W domu 9

09 października 2018 19:48 / 2 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich z domu. Podróż do PL miałam spokojna i nawet szybko mi zeszło. Od razu w poniedziałek z rana poszłam do lekarza. Dostałam serie 12 zastrzyków na korzonki. Są strasznie bolące ale już wolę to niż cierpieć bez przerwy. Mam nadzieję, że szybko mi to minie i nigdy więcej mnie to nie złapie. Wszystkim życzę spokojnej pracy a przebywającym na urlopach beztroskiego odpoczynku. 
20 listopada 2018 09:47
Korzonki to straszna dolegliwość. wiem, bo miałam kilka razy. Pewnie na to są te zastrzyki (zapewne z witaminą B).
20 listopada 2018 12:50
Offka

Korzonki to straszna dolegliwość. wiem, bo miałam kilka razy. Pewnie na to są te zastrzyki (zapewne z witaminą B).

Już mnie nie boli aż tak. Dokładnie gdy tylko wróciłam byłam u lekarza dostałam serie 15 zastrzyków witam B i 15 drugich przeciwbólowych. Po 5 nie wiedziałam bardziej co mnie boli czy te korzonki czy tyłek od igieł. Teraz .narazie jest ok ale mam ze sobą zestaw leków. Oby już nigdy. 
04 grudnia 2018 14:15 / 2 osobom podoba się ten post
Pogoda "przetarła się" słoneczko i niebo błękitne . Już załatwiłam swoje sprawy i jeszcze więcej, bo zdarzyłam sie ostrzyc . Upiekłam ciasto pt. "Zebra" to wg przepisy  Joasi z naszego forum . Wyszło pyszne  . Tak się zastanawiam, gdzie ta nasza Joasia sie podziewa . Wstawiała przepisy na najlepsze ciasta, proste i z górnej pólki . Szkoda ze nie pisze nic. Joasia hop, hop !!!!!!!!!!! . Pod wieczór mam spotkanie z przyjaciókłą bedziemy " wymieniać poglądy " a nawet dojdziemy do konsensusu  . Jadę wnet ,ale z podniesiona głową . Wykorzystam ten zimowy czas na zarobienie kasy . Jesli moj mąż będzie miał ochotę i będą odpowiednie warunki drogowe, żeby przyjechać do mnie na świeta to będę " na wyjeżdzie" . Jesli nie to ja pojadę do domu, bo ja wprawę i zaparcie mam . Mówiąc inaczej żadna jazda nie  jest   mi straszna . Może na nartach pojeździmy w ten piękny bozonarodzeniowy  czas . Jestem sama z podopieczną, bardzo sympatyczną i dowcipną staruszką w starym drewnianym w domku .Internetu nie mam i nie będę miała, bo tam echo zagłusza wszelkie nowości . 
05 grudnia 2018 08:48 / 1 osobie podoba się ten post
Muszę sie pospieszyć, mam krótki czas . Dzisiaj piekę ciasteczka adwentowe to mam całe popołudnie  z głowy . A jutro wypad .W nocy spakuję sie, bo spac nie mogę, mam natłok mysli . Nie, zebym jakies problemy miala, tylko chciałabym jeszcze coś i jeszcze coś zrobić a tu czasu brak . Pogadać też sie chce ze znajomymi . Zaraz skocze do Biedronki po makę zdąrzy się ogrzać w domu przed wypiekaniem . I tak to jest jeśli życie dzielę na pól . 
05 grudnia 2018 09:50 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Pogoda "przetarła się" słoneczko i niebo błękitne . Już załatwiłam swoje sprawy i jeszcze więcej, bo zdarzyłam sie ostrzyc . Upiekłam ciasto pt. "Zebra" to wg przepisy  Joasi z naszego forum . Wyszło pyszne :piecze ciasteczka: . Tak się zastanawiam, gdzie ta nasza Joasia sie podziewa . Wstawiała przepisy na najlepsze ciasta, proste i z górnej pólki . Szkoda ze nie pisze nic. Joasia hop, hop !!!!!!!!!!! . Pod wieczór mam spotkanie z przyjaciókłą bedziemy " wymieniać poglądy " a nawet dojdziemy do konsensusu :wino: . Jadę wnet ,ale z podniesiona głową . Wykorzystam ten zimowy czas na zarobienie kasy . Jesli moj mąż będzie miał ochotę i będą odpowiednie warunki drogowe, żeby przyjechać do mnie na świeta to będę " na wyjeżdzie" . Jesli nie to ja pojadę do domu, bo ja wprawę i zaparcie mam . Mówiąc inaczej żadna jazda nie  jest   mi straszna . Może na nartach pojeździmy w ten piękny bozonarodzeniowy  czas . Jestem sama z podopieczną, bardzo sympatyczną i dowcipną staruszką w starym drewnianym w domku .Internetu nie mam i nie będę miała, bo tam echo zagłusza wszelkie nowości . 

