:aniolki:przykre to,ale na pewno zapewniles swojej podopiecznej najlepszą opiekę, i fajnie, że ją jeszcze w szpitalu odwiedziłeś, chociaż nie reaguje,ale do końca nie wiadomo, być może słyszy, czuje że jest obok ktoś bliski .
Piszesz, że w domu będziesz się też kimś opiekować... Rozchorował się ktoś z Rodzinki?
Trzymaj się, dużo siły i wytrwałości, będzie dobrze :aniolki:
Nieraz wspominałem o synku Tomaszu... Jest bardzo niegrzeczny i agresywny, żonie ciężko z nim sobie poradzić. Może za niedługo zdiagnozują go w szpitalu psychiatrycznym. On też ma nowotwór mózgu, chociaż lekarz neurochirurg stwierdził, że jeszcze nic nie robimy, nie otwieramy głowy. Może ucisk sprawia, że coś się dzieje takiego, co ma związek z agresją. Póki co, za tydzień jadę z nim na 10 dni wakacji. Żona zostaje, chce odpocząć, wcale jej się nie dziwię. Lublin, Białowieża, Białystok, Augustów i Szczytno. To na trasie naszej marszruty, tam Tomasz chciał jechać. Znowu chce usiąść na ławeczce obok Beaty w Augustowie 😂. A już w sierpniu być może diagnoza u specjalistów w szpitalu. Ileż razy można karetkę wzywać po to, żeby tylko zastrzyk dostał. A szpital jest 90 km od domu... Ech... :-)
ten wspólnie spędzony czas na pewno dobrze zrobi Wam obu, a swoją drogą Tomek może będzie czuć trochę respekt przed tatą 
Ale bywasz złośliwa... Gdzie pisałem o ogórkach i folii. Z nudów posiałem w doniczkach koperek i rzodkiewkę. A z telefonem... Z dzwonieniem i SMS, z WA nie miałem problemu, coś z pamięcią było. Więc kontakt miałem z kim chciałem. Syn mi już kupił nowy, więc po powrocie go sobie zmienię.
Upału ciąg dalszy. Ufff jak gorąco. 😢 Po wczorajszej burzy na Lubelszczyźnie nie ma śladu. Zaraz jadę do urzędów załatwiać kilka spraw. Wszystkim życzę spokoju i przyzwoitych temperatur a Luke spokojnej drogi i super urlopu. 
Ja kawkę pije rano jedna i koniec tylko w takim większym kubeczku. 😏 Rano kawa z mężem na tarasie to jest to. 👍
witam w piątkowe popołudnie i życzę spokojnej reszty dnia i całego weekendu 
witam w sobotnie popołudnie i pozdrawiam wszystkich serdecznie 
Witam i pozdrawiam już z rodzinnego Raciborza:chaplin:
Podróż spokojna, tylko sześć i pół godziny jszdy.
W domu spoko, jutro odpoczywam cały dzień, bo w pn wycieczka w Góry Opawskie i Biskupia Kopa. Tym razem zdobędziemy ją od czeskiej strony, a potem przejazd do zawsze pięknej Nysy. Potem załatwianie różnych spraw, by w piątek jechać na wakacje. Nowym zleceniem nie muszę zawracać sobie głowy, bo 14 sierpnia wyjazd do dziadków do Schweinfurtu na dwa miesiące.
Życzę wszystkim tym, co na urlopie, samych miłych chwil i odpoczynku, a tym co w pracy, przede wszystkim spokojności i jak najmniej stresu.
Miłego dnia:buziaczki:
A jak już będziecie w Sztytnie, to może warto zahaczyć o Olsztyn?:)Pozdrawia olsztynianka🙃
Ale dziękuję :
