Mam najprostrzego Kindla - ale Kindla, a nie inny czytnik książek, bo tego na rynku się namnożyło.
Nie mam reklam.
Mam konto na Amazonie, ale tam nie kupisz legalnie książek polskojęzycznych, bo ich po prostu nie ma. (podobno od jakiegoś czasu dostępna jest klasyka, ale tego nie sprawdzałam)
Oczy się nie męczą. Zupełnie inna jakość czytania niż na kompie, dokładnie jak wersję papierową czytasz.
Cena: z jakiegokolwiek miejsca na świecie kupisz, w Euro czu dolarach, to koszt ok.350 zł.
Polecam. Nie dźwigam, a mam już 110 książek po polsku, 10 po niemiecku, słownik polsko-niemiecko-polski i nieograniczony dostęp do literatury światowej.