Jak minął dzień 14

11 kwietnia 2023 07:44 / 3 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Odliczajki w tym wątku ? :-):bezradny:

Teraz już tu nie wycofam, bo pod nimi jest już Twój post. 
Są już we właściwym. 
11 kwietnia 2023 10:21 / 5 osobom podoba się ten post
Dusia1978

Odliczajki w tym wątku ? :-):bezradny:

Wszędzie możemy odliczać, aby szybciej czas upływał...
11 kwietnia 2023 10:23 / 5 osobom podoba się ten post
Dziś pdp ma urodziny oby ten dzień minol jak najszybciej i spokojnie
11 kwietnia 2023 15:04 / 4 osobom podoba się ten post
Zakręcona Mamuela

Dziś pdp ma urodziny oby ten dzień minol jak najszybciej i spokojnie

Szykuje się jakaś impreza?
11 kwietnia 2023 18:30 / 6 osobom podoba się ten post
?‍♂️Melduję wykonania zadania. Dzień dzisiejszy uważam za zakończony 
Podsumowując... Najleniwsza sztela ze wszystkich dotychczasowych. No i najspokojniejsza, chociaż nie pozbawiona sporadycznych fochów Elfriede. Bodo nad wyraz zaskoczył mnie spokojem. Opierałem się bowiem na wersji poprzedniego opiekuna. Ale nie taki diabeł straszny, jak go malują
Jutro luz, małe zakupy do domu i czekanie na zmianę. 
11 kwietnia 2023 20:16 / 6 osobom podoba się ten post
Ja dzis byłam w mieście zrobić zakupy do Pl.fajna chemia z DM i nawet ceny też ok.U mnie nie ma DM (a najbliższy w Krakowie).Od jutra regularne sprzątanie żeby nie gonić pod koniec.Dziadek zero powiadomienia o zmienniczce(może Bulgarka czy tp.przyjedzie).Po kolacji układając w lodówce zaząglowalam tak że mi pękl duży talerz(jutro że  szkłem wyniose do kubla).Dziadek obrażony bo powiedziałam Pflege że on siedzi w wózku 12h, tylko max.2h przerwa na drzemkę. A od 2tyg.narzeka że go biodro boli(siedzi w dżinsach zamiast bawełnianych) kolejna odleżyna się prosi..(jedna goi się na stopie).Poduszki specjalistycznej pod pupę niema. Allleluja że to już końcówka. Uparte to jak bock
11 kwietnia 2023 21:10 / 2 osobom podoba się ten post
mariakoc

Szykuje się jakaś impreza?

Tak, nawet pogadaćtrzeba było na raty
11 kwietnia 2023 22:03 / 5 osobom podoba się ten post
mariakoc

Szykuje się jakaś impreza?

