Jest to miłe i sympatyczne, ale dzisiaj poczułam się zażenowana :-( Sama nie robię żadnych prezentów bo uważam, że " służba ", pracownik, nie jest od tego... Na odjezdne postanowiłam kupić mojej pdp jakieś polskie ciasteczka (bo lubi wszelakie) w tut. Rewe, a teraz nie wiem bo jutro spędzamy Wigilię u córki pdp i właśie sie zastanawiam co mam zrobić... :rozmysla:
Na wyjeździe 40
nowadanuta
Choinkę macie Danusia?Jak macie to przed wyjściem do córki ,dyskretnie podrzuć i jak wrócicie to powiesz PDP ,że Mikołaj połozył jak was nie było:)
ivanilia40
Upiec ? :hihi:
Ivanilka... nie wchodzi w rachubę... jeszcze nie odreagowałam po poprzednim Adwencie... 
kasia63
Choinkę macie Danusia?Jak macie to przed wyjściem do córki ,dyskretnie podrzuć i jak wrócicie to powiesz PDP ,że Mikołaj połozył jak was nie było:)
Nic takiego nie mamy, pdp sobie nie życzyła... Ona lubi życie uporządkowane i żadnych rewolucji... 
Żyje zgodnie z zegarem, ktory sobie wypracowała przez lata i wiem, że nawet na jutrzejszej Wigili będzie myśleć o tym, że najpóźniej o 18-tej jeździ na rowerku stacjonarnym Zreszta ona to nie problem... bo sama nikomu prezentów nie robi... Nie wiem jak mam sie zachować wobec tych, do których jedziemy na ta kolację wigilijną.....))))
Żyje zgodnie z zegarem, ktory sobie wypracowała przez lata i wiem, że nawet na jutrzejszej Wigili będzie myśleć o tym, że najpóźniej o 18-tej jeździ na rowerku stacjonarnym Zreszta ona to nie problem... bo sama nikomu prezentów nie robi... Nie wiem jak mam sie zachować wobec tych, do których jedziemy na ta kolację wigilijną.....))))
nowadanuta
Nic takiego nie mamy, pdp sobie nie życzyła... Ona lubi życie uporządkowane i żadnych rewolucji... :-) Żyje zgodnie z zegarem, ktory sobie wypracowała przez lata i wiem, że nawet na jutrzejszej Wigili będzie myśleć o tym, że najpóźniej o 18-tej jeździ na rowerku stacjonarnym :-) Zreszta ona to nie problem... bo sama nikomu prezentów nie robi... Nie wiem jak mam sie zachować wobec tych, do których jedziemy na ta kolację wigilijną.....))))
Danusiu,nie wygłupiaj się i nie idż jutro na żadną wigilię,jutro nie ma wigilii 
hawana
Danusiu , przyprawilas mnie o palpitacje serca. Jutro nie jest Wigilia, tylko pojutrze:stres:
Tak, ale na taką kolacje do córki pdp idziemy jutro, a nie pojutrze... 
Mnie znowu na pieczenie wzięło,zrobiłam pyszny piernik z tego przepisu https://smaker.pl/przepis-piernik-z-kremem,115112,izaa-a.html,wyszedł jak na zdjęciu i jest pycha,oraz serniczek z kruszonką,też wyszedł pycha. Będziemy jedli i tyli ,prawie jak w Polsce 
![]()
ivanilia40
Danusiu,nie wygłupiaj się i nie idż jutro na żadną wigilię,jutro nie ma wigilii :smiech3:
Jutro jest Wigilia dla mnie i mojej pdp... Z kim córka pdp bedzie spedzała prawdziwą Wigilie i święta nie wiem...)))))
nowadanuta
Nic takiego nie mamy, pdp sobie nie życzyła... Ona lubi życie uporządkowane i żadnych rewolucji... :-) Żyje zgodnie z zegarem, ktory sobie wypracowała przez lata i wiem, że nawet na jutrzejszej Wigili będzie myśleć o tym, że najpóźniej o 18-tej jeździ na rowerku stacjonarnym :-) Zreszta ona to nie problem... bo sama nikomu prezentów nie robi... Nie wiem jak mam sie zachować wobec tych, do których jedziemy na ta kolację wigilijną.....))))
