. Dzisiaj zabiorę sobie czajnik na górę, bo mam tu praktycznie małe mieszkanie, sypialnię p, pokój wypoczynkowy z TV, kuchnię i łazienkę. Teraz nie chcę schodzić na dół, bo nie znam zbytnio rozkładu mieszkania i mogłabym narobić hałasu. Chociaż... Śniadanie na 8 ą dopiero, bo Aleksandra przyniesie bułki. No, a potem pewnie zakupy, tylko muszę popatrzeć co jest a czego brak. Dla Nich to też nowa, stresująca sytuacja, bo jak nie klapnie, to Seniorka pójdzie do Heimu. Wtorki lues blues, bo idzie do Tagespflege, w ogóle ma trochę zajęć. Niestety nie pogram z Nią w gry, bo już nie potrafi. Pozostaje tylko telewizja. Byleby tylko dała wolną rękę w kuchni, bo lubi szperać w lodówce, co wiem od córki. Pożyjemy, zobaczymy. Internet śmiga, nawet wzmacniacz sygnału jest. Trzeba będzie jakoś znormalizowac tutaj plan dnia, bo do tej pory bywało różnie - zależy jak przychodziła Córka. Langsam narazie, nie ma co popedzać, nikt nie lubi radykalnych zmian. Chcę tylko, żeby posiłki były o stałych porach a co pomiędzy, to wyjdzie z czasem. Śpijcie dalej. 

Witam serdecznie Miłego dnia życzę spokojnego spokojnego szybko mijającego dla pracujących uśmiechniętego dla wszystkich 

Dzień dobry opiekunkowo życzę wszystkim spokojnego weekendu 

Witam sobotnio
Od wczoraj mnie głowa boli, pogoda się za szybko zmienia.
Na szczęście mam dziś wolne i nie muszę się nigdzie spieszyć
Miłego dnia wszystkim

Dzień dobry w słoneczny choć chłodny,sobotni poranek. Maluda,witaj na pokładzie i niech Ci się wszystko poukłada po Twojej myśli . Mnie dzisia,podobnie jak Malgi,coś głowa pobolewa. Nie jakiś ostry ból,tak ćmi z lewej strony i nad okiem. Może zatoki? Nie wiem,bo nigdy nie miałam z nimi kłopotów . Po śniadaniu i wizycie pończoszarki wybiorę się na zakupy a po południu i jutro wolne,również od gotowania,bo przyjedzie córka pdp. Zostanę chyba w domu,zakopie się w betach,porządnie wyśpię ,nadrobię zaległe telefony. A może gdzieś mnie poniesie,nie wiem jeszcze czego mi się chce
Pogodnej,słonecznej i spokojnej soboty życzę 

Witam w sobotni mroźny i słoneczny dzień bo to już prawie południe. Seniorka obrobiona, lekkie śniadanie zjadła i mam luzik. Dziś córka gotuje dla swojej rodziny i dla nas 3 porcje. Tylko kolację mam dziś zrobić i tyle. Niestety stan seniorki się pogarsza bo rąk robi już spustoszenie nie tylko tam gdzie był ale po czwartkowej tomografia całego ciała juz jest i w nerkach i w kościach czaszki i mózgu. ☹️ Jej onkolog z wieloletnim doświadczeniem sam w szoku że to tak szybko idzie . Teraz jesteśmy już przygotowani na najgorsze więc każdy dzień tutaj to zagadka i wielka niewiadoma. Oby nie cierpiała bo zastrzyków p bólowych ma dużo. 
Dobrego dnia opiekunowo. 🌷😘☕

Trzymaj się Dusia 

Taka kolej w naszej pracy . Wszystko gdzieś jest zapisane .

