Bus potwierdzony na 7:oklaski1:
Jeszcze mecz obejrzę Niemcy z kimś tam grają po 20ej, w czasie meczu Polaków. Jeszcze tylko obrus na stół wyprasuję i fajrant. Rano jeszcze wejdę się przywitać i wsio:radosc1: gdybym był dziewczynką wstawiłbym tę emotikonkę:radosc:
:smiech3:
Brawo chlopaki. 
Jakaś taka rozbita jestem na tym nowym miejscu . Niby wszystko ok, bez większych problemów, ale... sama nie wiem o co chodzi. Moze jednak stanowczo za krotko byłam w domu i jednak zmęcznie materiału, a tu człowiek polasil sie jeszcze na krótkie zlecenie przed świętami
Spokoju życzę. 
sie do roboty .Tzn. zaczynsm krecic zawijasy .Smazone beda przed podaniem na stol wtedy sa mięciutkie i smakuja wybornie .
2 do 1 dla Polski. Z Izraelem grali. :-) Brawo chlopaki. :oklaski3:
. Byl bardzo, bardzo wczesnie urodzony .Miescil sie w dloniach doroslego mezczyzny . Urósł , ale dla mnie jest i tak " wczesniaczkiem ".
Słoneczny, listopadowy dzień powoli się kończy .Tym co w pracy spokojnego wieczoru i nocy bez wstawania a urlopujacym...hmm tego samego a jeśli ma być wybudzenie to tylko na igraszki Do jutra 
Buona serata amiciSłoneczny, listopadowy dzień powoli się kończy .Tym co w pracy spokojnego wieczoru i nocy bez wstawania a urlopujacym...hmm tego samego a jeśli ma być wybudzenie to tylko na igraszki :-)Do jutra :buziaki2:Buona serata amici
Ale jeszcze trochę. Zresztą dopadły mnie jakieś listopadowe jesiennie smuteczki 
i nic mi się nie chce. Może to ten firmy listopad. Nie lubię tego miesiąca, jest dla mnie depresyjny. Za dużo mam kłopotów na głowie. Chyba dzisiaj to se 
lampecxke wypije na lepszy sen . No dzięki bardzo . Wolałabym te wybudzanie.....no właśnie na te igraszki. :dobranoc2::hihi: Ale jeszcze trochę. Zresztą dopadły mnie jakieś listopadowe jesiennie smuteczki :placze::placze1::placze: i nic mi się nie chce. Może to ten firmy listopad. Nie lubię tego miesiąca, jest dla mnie depresyjny. Za dużo mam kłopotów na głowie. Chyba dzisiaj to se :wino2: lampecxke wypije na lepszy sen . :-)
i laba do rana.A jutro decyzje z powrotem do pracy. Dojechałem już do domku, o 18ej.Teraz czas na :pije_piwo_beczka: i laba do rana.A jutro decyzje z powrotem do pracy.
:zaraz do pracy jeszcze nie zdążyłeś wypocząć
albo ja czegoś nie rozumiem.
Dojechałem już do domku, o 18ej.Teraz czas na :pije_piwo_beczka: i laba do rana.A jutro decyzje z powrotem do pracy.
Luke co ty,od tego piwa to ci się chyba w głowie pomieszało,:piwosze::zaraz do pracy jeszcze nie zdążyłeś wypocząć:tak: albo ja czegoś nie rozumiem.:bezradny:
