MleczkoDzień dobry tak się zasprzatalam :-) w domu, że zapomniałam napisać dzień doberek .
Pogoda iscie wiosenna i chyba wybiorę się po nasionka i parę worków ziemi ogrodowej .Pachnie już świeżością, taką wiosenną .To połączenie jeszcze mokrej ziemi i budzących się do życia roslin . Kocie spanka powiewają na suszarce mam nadzieję, że do popołudnia podeschną trochę .Pogodynki zapowiadają jeszcze trochę śniegu, niech popada przyda się wysuszonej glebie .
Jestem pełna wigoru i chęci do pracy , to słoneczko tak mnie ładuje .Jestem jak solar :-)
Dobrego dnia
Oj,Mleczko,Mleczko,taki pracuś z Ciebie,a leniwa w czytaniu Forum,oj leniwa,nie przeczytałaś mojego posta i prośby o ogrodniczą poradę

. A ja bez doradztwa to niekumata specjalnie,jeśli o kwiatki i krzewy chodzi. Ale chętnie się naumiam

. Pytałam,czy mogę już porządnie przyciąć ten krzew szmeterlingowy,co to i nasze polskie motyle tak lubią

. Mrozów już chyba nie będzie ,temperatury na plusie,nawet do 12 st.
I witam wszystkich w słoneczny dzień . Jasno,radośnie,wyjść na świat się chce,a tu w domu chyba będziemy siedziały,dopóki wózek nie będzie naprawiony

. Cóż,znajdę sobie robotę,a tak naprawdę to ona ostatnio już od rana mnie znajduje. Ostatnio z samego rana czeka już na mnie g..niania praca . Płacz,smutek,zawstydzenie pdp,a ja nie okłamuję Jej,że wszystko to chętnie i z przyjemnością robię, uspokajam tylko,pocieszam,tłumaczę że to nie Jej wina ,a ja nie robię tego dla przyjemności,tylko taka moja robota . Bywały już takie okresy,czasami dwa tygodnie spokój a potem kilka dni z rzędu to samo. I to niezależnie od tego co je. Ja nie wiem,córka nie wie,lekarz nie wie,czemu tak się dzieje. Zaczęło się parę lat temu,po operacji i wycięciu małego odcinka jelita grubego

. W ciągu dnia dajemy radę dojść do toalety,ale w nocy czy nad ranem ...nie ma szans. Dość o smrodku,lepiej o chłodku ,słonko schowało się za chmurami i przestało przyjemnie pieścić moją prawą stronę,ku oknu skierowaną . Dużo słońca,zdrowia i przyjemnej środy życzę
