No to rozumiesz jak mnie trzymano na uwięzi prawie miesiąc,to tak samo jak ty poszłam w cug,bez względu na pogode czy niepogodę..
Najedz się teraz czosnku żebyś mi się nie pochorowała...:-)

No to rozumiesz jak mnie trzymano na uwięzi prawie miesiąc,to tak samo jak ty poszłam w cug,bez względu na pogode czy niepogodę..
Najedz się teraz czosnku żebyś mi się nie pochorowała...:-)
Ja też byłam na zakupowym szalenstwie :-) Chciałam się wymigać , że wiatr , zimno , ale nie dało rady . Andreyka pogoniła mnie jak jakąs burą sukę i mimo niesprzyjającej aury .....poszszłammmm w pi.....erony :-) Niby miałam się tylko rozejrzeć , popatrzeć , pomacać , ale się przełamałam . Byłam w firmowym " Charles Vogele ( o -umlaut ) .... Jak popatrzyłam jak ludzie z blyskiem w oku buszują przy wystawionej odzieży " Rabatt 70 % " ....kuźwa ! Moje oczy takiego błysku dostały , że w nocy na prądzie by przyoszczędził :-) .... Zakupiłam sobie BH - bez rabatu za 19,99 ; ..... podkoszulkę - bluzeczkę koloru jasny turkus ( ? ) noo ...coś na podób turkusika i bluzeczkę z krótkim rękawkiem , jakąś taką gipurką na przodku w kolorze wkurwionego kanarka lub zleżałej limonki ....jak kto woli :-) ...Na stoisku męskim wyczaiłam dla pana Andreykowego koszukę na ramiączkach z głębokimi wycięciami z tyłu - taką w sam raz na Majorkę ....wyczaiłam bo ludzie brali :-).... Dopiero w domu , po obiadku ( pysznym ) , kiedy dziewczęta w łóżkach wylądowały zerknęłam w rachunek , bo cos mi się widziało , że jakboś maławo zapłaciłam ....... Okazało się , że pani przy kasie dobrze policzyła : moja turkusowa : cena wywoławcza 14.99 - Neupreisrabatt - 10 ojro - Aktion Rabatt 3,49 ....do zapłaty = .....1,50 !!!!.....znerwicowany kanarek : cena wywoławcza - 29.99 ; - Neupreisrabatt-20 e - Aktion Rabatt 6,99 ...do zapłaty = 3 e !!!!! .... Andreyek tak samo jak koszulka - bluzeczka do zapłaty 1 , 50 !!!!!!!....
Andrea z cięzkim bólem głowy po obiedzie wzięla tabsa i poszła na górę .....niestety nie dane było jej pospać :-) Natychmiast po oglądnięciu rachunku napisałam jej na skype , coby szybko biegła do " Ptaszka " ....i ?....i juz jej nie ma , już buszuje w sklepie ... Dobrze , że ona bystra jest w moich słownych przeróbkach , bo inaczej to by mogła odczytać , że ja na Ptaka do Tuszyna- Rzgowa wysyłam :lol3:
Jak się czosnku najem to babcia mi rower zabierze :lol3: na bank !!
Najlepiej jest własnie po sezonie,jak miałam wolne to zawsze pilnowałam wyprzedaży. W Polsce nie ma aż takich rabatów,a często zawyżają cenę ,że to niby potem taka niska...można się naciąć nieżle..
Za spodnie zapłaciłam 6,95 € przecenione z 29.90 €,a bluzka za tez 6.95 € z 14,99 € .Nawet jak się coś zniszczy to nie będzie żal wywalić za takie grosze.
Noo :-) ... Ja patrzyłam na te ceny co były na metkach po obniżce . Przy kasie jeszcze odliczono 70 % z tej obniżonej ceny . Teraz jak wiem na czym to polega to dopiero zacznę szaleć :lol3: Wiesz , ja to z tych co raczej KiK , H&M , czy C&A klientek jestem . Nawet nasze dziewczyny powiedziały , że " O , to jest bardzo dobry sklep " ...a te zarazieńki to z tych co o KiKach lepiej przy nich nie wspominać ...znaczy znają się na rzeczy :-)
No to teraz zobacz jak drogo jest w Polsce...w którym sklepie kupisz coś za 3 zł,bo dla Niemców 3 € to jak dla nas 3 zł,chyba tylko w szmateksach ....
Byłam w mieście i kupiłam sobie skr
omne dwie rzeczy: spodnie i bluzkę,oczywiście Reduziert...:-)
Skarlet, hallooo....
czekam na wynik czwartkowy.
jesteś mi inspiracją.
36 dni minęło w czwartek, minus 14 kg :radosc1:
Skarletka ...a nie masz sposobu ,żeby bez żadnej diety , bez odmawiania sobie czegokolwiek zrzucić z 5 kg ? ....Nie , musi nie masz ....szkoda :lol3:
Ja mam Basiu,trzeba na nadczynność tarczycy zachorować,jesz i chudniesz...
36 dni minęło w czwartek, minus 14 kg :radosc1:
:lol3: To wygrzej się w wannie,albo coś...:-)
Pochwalam Fioletową Mysz, za czyn...popełniony...i udokumentowany....:-) Samiuteńka to zrobiła, bez niczyjej pomocy:-)
Oto dowód rzeczowy...