Dzień dobry

Słońce świeci, ptaszki... itd. Babcia już do Tagespflege pojechała, czekam na Pflegedienst. Podłączą kroplówkę. Dziadek jak roślinka wygląda, prawie nic nie je, mało pije. W środę był lekarz, w następną przyjedzie lekarz od paliatywnej. Dziadek zbliża się powoli do schyłku życia.
Sprzątać dziś nie muszę, bo córka wczoraj wszystko porobiła. Tak więc dziś laba. Przygotuję sobie gulaszową z puszki, to z dziadkiem zjemy. Za gotowanie od jutra się biorę.
A w domu zdechła Maja, jedną z trzech papużek. Szkoda, była trzecim nabytkiem i najmłodsza.
Miłego dnia Opiekunkowo