Tak samo,myślę.A ciasteczka dla PDP albo jej na łóżku połóż, albo sama zjedz i już.Co ja zawsze mówię?Opiekunka jest jak guma w gaciach ,elastyczna do bólu:)Błyskawicznie się dostosowuje do danej sytuacji:)I nie miej dylematów ,PDP ich nie ma a Ty się masz "mordować"?
kasia63
Tak samo,myślę.A ciasteczka dla PDP albo jej na łóżku połóż, albo sama zjedz i już.Co ja zawsze mówię?Opiekunka jest jak guma w gaciach ,elastyczna do bólu:)Błyskawicznie się dostosowuje do danej sytuacji:)I nie miej dylematów ,PDP ich nie ma a Ty się masz "mordować"?
Nie, już sie nie morduję... przestałam 
Pdp ciasteczka dostanie na pożegnanie, a na jutro wezmę słoik ćwikły, która sama zrobiłam...
Pdp ciasteczka dostanie na pożegnanie, a na jutro wezmę słoik ćwikły, która sama zrobiłam... 
ivanilia40
Mnie znowu na pieczenie wzięło,zrobiłam pyszny piernik z tego przepisu https://smaker.pl/przepis-piernik-z-kremem,115112,izaa-a.html,wyszedł jak na zdjęciu i jest pycha,oraz serniczek z kruszonką,też wyszedł pycha. Będziemy jedli i tyli ,prawie jak w Polsce :oczko:
Zdolniacha z Ciebie.Ja jutro sernik po kokosową pierzynką upiekę i tyrajmisiu zrobie.
nowadanuta
Nie, już sie nie morduję... przestałam :lol3: Pdp ciasteczka dostanie na pożegnanie, a na jutro wezmę słoik ćwikły, która sama zrobiłam... :lol2:
No i widzisz :)Był dylemat i ni ma dylemata:)
ivanilia40
Mnie znowu na pieczenie wzięło,zrobiłam pyszny piernik z tego przepisu https://smaker.pl/przepis-piernik-z-kremem,115112,izaa-a.html,wyszedł jak na zdjęciu i jest pycha,oraz serniczek z kruszonką,też wyszedł pycha. Będziemy jedli i tyli ,prawie jak w Polsce :oczko:
Chyba lubisz się znęcać :) Pokazywać takie pyszności i wywoływać ślinotok, czy to ładne zachowanie ? Nie wiem jak jest u Was w polskich domach ale ja to mam przechlapane. Panuje tu zasada - "NIE RUSZAJ, TO PRZECIEŻ NA ŚWIĘTA", a mnie skręca, żeby choć kęs jakiś porwać. Czasami mi sie nawet udaje ale generalnie spotykam się z warczeniem - "nie rusz .." I tak trwa ta partyzancka wojenka, w ktorej niestety przegrywam. 
Dzisiaj byłam z pdp na zakupach. Zanim się wyszykowała, zanim po 5 razy posprawdzała czy wszystko wzięła, zanim ochłonęła z tego że 5 razy musiała sprawdzać ......... ło matusiu kochana !! Oczywiście zakupy dla niej to też powód, żeby w panikę wpaść ale jakoś poszło. Tylko zmęczona jestem. Kolacja za nami idę więc spać, bo zmachana jestem bardzo. Czuje się jakbym wagon węgla zrzuciła. Dobranoc powiem tutaj 
Do jutra.
Do jutra. ivanilia40
Mnie znowu na pieczenie wzięło,zrobiłam pyszny piernik z tego przepisu https://smaker.pl/przepis-piernik-z-kremem,115112,izaa-a.html,wyszedł jak na zdjęciu i jest pycha,oraz serniczek z kruszonką,też wyszedł pycha. Będziemy jedli i tyli ,prawie jak w Polsce :oczko:
Ivanilka Ty faktycznie to wszystko co upieczesz zjadasz ??? Ja to jak tak się "nażrę" ,jak mi cos podpasuje, to później długo nawet na to patrzec nie mogę... 
nowadanuta
Ivanilka Ty faktycznie to wszystko co upieczesz zjadasz ??? Ja to jak tak się "nażrę" ,jak mi cos podpasuje, to później długo nawet na to patrzec nie mogę... :lol1:
Wszystko co upiekę raczej rozdaję,albo roczęstowuję,sama tylko próbuję,bo jak się tak nawącham,napatrze jak to się robi to chęć na jedzenie odchodzi.