Jak radzicie sobie z tęsknotą tu w Niemczech ?

28 kwietnia 2013 21:38
Emillio, ja teraz będę miała taką przerwę i nie wydaje mi się za długa:)
28 kwietnia 2013 21:41
Ryba: Te moje 42 dni to byly trzy przerwy ...
Ja nie skarze sie, to wybor moj i mojej rodziny, taka byla i jest koniecznosc, tylko czasami ciezko. Pocieszam sie, ze w sumie trafiam w dobre miejsca, jakiegos nosa do tego chyba posiadam.
28 kwietnia 2013 21:48
A ja byla sobie dzis wieczorem pobiegac! Dobrze to robi, zmeczyc sie troche i nie ma ochoty sie myslec o niczym, potem prysznic chwila na necie i do spania, by jutro od nowa zaczac dzien z USMIECHEM na twarzy ....
28 kwietnia 2013 21:48
o jak optymistycznie;-)
28 kwietnia 2013 22:22
emilia

Ryba: Te moje 42 dni to byly trzy przerwy ...
Ja nie skarze sie, to wybor moj i mojej rodziny, taka byla i jest koniecznosc, tylko czasami ciezko. Pocieszam sie, ze w sumie trafiam w dobre miejsca, jakiegos nosa do tego chyba posiadam.

Podziwiam. Rozumiem,że to konieczność, ja też jadę, chociaż chętnie zostałabym w domu. Ale święta Bożego Narodzenia chyba nie umiałabym spędzić za granicą. Nie na tym etapie(początki wyjazdów). Pozdrawiam
28 kwietnia 2013 22:43
ryba

Podziwiam. Rozumiem,że to konieczność, ja też jadę, chociaż chętnie zostałabym w domu. Ale święta Bożego Narodzenia chyba nie umiałabym spędzić za granicą. Nie na tym etapie(początki wyjazdów). Pozdrawiam

Kochana:)ja juz nie pamietam co to sa swieta niestety<ale w tym roku juz wszystko odpuszczam,trzeba pozyc normalnie:)
29 kwietnia 2013 14:13
mala

Kochana:)ja juz nie pamietam co to sa swieta niestety<ale w tym roku juz wszystko odpuszczam,trzeba pozyc normalnie:)

raz spedzilam swieta B.N. we wloszech sama bez nikogo, a tam swieta jak wygladaja TRAGEDIA.....
i powiedzialam sobie nigdy wiecej za zadne pieniadze¡!!!!!!!!!!!!!!, bo wielkanoc to co innego.... pal licho tam...
29 kwietnia 2013 15:39
Marzena ja tez za zadne pieniadze nie zgodze sie pracowac w BN, co innego wielkanoc :)

zazdrosze Ci tego biegu wieczorem, tez bym se pobiegala ale moja babcia chodzi spac 22-23 :(
29 kwietnia 2013 18:17
Podejrzewam, że wy dziewczyny chodziaż mozecie swobodnie, dzwonić do Polski, bo ja nie, co mie wkurza, jakprzjdzie jakies z dzieci mogą mi łaskawie nr do Polski wykrecic no i oczywiscie posłuchac ile centa za minute,szuflada z nożami sie sama otwiera
29 kwietnia 2013 18:41
tak smsy tez wysylam z bram
ek, ale przez skypa nie pogadam, bo mam za wolenego neta na karte, strasznie przerywa i nic nie mozna zrozumiec, jakies same brzdeki
29 kwietnia 2013 19:26
Berlinka,ja jak pierwszy raz pojechalam,to w ogole nie mialam ,ani tel.ani neta i tak jezdzilam 3 razy.Potem jak zmienilam prace mialam tylko tel,teraz dopiero sie kontaktuje przez net,albo tel.Jak ja wytrzymalam ,to i ty wytrzymasz,jeszcze troszke i do domku:)Nie smutaj,zobacz,mozesz choc z Nami pogadac(popisac)a to juz bardzo duzo:):)
29 kwietnia 2013 19:36 / 2 osobom podoba się ten post
Ja też dopiero teraz u babci mam neta ,wszędzie miałam telefon za chyba 4 euro bez limitu do polski .Miałam jedną babę z internetem ale stwierdziła że u nas w polsce jest zacofanie totalne i nawet nie pozwalała mi kurzy z komputera ścierać :))) Wredne głupie babsko .Uciekłam od niej po trzech miesiącach poprostu była wredną faszystką a ja swój honor też mam :))
29 kwietnia 2013 20:03 / 1 osobie podoba się ten post
fiona

Ja też dopiero teraz u babci mam neta ,wszędzie miałam telefon za chyba 4 euro bez limitu do polski .Miałam jedną babę z internetem ale stwierdziła że u nas w polsce jest zacofanie totalne i nawet nie pozwalała mi kurzy z komputera ścierać :))) Wredne głupie babsko .Uciekłam od niej po trzech miesiącach poprostu była wredną faszystką a ja swój honor też mam :))

Ja tam zawistna nie jestem,ale takich lidzi nie toleruje.Takiej ,to bym dopiero obierek z ziemniakow nagotowala w wodzie  i podala zupe biednych i zacofanych do czasow wojny polakow.
29 kwietnia 2013 20:15
Dziekuje wam dziewczyny, kochane jesteście, zawsze można sie wyzalić i znalezc zrozumienie, dziekuje wam serdecznie;-)) za wsparcei
 
30 kwietnia 2013 22:11
ulencja

Marzena ja tez za zadne pieniadze nie zgodze sie pracowac w BN, co innego wielkanoc :)

zazdrosze Ci tego biegu wieczorem, tez bym se pobiegala ale moja babcia chodzi spac 22-23 :(

to cwicz w pokoju, wiem ze to co innego, albo wytlumacz babci, ze musisz biegc pod wieczor, bo to jest zdrowe itd.
albo rano ale ja nie mam motywacji do wstawania az tak wczesnie 6 godz nie da rady.....