Gusia,bylam z nimi dopiero drugi raz i zakończę współpracę.Bylebym stąd wyjechała.
Gusia,bylam z nimi dopiero drugi raz i zakończę współpracę.Bylebym stąd wyjechała.
To ja jeszcze raz tutaj :-)
Zapomniałam się wczoraj pochwalić,że upiekłam kuchen?. "Moje" ciasto z morelami. Zawsze mi się udaje. No to wczoraj się nie udało. Nie wyrosło tak jak zawsze,nie było puszyste. No wkurzyłam się jak zobaczyłam. Ale jak przestygło i spróbowałam to... przestałam się wkurzać,jeszcze nigdy nie było tak pyszne,jak te wczorajsze "niewyszłe":lol1:. Poczęstowałyśmy jeszcze sąsiadkę ale tylko kawałeczkiem,bo szkoda nam było dać więcej. No i tak we trzy wciagnęłyśmy prawie cały placek. Myślę że to wina formy,że wyszło inne niż zawsze. Babcia nie ma blaszki do ciasta i zrobiłam w formie do tarty.
Został tylko kawałeczek
Przesłałem Ci info
Przesłałem Ci info
A zapodalabys po rEpis:-)
Chętnie,no bardzo prosty :-)
Ale trochę później
Jakie info?Luke,tu nie chodzi o lift,bo też z nim pracowałam,ale Senior nie da się nawet zapiąć w szelki.Jest bardzo spastyczny,przy zwykłej toalecie w łóżku mam problem,bo tak zaciśnie rece na poreczy, że trudno oderwać.Po prostu skonczmy ten temat.
Wszyscy po kolacji?
Po obiedzie:-)
Naprawdę lift to nie koniec świata. Kwestia zapinania i wypinania, nakierowania na wózek itd. Bynajmniej ja nie odczuwałem zmęczenia, bo od tego jest aparatura. Może macie inne zdanie
Podejrzewam, że mój podopieczny ma hemoroidy i to zewnętrzne. Bo jak go myję i wycieram przy zmianie pampersa, to go boli i piecze na samym dole. Tak poza tym nigdzie więcej. Czy leży i się przewraca czy siedzi. No i zawsze przy wydalaniu. A jaką Wy byście postawili diagnozę?
Syn wreszcie zajarzył i albo wezwie Notruf albo poczekamy do poniedziałku czy wtorku, gdy wróci lekarz z urlopu. Helmut powiedział, żeby czekać na lekarza, haha. To ok.
A babcia po niedzieli jeszcze jedna operacja. Ech...