Zazdroszczę ci, ja nie potrafię jeździć na nartach. Też jestem w domu, powoli przestawiam się na tryb urlopu. Za dwa dni jadę z mężem do siostry. Omówimy podział świątecznych obowiązków. Dzisiaj mam w planach upiec makowiec do kawy. Poza tym nic nowego. Czas szybko ucieka, pieniądze też nie chcą zagrzać miejsca. Mam dużo wydatków w tym miesiącu. Pozdrawiam opiekunki, które pracują i są na urlopie. 
05 grudnia 2018 15:12 / 1 osobie podoba się ten post
ela.p

Zazdroszczę ci, ja nie potrafię jeździć na nartach. Też jestem w domu, powoli przestawiam się na tryb urlopu. Za dwa dni jadę z mężem do siostry. Omówimy podział świątecznych obowiązków. Dzisiaj mam w planach upiec makowiec do kawy. Poza tym nic nowego. Czas szybko ucieka, pieniądze też nie chcą zagrzać miejsca. Mam dużo wydatków w tym miesiącu. Pozdrawiam opiekunki, które pracują i są na urlopie. :przytula:

Taaaaka moja jazda " jak sie nie przewróci, to sie nie nauczy " . Pracowałam długo w Górnej Austrii, zabierali mnie na narty więc trochę jeździłam  . Ale nie tak jak nasz Prezydent,  a szkoda . Ciesz się domem i rodziną czas ucieka i w domu i na wyjeździe jednakowo . 
05 grudnia 2018 19:13 / 3 osobom podoba się ten post
Ja sie pozegnam  . Jutro nie będzie czasu , niech Wam sie wiedzie jak najlepiej . Dobrych miejsc pracy życzę i bardzo dobrych wiadomości od rodzin w trakcie wyjazdów . Do następnego 
10 grudnia 2018 11:03 / 2 osobom podoba się ten post
Mleczko

Ja sie pozegnam :kwiatek dla ciebie: . Jutro nie będzie czasu , niech Wam sie wiedzie jak najlepiej . Dobrych miejsc pracy życzę i bardzo dobrych wiadomości od rodzin w trakcie wyjazdów . Do następnego :buziaki2:

Czas jest nieubłagalny, a za dwa tygodnie będą święta. Tobie też życzę wszystkiego najlepszego, spokojnych świąt i szczęścia. Nawet znalazłam ładny obrazek.
24 grudnia 2018 14:28 / 1 osobie podoba się ten post
Mikołaja widziałam, skradał się bidulek do choinki z prezentami . Jestem ciekawa co przytaszczył, nie bede zaglądała teraz, poczekam do kolacji . Pogoda brzydka, wieje wiatr chociaż z rana pare płatków śniegu spadło na trawnik, ale dosłownie parę .
27 grudnia 2018 18:27 / 3 osobom podoba się ten post
Zmiennik wysłał mi życzenia świąteczne. Ja im też wysłałam przed świętami smsy z życzeniami. Pisał, że u dziadzia wszystko dobrze. Czeka na mnie w styczniu. Być może dobrze się dogadują ze sobą, więc postaram się z nim umówić na zmiany. Poza tym spędziłam bardzo miłe święta z rodziną. Siostra z mężem wróciła do domu dziś rano. Syn z rodziną wrócił do siebie we wtorek. Spakowałam im ciasto, pierogi i po woreczku bigosu. Jutro posprzątam dom i będziemy się szykować do spokojnego sylwestra. Po sylwestrze dwa tygodnie i do pracy. Za szybko czas płynie.
27 grudnia 2018 19:50 / 2 osobom podoba się ten post
Ja też już mam termin wyjazdu- 14 stycznia. Szybko ten czas tutaj mija... Ale dużo fajnych rzeczy się działo i dzieje. Wczoraj u nas rodzina (20 osób), dziś z koleżankami na basen pojechałyśmy, potem w kawiarni z jeszcze innymi się spotkałyśmy (m. in. z Brukseli jedna dwa razy do roku przyjeżdża). Ale już myśli o pracy się zdarzają...
29 grudnia 2018 11:53 / 3 osobom podoba się ten post
Pozdrowionka poświąteczne dla was z domciu
Pogoda smutna, zimy niet i brzydko jest. Najlepszy czas na przepracowanie tej smuty. Bo jak wiosna przyjdzie to trudniej będzie w domciu siedzieć. Tak więc nie marudźcie, że to i tamto, że humorek sobie gdzieś poszedł i że coś tam jeszcze Pomyślcie jak to będzie jak wrócicie do domciu ......
Ja się dalej byczę ale teraz to już raczej z konieczności, nie żebym aż tak leniwa była Tak więc trzymajcie się ciepło i pracujcie dzielnie
29 grudnia 2018 13:14 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Pozdrowionka poświąteczne dla was z domciu :buziaki2:
Pogoda smutna, zimy niet i brzydko jest. Najlepszy czas na przepracowanie tej smuty. Bo jak wiosna przyjdzie to trudniej będzie w domciu siedzieć. Tak więc nie marudźcie, że to i tamto, że humorek sobie gdzieś poszedł i że coś tam jeszcze :zaskoczenie: Pomyślcie jak to będzie jak wrócicie do domciu ......
Ja się dalej byczę ale teraz to już raczej z konieczności, nie żebym aż tak leniwa była :czerwieni sie: Tak więc trzymajcie się ciepło i pracujcie dzielnie :placze2:

A szukała ja na dringend do CH obcykanej opiekunki z prawkiem. Kasa i umowa szwajcarskie czyli dobre- gorzej z pacjentką . Szukałam grzeczosciowo. Nie wiem czy ta rodzina juz kogoś znalazła , ale mogie sie spytać jak chcesz.
29 grudnia 2018 15:15
tina 100%

A szukała ja na dringend do CH obcykanej opiekunki z prawkiem. Kasa i umowa szwajcarskie czyli dobre- gorzej z pacjentką :-). Szukałam grzeczosciowo. Nie wiem czy ta rodzina juz kogoś znalazła , ale mogie sie spytać jak chcesz.

Puszczę Ci gołąbka