Z małymi nerwami ale udało się przetrwać ten dzień ,jeszcze jedna czeka mnie tu impresja a raczej w restauracji ale da się radę a co
11 kwietnia 2023 23:16 / 5 osobom podoba się ten post
Dzisiaj dzień trochę zabiegany,ale przyjemny. Wizyta u endokrynologa,USG tarczycy,bo wydawało mi się,że coś mi chwilami przeszkadza. Wszystko w porządku a pojawiający się czasami  dyskomfort ,najprawdopodobniej pochodzi od niedoskonałego już,niestety,kręgosłupa. Wizyta u neurologa dopiero 27 kwietnia a później rezonans. Mam nadzieję że dostanę skierowanie. Jak nie,to zrobię prywatnie,tak jak i endokrynolog dzisiaj. Odebrałam też wynik badania histopatologicznego ,wyciętego przed wyjazdem do pracy znamienia. Wszystko pięknie . I jak tu się nie cieszyć,życie wcale nie jest szare. Zwyczajne a jednak kolorowe. Zasponsotowałam sobie też dzisiaj masaż ,taki relaksacyjny,jeszcze nie leczniczy. Ten dopiero po wizycie u neurologa. A na 17tą pojechałam z siostrą na premierę filmu dokumentalnego "Dziewczyny z Zatorza".Producentką i drugą reżyserka jest przyjaciółka mojej siostry a moja dobra znajoma. Zatorze to najstarsza dzielnica Olsztyna. Kiedyś ,po wojnie i w czasach komuny,cieszyła się wątpliwą sławą "szemranej". Ja też tutaj mieszkam,ale na "Nowym Zatorzu". Nie jestem rodowitą olsztynianką co nie przeszkodziło mi w tym,aby się powzruszać. Piękna historia opowiedziana przez bohaterki filmu. To drugi film z cyklu.Cztery lata temu,Basia Fedoniuk,wyprodukowała "Chłopaków z Zatorza". Dzisiaj ,podobnie jak wtedy,premiera miała bardzo uroczystą,elegancką oprawę. To był bardzo fajny wieczór. Pogoda nadal wiosenna,świeciło słońce ,bez różowych okularów ,świat postrzegam w pięknych kolorach. A jutro też ma świecić słońce i 15 st 
12 kwietnia 2023 01:10 / 4 osobom podoba się ten post
I już mamy jutro,czyli dzisiaj,środę . A ja nie śpię,bo mi się nie chce i nie ma to nic wspólnego z bezsennością ? . Po prostu jestem wyspana,wypoczęta,mam dużo czasu dla siebie i mogę iść spać nawet nad ranem a wstać koło południa,jeśli mam na to ochotę. Obejrzałam fajny film a teraz jeszcze poczytam. Nawet jak ok drugiej zasnę,to i tak najpóźniej o ósmej wstanę . Bo szkoda dnia i życie czeka. Jak ja lubię być w domu. Ale pracę też lubię. I to nawet bardzo. A jeszcze bardziej mnie w tym utwierdził ktoś,komu o tej mojej pracy opowiadałam. Podobno z takim entuzjazmem i zaangażowaniem,że już się nie dziwi a uważa,że praca z demencyjnymi podopiecznymi to jest właśnie to,co powinnam robić. Ku zadowoleniu obu stron-mojej i osób,którymi się opiekuję. I coś w tym chyba jest
12 kwietnia 2023 13:33 / 6 osobom podoba się ten post
Przeniosłam się tutaj,zajrzałam do Powitajek i... wzięłam na wstrzymanie. Nie moja wojna,nie moje żołnierzyki.
Siedzę w pociągu i zaraz ruszam do Kętrzyna. To tam jest mieszkanie,które ciągle remontuję. Tak to jest,jak krótko jest się na miejscu. Kto wie, może jak skończę to się tam przeprowadzę zamiast wynajmować?. Coraz częściej o tym myślę. To tam są moje psiapsiólki ,te przez duże P , też, jeszcze z czasów szkolnych. Kętrzyn wypiękniał ,spokojnie i... taniej,jeśli chodzi o czynsz. A i wszędzie "z buta" można dotrzeć,do innych,turystycznych miasteczek bliżej.  Dzisiaj spotkanie z panem majstrem,wyruszymy na poszukiwanie i zamawianie parapetów, podłóg i drzwi. Chyba też,ale to już jutro, kupię sprzęty AGD do kuchni. Coraz przyjemniejszy etap remontu. Zostanę do piątku. Dzisiaj pierwsze od mojego przyjazdu,babskie spotkanie. Szkoda że pogoda się psuje, słońce się schowało i zaczyna kropić deszcz. Dobrze że ciepło,bo jutro w planach babski wypad na działkę nad jeziorem u jednej "z bab". Domek z kominkiem,z dużym,zadaszonym tarasem,a i w dobrym towarzystwie,to i żadna pogoda nie straszna. Cieszę się i na zakupy z panem fachowcem,i na spotkania z dziewczynami. Będzie się działo!
12 kwietnia 2023 14:54 / 4 osobom podoba się ten post
Ja też tutaj uciekłam, bo tam znowu jakaś wojenka się szykuje.
Dziś z pedepcią u lekarza ponad godzinę straciłyśmy tylko po receptę na fizjoterapię
Ale stare śmieci - Schlosstrasse i Galerię fajnie było zobaczyć.
Dziś mi się nawet na zakupy nie chce jechać. Do jutra wytrzymam
12 kwietnia 2023 18:01 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Przeniosłam się tutaj,zajrzałam do Powitajek i... wzięłam na wstrzymanie. Nie moja wojna,nie moje żołnierzyki:-(.
Siedzę w pociągu i zaraz ruszam do Kętrzyna. To tam jest mieszkanie,które ciągle remontuję. Tak to jest,jak krótko jest się na miejscu. Kto wie, może jak skończę to się tam przeprowadzę zamiast wynajmować?. Coraz częściej o tym myślę. To tam są moje psiapsiólki ,te przez duże P , też, jeszcze z czasów szkolnych. Kętrzyn wypiękniał ,spokojnie i... taniej,jeśli chodzi o czynsz. A i wszędzie "z buta" można dotrzeć,do innych,turystycznych miasteczek bliżej.  Dzisiaj spotkanie z panem majstrem,wyruszymy na poszukiwanie i zamawianie parapetów, podłóg i drzwi. Chyba też,ale to już jutro, kupię sprzęty AGD do kuchni. Coraz przyjemniejszy etap remontu. Zostanę do piątku. Dzisiaj pierwsze od mojego przyjazdu,babskie spotkanie. Szkoda że pogoda się psuje, słońce się schowało i zaczyna kropić deszcz. Dobrze że ciepło,bo jutro w planach babski wypad na działkę nad jeziorem u jednej "z bab":-). Domek z kominkiem,z dużym,zadaszonym tarasem,a i w dobrym towarzystwie,to i żadna pogoda nie straszna. Cieszę się i na zakupy z panem fachowcem,i na spotkania z dziewczynami. Będzie się działo!:lol1:

