Gusiu, nie będę cytować, bo za dużo...:bezradny:
Ja na wszelakie opryszczki czy inne jęczmienie stosuję od dawna zwykłe... drożdże. Tzn profilaktycznie uszczknę świeżych drożdży i zjem. Dobre są też na wszelkie wrzodowe sprawy:super:
Podpowiedz,proszę,co było warte tego gwałtu? Może też zarwę nockę ?😉
i włąsnie się w język ugryzłam :) 
Dzień dobry. Mam dzisiaj wolne i się byczę . Kawkę wypiłam na tarasie,co prawda w puchatym szlafroku i cieplutkich skarpetach,ale słonko tak pięknie świeci,że smakowała wyśmienicie.Jak fajnie zacząć dzień bez nasłuchiwania,sprawdzania i bez żadnego ich muß. Córka rządzi . Ona też lubi pospać czy doleżeć ,jak mama,więc od pół godziny dopiero urzędują . Ja wróciłam do wyrka. A co :-). Luty,a u mnie żniwa . Na górnej ,lewej powiece robi mi się jęczmień . Nie mam żadnych maści czy kropli ,zaparzyłam więc czarna herbatę i zrobię sobie ciepły okład ,a po nim pomasuję powiekę ,wg zaleceń dr Google:oczko:. Jakie Wy macie sposoby ? Złoto nie działa na mnie,wczoraj pocierałam i nic :-(. Zrobię sobie dzisiaj dzień lenia . Poleżę ,poczytam,pooglądam,pogadam przez telefon. No i może jeszcze jakieś beauty. Z aktywności tylko długi,samotny spacer mam w planach. Cieszę się na takie dni,mam tylko nadzieję ,że jutro po południu nie będę zbyt leniwa i żaden "niechcemiś " mi się nie włączy. Do 14-tej mam jeszcze jutro wolne.
Dorotee,rozglądaj się za czymś lżejszym,dźwigać nie możesz ,a u Margaretki bez tego już się nie da. Poszukaj czegoś w Duesseldorfie ,będziesz mogła Ją odwiedzać . Jest jednak niebezpieczeństwo,że złapie Cię za włosy i nie będzie chciała wypuścić :lol1:.
Mamuela,a co to,olej się skończył do hajcunga czy na zimny wychów Was wystawiają ?. Oj,nieprzyjemnie . Znam to,w październiku wysiadł tutaj piec,kilka dni spędziłyśmy poopatulane jak mumie,nic się nie chciało. Dobrze że wtedy na weekend córka zabrała nas do siebie . A jeszcze przecież zimy nie było . Trzymaj się ciepło . Maluda,Ty też się ciepło trzymaj,tak wewnętrznie . Każda smutna rocznica smutek odnawia :aniolki:
Ja po śmierci mojej bliskiej bardzo przyjaciółki ,długo nie kasowałam Jej numeru. Jej mąż też . Jak zatęskniłam mocno,to dzwoniłam i słuchałam Jej głosu nagranego na poczcie . Każdy inaczej smutki przeżywa . Dusia,Luke ,hop hop,co tam u Was? Dajesz sobie Dusiu radę,psychicznie,bo sytuacja łatwa nie jest:przytula:. A Ty,Luke,wykurowałeś się już ? Zdrowia życzę . A nam wszystkim dobrej,przyjemnej,spokojnej niedzieli :angel3:
Wolą pewnie narzekać niż spróbować coś zmienić :oczko:
Powinni netflix na noc wylączać :smiech3: Co oglądasz teraz? Szukam czegoś ciekawego.
Dobre :lol3:
Dzis stare kino, choć nie aż tak. Film świetny, już kiedyś oglądałam " Co gryzie Gilberta Grape'a ".
Jeśli Ci jęczmien nawraca to może trzeba poszukać przyczyny?
Z domowych sposobów nie doradzę, bo u mnie się nie pojawia.
Senior zaraz jedzie na rehabilitację, seniorka śpi po podwójnej dawce morfiny . Na 11 ma przyjść fizjo do niej ale kompletnie nie wiem po co? 🤔 Stan zdrowia posuwa się i mogę powiedzieć, że jest źle. Już pyta gdzie jest, kto ja jestem i opowiada o jakichś ludziach w jego sypialni. Najbardziej obawiam się, że mogą na 90 procent wystąpić ataki padaczki. Jutro ma być opieka paliatywna i będziemy ten temat poruszać. Tina jako pielęgniarka na pewno wie o tym więcej niż ja. Zaczęły się bóle głowy najbardziej w części czołowej bo tu ma 80 procent zajętego i mózgu i kości czaszki przez nowotwór. Żółta cera myślę, że jest to wynikiem raka trzustki bo niestety tam też on jest. ☹️ Dzień dobry w nowym tygodniu. :chaplin: Senior zaraz jedzie na rehabilitację, seniorka śpi po podwójnej dawce morfiny . Na 11 ma przyjść fizjo do niej ale kompletnie nie wiem po co? 🤔 Stan zdrowia posuwa się i mogę powiedzieć, że jest źle. Już pyta gdzie jest, kto ja jestem i opowiada o jakichś ludziach w jego sypialni. Najbardziej obawiam się, że mogą na 90 procent wystąpić ataki padaczki. Jutro ma być opieka paliatywna i będziemy ten temat poruszać. Tina jako pielęgniarka na pewno wie o tym więcej niż ja. Zaczęły się bóle głowy najbardziej w części czołowej bo tu ma 80 procent zajętego i mózgu i kości czaszki przez nowotwór. Żółta cera myślę, że jest to wynikiem raka trzustki bo niestety tam też on jest. ☹️
Spokojnego dnia i całego tygodnia bo u mnie to codziennie jedna wielka niewiadoma. ☹️🤔☕🌷