Doberek niedzielnie. Dzisiaj jest dla mnie szczególnych dzień-Rocznica śmierci mojej Mamusi.Tak jak dziś byłam wtedy w Niemczech. Czekałam na telefon, bo chciałam zadzwonić,a siostra powiedziała, że później, bo Mama po obiedzie poszła spać. No i już nigdy nie zadzwoniłam...Od tej pory po śmierci bliskich osób usuwam Ich numery z listy kontaktów. Nigdy nie zapomnę,gdy się pomyliłam i zadzwoniłam do Piotra...Abonent czasowo niedostępny.Dzisiaj też święto Matki Boskiej Gromnicznej,które mnie od dziecka kojarzy się z ostatnim dniem choinki w domu.Ot,takie refleksje i przemyślenia z rana.Kawa już pachnie, więc znikam do później. 

Witam niedzielnie
Dziś na obiadek będę gotować rosołek
Miłego dnia wszystkim

Witam w niedzielę zimna.Heicung nie grzeje w chalupie zimno nawet nie idę myć PDP jeszcze no zgłupiał lokatorzy zaspalo im się czy jak muszę syna poinformować bo nie da się w zimnym siedzieć.Milej niedzieli wam życzę 

Dzień dobry Opiekunkowo 😊 pozdrawiam serdecznie z mroźnej Bydgoszczy. 
Jeszcze kuruję się w domku , powoli myślę o powrocie do pracy. Chciałabym do Margaretki ale ona niestety mocno podupadła i fizycznie i psychicznie. 
Udanej niedzieli 

Dzień dobry. Mam dzisiaj wolne i się byczę . Kawkę wypiłam na tarasie,co prawda w puchatym szlafroku i cieplutkich skarpetach,ale słonko tak pięknie świeci,że smakowała wyśmienicie.Jak fajnie zacząć dzień bez nasłuchiwania,sprawdzania i bez żadnego ich muß. Córka rządzi . Ona też lubi pospać czy doleżeć ,jak mama,więc od pół godziny dopiero urzędują . Ja wróciłam do wyrka. A co . Luty,a u mnie żniwa . Na górnej ,lewej powiece robi mi się jęczmień . Nie mam żadnych maści czy kropli ,zaparzyłam więc czarna herbatę i zrobię sobie ciepły okład ,a po nim pomasuję powiekę ,wg zaleceń dr Google. Jakie Wy macie sposoby ? Złoto nie działa na mnie,wczoraj pocierałam i nic . Zrobię sobie dzisiaj dzień lenia . Poleżę ,poczytam,pooglądam,pogadam przez telefon. No i może jeszcze jakieś beauty. Z aktywności tylko długi,samotny spacer mam w planach. Cieszę się na takie dni,mam tylko nadzieję ,że jutro po południu nie będę zbyt leniwa i żaden "niechcemiś " mi się nie włączy. Do 14-tej mam jeszcze jutro wolne.
Dorotee,rozglądaj się za czymś lżejszym,dźwigać nie możesz ,a u Margaretki bez tego już się nie da. Poszukaj czegoś w Duesseldorfie ,będziesz mogła Ją odwiedzać . Jest jednak niebezpieczeństwo,że złapie Cię za włosy i nie będzie chciała wypuścić .
Mamuela,a co to,olej się skończył do hajcunga czy na zimny wychów Was wystawiają ?. Oj,nieprzyjemnie . Znam to,w październiku wysiadł tutaj piec,kilka dni spędziłyśmy poopatulane jak mumie,nic się nie chciało. Dobrze że wtedy na weekend córka zabrała nas do siebie . A jeszcze przecież zimy nie było . Trzymaj się ciepło . Maluda,Ty też się ciepło trzymaj,tak wewnętrznie . Każda smutna rocznica smutek odnawia 
Ja po śmierci mojej bliskiej bardzo przyjaciółki ,długo nie kasowałam Jej numeru. Jej mąż też . Jak zatęskniłam mocno,to dzwoniłam i słuchałam Jej głosu nagranego na poczcie . Każdy inaczej smutki przeżywa . Dusia,Luke ,hop hop,co tam u Was? Dajesz sobie Dusiu radę,psychicznie,bo sytuacja łatwa nie jest. A Ty,Luke,wykurowałeś się już ? Zdrowia życzę . A nam wszystkim dobrej,przyjemnej,spokojnej niedzieli