W Kętrzynie mam rodzinę Rodziewicze się zwą . To ze strony mojej mamy .Dużo rodzeństwa ,  wujek był pracowity .Jak się wnerwie to pojadę w te piękne strony .Odwiedzen Małdyty , Pasłęk i zahacze o Kętrzyn. Dwa miejsca no trzy to dla mnie raj w Polsce .Oprócz Gusinej krainy to jeszcze Augustowskie okolice i Bieszczady .Tam mogłabym mieszkać .Nawet bez prądu , CO , auta , TVP. Tylko wygodne buty i zasobny portfel potrzebny  . Emerytura chyba wystarczy , chyba , że zadam się z tymi co węgiel drzewny wypalają . 
12 kwietnia 2023 18:17 / 3 osobom podoba się ten post
Gusia29

Przeniosłam się tutaj,zajrzałam do Powitajek i... wzięłam na wstrzymanie. Nie moja wojna,nie moje żołnierzyki:-(.
Siedzę w pociągu i zaraz ruszam do Kętrzyna. To tam jest mieszkanie,które ciągle remontuję. Tak to jest,jak krótko jest się na miejscu. Kto wie, może jak skończę to się tam przeprowadzę zamiast wynajmować?. Coraz częściej o tym myślę. To tam są moje psiapsiólki ,te przez duże P , też, jeszcze z czasów szkolnych. Kętrzyn wypiękniał ,spokojnie i... taniej,jeśli chodzi o czynsz. A i wszędzie "z buta" można dotrzeć,do innych,turystycznych miasteczek bliżej.  Dzisiaj spotkanie z panem majstrem,wyruszymy na poszukiwanie i zamawianie parapetów, podłóg i drzwi. Chyba też,ale to już jutro, kupię sprzęty AGD do kuchni. Coraz przyjemniejszy etap remontu. Zostanę do piątku. Dzisiaj pierwsze od mojego przyjazdu,babskie spotkanie. Szkoda że pogoda się psuje, słońce się schowało i zaczyna kropić deszcz. Dobrze że ciepło,bo jutro w planach babski wypad na działkę nad jeziorem u jednej "z bab":-). Domek z kominkiem,z dużym,zadaszonym tarasem,a i w dobrym towarzystwie,to i żadna pogoda nie straszna. Cieszę się i na zakupy z panem fachowcem,i na spotkania z dziewczynami. Będzie się działo!:lol1:

Znam te niekończące się remonty... Ale potem jaka jest satysfakcja jak sie człowiek ze wszystkim upora
12 kwietnia 2023 18:28 / 2 osobom podoba się ten post
Gusia29

Przeniosłam się tutaj,zajrzałam do Powitajek i... wzięłam na wstrzymanie. Nie moja wojna,nie moje żołnierzyki:-(.
Siedzę w pociągu i zaraz ruszam do Kętrzyna. To tam jest mieszkanie,które ciągle remontuję. Tak to jest,jak krótko jest się na miejscu. Kto wie, może jak skończę to się tam przeprowadzę zamiast wynajmować?. Coraz częściej o tym myślę. To tam są moje psiapsiólki ,te przez duże P , też, jeszcze z czasów szkolnych. Kętrzyn wypiękniał ,spokojnie i... taniej,jeśli chodzi o czynsz. A i wszędzie "z buta" można dotrzeć,do innych,turystycznych miasteczek bliżej.  Dzisiaj spotkanie z panem majstrem,wyruszymy na poszukiwanie i zamawianie parapetów, podłóg i drzwi. Chyba też,ale to już jutro, kupię sprzęty AGD do kuchni. Coraz przyjemniejszy etap remontu. Zostanę do piątku. Dzisiaj pierwsze od mojego przyjazdu,babskie spotkanie. Szkoda że pogoda się psuje, słońce się schowało i zaczyna kropić deszcz. Dobrze że ciepło,bo jutro w planach babski wypad na działkę nad jeziorem u jednej "z bab":-). Domek z kominkiem,z dużym,zadaszonym tarasem,a i w dobrym towarzystwie,to i żadna pogoda nie straszna. Cieszę się i na zakupy z panem fachowcem,i na spotkania z dziewczynami. Będzie się działo!:lol1:

A ile talarków na to poszło  Głowa mnie rozbolała od czytania a bark od liczenia :)