Wspierać mogę:-) nie będę towarzyszyć:-(. Na, samych warzywach ja nie pojade tak długo bi bym z głodu umarła. :smiech3: Mięso lubię i min 3x w tygodniu musss być bo inaczej będę chodzić i szukać po lodowce czegoś konkretnego. :nerwowa kucharka:
Wigilia w tym roku u mnie.okoko 15 osób Przygotuje ile będę mogła a jak znam moich to każdy też coś przyniesie a potem będę rozdawac. :-) Ja zrobię barszcz z uszkami, pierogi, 2 rodzaje sliedzi, kapustę, pewnie też rybe po japońsku. Będą też rybki wędzone bo to praca mojego męża :serce: on sie w tym specjalizuje oczywiście jak coś złowione w stawie :lowi ryby: Pewnie jak nie złowi sam to spuści staw i coś tam złapie. :modlitwa: Teściowa pewnie zrobi strucle makowe i racuchy.
W pierwszy dzień jak zwykle do teściów w drugi do moich rodziców i święta mam z głowy. A potem będę stawać na, wadze i krzyczeć z przerażenia. :smiech3:

Zamiast ziemniaków przyrządziłem kluseczki