filipjestem po 30tce i mam znajomych, rodzine w polsce, ale po tygodniu, dwoch juz mnie kur..ca bierze i chce wracac do pracy w niemczech. nie jestem pewien na czym to polega: czy to inny/lepszy standard zycia, czy chec poznania niemieckiego perfekt. egal. pisze jak mam i widze ze nie tylko ja.
Witaj Filip!
Cieszymy się, że mamy kolejnego mężczyznę w naszym babińcu...
Też jestem po 30 i też jest mi ciężko... chcę założyć rodzinę, ale na razie jest to nierealne z różnych powodów... a rozłąka z moim narzeczonym jest katorgą, ale dajemy radę... raz jest lepiej raz jest gorzej... ważne, że mamy do siebie zaufanie... mi pomaga internet i to, że mam dużo znajomych tutaj, z którymi mogę się spotkać na kawie, wyżalić i pośmiać... to naprawdę dużo daje... a do tęsknoty chyba nie da się przyzwyczaić...